FIP - nasza Ptysia za tęczowym mostem :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 18, 2012 16:34 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

A oto i nasza Ptysia :)

Obrazek

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 18, 2012 18:20 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

o Jezu! słodzinka śliczna :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw sty 19, 2012 9:29 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Ja dodam ze w czasie wtorkowej wizyty temperatura Ptysi to 39,9 ale wet stwierdzil ze stres zwiazany z przywiezeniem jej do lecznicy mogl ja troche podniesc. Powiedzial tez ze morfologia wyszla dobrze co na poczatku nie pasowalo mu do Fipa ale wplyw na wynik mialo napewno to ze tydzien wczesniej byla otwierana i krew zachowuje sie troche inaczej.

Od 2 dni Ptysia bierze Encorton 10 mg + witaminy i wyraznie postawilo ja to na lapki.Jest duzo aktywniejsza , lazi , interesuje sie wiecej wszystkim , 2 ostatnie noce przespala z wiewiora w tym dzisiaj wiekszosc nocy pod kolderka, przychodzi tez do nas na kolana co sie nie zdarzalo przez ostatnie 2 tygodnie. Apetyt caly czas jej dopisuje , niestety troche malo pije (a na wtorkowej wizycie powiedziano nam ze jest lekko odwodniona). Jest tez chudziutka zwlaszcza przy grzbiecie ) ale brzuszek od 2 dni nie powieksza sie po bokach(przynajmniej tak mi sie wydaje). Weterynarz nie zedycydowal sie na spuszczanie wysieku poniewaz stwierdzil ze jesli to uczyni to plyn bedzie sie zbieral jeszcze szybciej.

Obecnie leczymy Ptysie w klinice zwierzecej, uprzedzono nas ze leczenie bedzie bardzo drogie , ale zebysmy mieli jesc same zupki chinskie i kartofle to Ptysia dostanie wszystko co potrzeba. Od 2 tygodni zorganizowalismy sobie zycie tak ze kotek nie zostaje sam ani na minute. Pilnujemy tez Krystyny (drugiej kotki) zeby jej nie meczyla ani nie stresowalo - na noc zakladamy jej kubraczek zeby byla spokojna.

Caly czas szukamy tez wszelkich artykulow ,doniesien czegokolwiek zwiazanego z walka z FIP wszystkimi metodami , dlatego jesli ktos sie zetknal z tego typu pozytecznymi rzeczami to prosimy o namiary. Jesli ktos posiada namiary na wetow, profesorow l innych ludzi ktorzy maja duze doswiadczenie z walka z FIP to takze prosimy o namiary (w Polsce a takze poza granicami ).

wiewior

 
Posty: 29
Od: Śro sty 18, 2012 15:10

Post » Czw sty 19, 2012 10:36 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Witajcie,
tutaj link do najlepiej opracowanej, według mnie strony
o tej okropnej chorobie- napisany tak po "ludzku" i z empatią
mnie bardzo pomógł ...:
http://www.2ndchance.info/fip.htm

wielkie kciuki za Was i za Ptysię
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 19, 2012 10:52 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Dzieki sliczne ruru.

Jest juz sprowadzony Interferon Ptysia dzisiaj o 19 otrzyma pierwsza dawke.

wiewior

 
Posty: 29
Od: Śro sty 18, 2012 15:10

Post » Czw sty 19, 2012 11:05 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

może jeszcze to się przyda:
http://chatul.pl/viewtopic.php?t=1055&p ... sc&start=0

i tutaj jedyny, opisany przypadek wyleczenia jaki znalazłam, w Japonii, właśnie przy terapii Virbagenem:
http://www.alessandrasorrentino.com/protocollo_eng.pdf
Ostatnio edytowano Czw sty 19, 2012 11:40 przez ruru, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 19, 2012 11:37 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Zapraszam na Bazarek Pomocy w leczeniu Ptysi :ok:

viewtopic.php?f=20&t=138074
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 20, 2012 8:51 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Wielkie dzieki Amanda za wsparcie i pomoc :)
Dziekuje rowniez ponowanie Tobie ruru za kolejne linki.

