PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomocy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 03, 2012 8:03 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Niestety to prawda , za renalem nie przepadają.
Moja nerkowa Zuzia[*], absolutnie nie tykała renala RC , ale troszkę podjadała Puriny ( jest pasztet i kawałki). Doktor zalecił także polewanie jej jedzonka olejem z wędzonych szprotek(z puszki). Rzeczywiście , jak troszkę zmieniało zapach szło lepiej :mrgreen: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt lut 03, 2012 8:12 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Słuchajcie, a może trovet?
Małgoś - dwałaś troveta? Może smaczniejszy?

A może Urinary??
Kurka, no...

Dziś rano było wielkie miauu, ale z Renala wylizała tylko sosik, pojadła też kawałków, ale bez rewelacji. Jest też renal tuńczykowy o ile dobrze kojarzę. Ale naprawdę nie wiem już co robić.

Na nerkowym wyczytałam, ze najważniejsze, żeby kot nerkowy jadł. Mam jeszcze te czysto mięsne miamory, Ona to zjada chętniej. Może tym ją karmić?

Nastawiłam dziś wyszorowaną i wyparzoną kuwetę, ale Panna Marple wysikała się w dywanik; najwyraźniej pusta kuweta jej nie odpowiada.
Może poczekam do czwartku, do powtórnych badań i wtedy u wetki pobierzemy mocz z nakłucia?
Rady potrzebuję jak nie wiem co :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 03, 2012 8:40 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

magaaaa pisze:Słuchajcie, a może trovet?
Małgoś - dwałaś troveta? Może smaczniejszy?

A może Urinary??
Kurka, no...

Dziś rano było wielkie miauu, ale z Renala wylizała tylko sosik, pojadła też kawałków, ale bez rewelacji. Jest też renal tuńczykowy o ile dobrze kojarzę. Ale naprawdę nie wiem już co robić.

Na nerkowym wyczytałam, ze najważniejsze, żeby kot nerkowy jadł. Mam jeszcze te czysto mięsne miamory, Ona to zjada chętniej. Może tym ją karmić?

Nastawiłam dziś wyszorowaną i wyparzoną kuwetę, ale Panna Marple wysikała się w dywanik; najwyraźniej pusta kuweta jej nie odpowiada.
Może poczekam do czwartku, do powtórnych badań i wtedy u wetki pobierzemy mocz z nakłucia?
Rady potrzebuję jak nie wiem co :roll:


Urinary a Renal to zupełnie różne rzeczy, nie można ich stosować zastępczo. Ogólnie Renal jest be i nikt go nie lubi. Kot musi jeść, ale spróbuj raczej z czystym mięsem niż z konserwami, niezależnie od ich postaci.
Mocz rozumiem łapiesz do badania ogólnego, nie na posiew? więc przyczaj się z łyżką wazową bo szkoda kłuć pęcherz. :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 8:59 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Na posiew też.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 03, 2012 9:08 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

magaaaa pisze:Na posiew też.


skoro na posiew, to nie rozumiem po co ten mocz łapać domowymi metodami? żeby wynik badań bakteriologicznych był wiarygodny - mocz pobiera się jałowo bezpośrednio z pęcherza. Inaczej bakterie z cewki moczowej i jej ujścia zakłamują obraz...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 9:48 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Tak, teraz na szybko wetka chciała wynik; już nawet nie z Laboklinu, a z ludzkiego labu.
No ale nie ma co zbadać.
Poczekam więc do czwartku i raz zrobimy wszystko, za jednym stresem.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 03, 2012 10:01 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Do łapania moczu na szybko weterynarz poradził taki sposób: kuwetę ze żwirkiem trzeba przkryć folią, taka trochę grubszą z koszulek biurowych. Kot nie ma wrażenia, że kuweta jest pusta, a z foli można łatwo zebrać mocz do badania. Oczywiście najlepiej, gdybyś była w domu i zrobiła to od razu, jak kotka się załatwi. W przeciwnym razie, zakopując może porwać folię i nici z zebranego moczu. Szczerze mówiąc, nie próbowałam (udało się klasycznie do podstawionego pojemnika), ale metoda wydaje się być skuteczna. Warto chyba spróbować :D

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Pt lut 03, 2012 11:12 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

O, brzmi ciekawie!
Spróbujemy jutro.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 03, 2012 11:41 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Daj znać, jak wyszło. Metodę znam tylko teoretycznie. Ciekawe, czy się sprawdzi w praktyce. Powodzenia :ok:

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Pt lut 03, 2012 11:44 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

ja stawiam, po prostu, pustą kuwetę
i robią :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 12:57 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

I ja się przywitam u ślicznej koteczki. :mrgreen:
Trzymam kciuki za książkowy wynik badania moczu. :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 12:59 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

ruru pisze:ja stawiam, po prostu, pustą kuwetę
i robią :ok:


To Ty szczęściara jesteś :D

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Pt lut 03, 2012 13:26 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

selene00 pisze:I ja się przywitam u ślicznej koteczki. :mrgreen:
Trzymam kciuki za książkowy wynik badania moczu. :ok: :ok: :ok: :ok:

Selene, cześć :1luvu:
Jak tam Kaszmirek?
I reszta czarnej bandy?
Gratulacje miss i mizianki - bardzo proszę przekazać!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 03, 2012 13:31 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

Ja myślę, ze Ona by zrobiła do kuwety, bo kupę wcześniej zrobiła.
Ale teraz na podłodze leżał ręcznik i po prostu wolała się załatwić na ręcznik.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 03, 2012 13:39 Re: PANNA MARPLE kotka w worku - nowotwór i chore nerki POMÓŻCIE

ruru pisze:chyba nie ma kota który by lubił Renala :evil: :evil: :evil:

Owszem, jest :mrgreen: Moja Bibi paluszanka... To jej ulubione chrupki!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 726 gości