Sposoby na kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 13, 2004 8:37 Re: Sposoby na kota

>Przydałby sie drapak dla Smolika albo chociaż jakiś wiklinowy mebel - fotelik, kuferek. No coś na czym mógłby ostrzyć pazurki :)


Drapaka profesjonalnego jeszcze nie ma, ale upodobał sobie kuferek wiklinowy i obgryza go zaciekle :D . Na co ja przystałam. Niech w ten sposob kanalizuje swoj ped do obgryzania.

>Może żwirek mu nie odpowiada albo kuweta umieszczona jest w jakimś mało spokojnym miejscu, może ma chory pęcherz? Trzeba Smolika zapoznać z kuwetą. A w jakim on jest wieku? Może to już dojrzewanie daje się we znaki?


Szczesliwie problemy z siusianiem skonczyly sie juz jakis czas tam, wiec sadze, ze to byl stres zwiazany z przystosowaniem do nowego miejsca i teraz kuwetke uwielbia, ale tylko czysta :) . Ma teraz jakies 7-8 miesiecy i powoli z kocia robi sie pan kotek....




>Wszystkie moje koty przechodziły przez ten okres :roll: Choć spokojne są jak aniołki 8) Możesz kupić do doniczek keramzyt albo takie spore osdobne kamyki i zasyapać ziemie w doniczkach gruba warstwą. Można też ziemię zasłonić siatką plastikową, tak, żeby nie mógł sobie w niej kopać. Po pewnym czasie zapomni o tym, że kopanie w doniczkach to fajna zabawa :D[/quote]

Twoja rade wyprobuje, bo nie chce stracic ulubionych roslin, mysle, ze ta siatka moze byc wyjsciem.............

aga_smolik

 
Posty: 61
Od: Pt mar 05, 2004 20:10
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 13, 2004 8:38

Kasia D. pisze:Ja tylko dodam , że Aga ma Smolika ode mnie :mrgreen:


Oczywiscie Kasiu :)

aga_smolik

 
Posty: 61
Od: Pt mar 05, 2004 20:10
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 13, 2004 8:44

[quote="magpie"]
warunkiem posiadania przeze mnie kota było to, że kotem zajmuję się ja i ja za niego odpowiadam. a Kinia się mnie nie słucha :( i i tak robi co chce. quote]

No wlasnie to jest pierwsza rzecz, ktorej sie przy kocie nauczylam. Kot to nie pies. Nie mozna mu niczego nakazac, mozna probowac, zeby z wlasnej woli zechcial :lol:, ale i tak trudno mowic o tresurze..

aga_smolik

 
Posty: 61
Od: Pt mar 05, 2004 20:10
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 13, 2004 9:05

Hahaa, moja kocura wczoraj ukradła nam takiego małego zółtego ozdobnego kurczaka z doniczki, moja mama chodzi po domu..."taki ładny kurczaczek, gdzie on się podział"...godzine później patrzymy, a Klarcia wyłazi spod kanapy bawiąc się okrutnie tym śmiesznym ozdobnym kurczakiem...haha

A, mam pytanie, nie wie może ktoś, czemu moja kocurka kradnie wszyskim kobietom w moim domu pilniki do paznokci? Ostatnio też cały przybornik zresztą... Fajnie wygląda moja siostra biegnąca po schodach za kotem i krzycząc: Klara, wiesniaro, oddaj moj pilnik! :lol:
Obrazek
We move like cagey tigers
We couldn't get closer than this
The way we walk
The way we talk
The way we stalk
The way we kiss...

charlotte

 
Posty: 10
Od: Śro kwi 07, 2004 22:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 13, 2004 9:06

Ja niestety nie mam sposobu na mojego kocurka. Za to on ma tysiące sposobów na mnie! :twisted: Zawsze postawi na swoim. Jest w tym mistrzem!