Ptysia otrzymala wczoraj pierwsza dawke Interferonu. Dostala rowniez kroplowke z dobowa dawka tego wszystkiego co tam organizm potrzebuje (ja sie niestety nie znam dobrze na tym wiec nie podam szczegolow).
Pan weterynarz sprawia bardzo dobre wrazenie i podejscie, po wtorkowej wizycie poszperal jeszcze szukajac wszelkich doniesien o efektach leczenia Fipa. Znalazl gdzies dosniesienie o wyleczeniu 8 kotkow (za pomoca Interferonu +sterydy). Jest takze otwarty na wszelkiego rodzaju sugestie i mysle ze bedziemy szukac nowych rozwiazan jesli aktualne leczenie nie przyniesie skutkow. Ptysia jest ogolnie w dobrym stanie. Nasz wet niestety nie ma dobrych doswiadczen w leczenie Fipa ale podkreslil ze wszystkie kotki ktore dotychczas do niego trafialy z wirusem byly juz w bardzo kiepskim stanie ( uszkodzone narzady i duzo powazniejsze objawy kliniczne ) wiec z Ptysia ma najlepsza pozycje wyjsciowa ( i ta nadzieje zyjemy).Mieszkamy w malym miescie wiec tych przypadkow ogolnie bylo niewiele.

Wyniki wszystkich badan podamy w sobote - wczoraj pojechalismy tuz przed zamknieciem lecznicy (wiewiora byla 12 h w pracy) a Pan ma cala dokumentacje na oddzielnym pietrze wiec juz nie zmuszalismy go do lazenia i umowilismy sie ze wszystko wydrukuje na sobotnia wizyte.

Jak wiewiora wroci z pracy to pewnie napisze cos wiecej.

Dziekuje wszystkim za wsparcie .

wiewior

 
Posty: 29
Od: Śro sty 18, 2012 15:10

Post » Pt sty 20, 2012 10:14 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

A my nieustannie trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 20, 2012 23:55 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

tez jestem i nieustannie trzymam kciuki z małą :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sty 21, 2012 0:20 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
jak Malutka się czuje?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2012 11:48 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Ptysia ogolnie wczoraj miala gorszy dzien. Nie chciala nic jesc byla bardzo slabiutka i ospala. Do godziny 21 zjadla bardzo malo , do tego popoludniu pojawila sie biegunka. Na szczescie duzo pije. O 21 podalismy encorton i ok 21:40 kotek sie znacznie ozywil, sama przyszla do misek zjadla dosc duzo.O polnocy zrobila kupke juz troche bardziej tresciwa niz te popoludniowe ale dosc wodnista. Cala noc spala z nami na zmiane :) Rano zjadla sucho karme ( co ostatnio wogole sie nie zdarzalo ) i troche mieska. Obecnie kotek jest u Weta dostaje Interferon i kroplowki. Zaraz ja odbieramy przypomnimy o wydruku badan moze tym razem uda sie je uzyskac. Wiewiora napisze pozniej cos wiecej ( wczoraj niestety nie miala jak ) i wkleji wyniki badan jesli je otrzymamy.

wiewior

 
Posty: 29
Od: Śro sty 18, 2012 15:10

Post » Sob sty 21, 2012 13:14 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

nie podawałam kotu ludzkiego interferonu ale myślę, że tak jak przy kocim takie pogorszenie samopoczucia może być nim spowodowane. Powinno się ustabilizować za chwilę.
trzymam za małą zzystkimi moimi kociastymi i nie tylko :ok: :ok: :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sty 21, 2012 13:18 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

Kicia dostaje chyba Virbagen,
a nie ludzki interferon
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2012 14:06 Re: FIP - nie poddajemy się i walczymy!

:ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue i 36 gości