Ogrynia od Iwonami znalazła się po kilku miesiacach - zawsze jest nadzieja z tego co wiem stosowała wszelkie możliwe sposoby, żeby kicię odnaleźć - jak widać skutecznie nadzieja jest zawsze i nigdy nie wątpimy, że nasze kochane futerko się znajdzie
suzibandit pisze:Ty jedyna masz chyba jeszcze nadzieje dziekuje za wsparcie.
Pewnie że mam i myślę że on jest całkiem blisko domu. Robicie jakieś obchody, nawołujecie gówniarza? Ogłoszenia wiszą? może by nowe zrobić. Nie poddawajcie się.
Jutro chcemy zrobic ponowne naklejanie ogloszen. Ja takze mam cicha nadzieje, ze jest jednak u kogos i , ze skubaniec odnajadzie jakims cudem. Serdecznosci.