Ana-cd

 
Posty: 83
Od: Pon gru 08, 2003 15:10
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 13, 2004 10:27

Co do mojego kocurka to też lekko nie jest :)
Przynajmniej raz dziennie dostaje kocio-kwiku to znaczy biega po całym domu, wskakuje gdzie popadnie i tak śmiesznie kładzie uszy, że wygląda jak dziki zwierz :twisted: Często zrzuca wtedy doniczki i wszystko inne co stanie mu na drodze. W takiej sytuacji najlepszą metodą na niego jest po prostu wspólna zabawa, a w sytuacji "krytycznej" wzięcie go na ręce i całowanie po nosku (marszczy wtedy tak śmiesznie czoło, mruży oczy i macha zaciekle ogonem - musi być wściekły :)) ale się uspokaja i sam daje potem czółko do całowania.
Oczywiście są momenty gdy nic nie skutkuje, ale wtedy tłumaczę sobie, że przecież to jeszcze dziecko :)
Ogólnie dom został przystosowany do obecności kocurka jeszcze przed jego przybyciem do nas, ale cały czas odkrywamy (dzięki Zeusowi) nasze niedopatrzenia.
Obrazek
ZEUS

Bluex

 
Posty: 35
Od: Pon mar 15, 2004 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 13, 2004 11:19

Czesc.Mam 28 lat,dwa koty i psa.Jestem tu nowa.Jeszcze nawet nie wiem o co chodzi,ale mam nadzieje ze sie wkrótce jakoś tu odnajde.Strasznie kocham te mruczące,futrzaste zwierzaki...

dagah

 
Posty: 132
Od: Wto kwi 13, 2004 8:32
Lokalizacja: Piotrków Tryb

Post » Wto kwi 13, 2004 11:53

Cześć Dagah!!! Załóż nowy wątek powitalny żeby wszyscy mogli cie poznać. :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto kwi 13, 2004 12:15

No to moja Niteczka to anioł prawdziwy :D
Nie kopie w doniczkach :D , kwiatki przestała obgryzać odkad ma zasianą trawke w doniczce ( przedwczoraj tesciowa przyniosła świezą bo akurat kupiła na targu :D :D :D , a swoja droga to ciekawe z tą pietruszką, musze spróbowac) po zakupieniu drapaka i JEDNOKROTNYM spryskaniu kroplami walerianowymi jest to ulubione miejsce do drapania ( pozwalam jeszcze mój fotel drapac, ale już chyba o nim zapomniała) a wszystkie ulubione zabawki nosi w pyszczku pod łózko ( sznurowadła, patyczki do uszu, jajka niepodzianki i.t.p.) kiełbaske ze świeconki tez tam niosła ale ją mój TZ przyłapał i odebrał :wink:
Koleżanka mi opowiadała że jej Gaweł w sobote usunął dokładnie z koszyka świecone po czym sam się tam umieścił wiec swieta uznali za rozpoczete :ryk:

zuzanka

 
Posty: 159
Od: Śro sty 14, 2004 18:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 13, 2004 14:04

dagah pisze:Jeszcze nawet nie wiem o co chodzi ... strasznie kocham te mruczące,futrzaste zwierzaki...

Cześć. To właśnie o to chodzi :)
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 15, 2004 7:00

Usiadłam własnie do komputera i mile sie zaskoczyłam.Są odpowiedzi na mój post.Jestescie kochani.W ogóle to forum jest jakby z innej planety.Sami zyczliwi ludzie.I tak kochacie koty! A ja myslalam kiedys ze jestem chyba sama na swiecie.

dagah

 
Posty: 132
Od: Wto kwi 13, 2004 8:32
Lokalizacja: Piotrków Tryb

Post » Czw kwi 15, 2004 7:08

Witaj :-)
Zapewniam, ze jakbys zalozyla swoj osobisty watek powitalny to byloby jeszcze wiecej odpowiedzi :-)
I opowiedz nam o swoich zwierzakach :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87972
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 15, 2004 7:08

nikt nie jest sam na swiecie
trzeba się tylko rozejrzec :D :D :D

zuzanka

 
Posty: 159
Od: Śro sty 14, 2004 18:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 15, 2004 7:34

dagah pisze:Czesc.Mam 28 lat,dwa koty i psa.Jestem tu nowa.Jeszcze nawet nie wiem o co chodzi,ale mam nadzieje ze sie wkrótce jakoś tu odnajde.Strasznie kocham te mruczące,futrzaste zwierzaki...



dagah, witam jak najserdeczniej, przepraszam , ze tak pozno, ale troszke gapa ze mnie :D, nie na wszytkie nowe watki tu wchodze, tez tu jestem od niedawna i tyle jeszcze starych rzeczy mam do poczytania :roll:
Forum, jest super, ze wzgledu na niesamowita ekipe, ktora tu rzadzi. Przywracaja mi wiare w czlowieczenstwo :)

pozdrawiam

aga+smolik+amigo

aga_smolik

 
Posty: 61
Od: Pt mar 05, 2004 20:10
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sherab i 191 gości