horacy 7 pisze:Dziewczyny dziękuję bardzo.O chłopców nie ma praktycznie telefonów ,wszyscy chcą Lorda wczoraj był telefon z pod Olsztyńskiej wsi o Lorda właśnie ,gdy powiedziałam ,ze to nie kot na podwórko to zrezygnowano ,mimo ,ze proponowałam inne koty które mogą być w domu wychodzącym np.Kuro.Każdy teraz chce kota z długim włosem nawet do łowienia myszy.O maluchy był jeden telefon 2 tygodnie temu z Torunia ,dziewczyna mieszka w mieszkaniu lecz ma się przeprowadzić na wieś i nie widziała problemu w wychodzeniu na podwórko głuchego kota.Stwierdziła ,że skoro nie chce ich oddać to nie,owszem w ten sposób nie chcę,to musi być dom dużo lepszy niż mój.

Dziwi mnie to, bo jak szukałam w ubiegłym roku właśnie białego kota to takie koty znikały z ogłoszeń dosłownie w godzinę - kilkakrotnie dzwoniłam i było juz nieaktualne.
Może ludzie nie chcą 2 ? ale rozdzielanie ich byłoby nieludzkie.
Gdyby były one do adopcji 3 miesiace temu to ani chwili bym się nie zastanawiała (tylko nie wiem czy mój domek byłby zaakceptowany

)
Na pewno gdzieś jest ten wymarzony domek, one zasługują na naprawdę najlepszy dom .