PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 18:08 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Pierwsza zaktualizowana.

I przypomnie jeszcze o umierającej Daisy :!: :!: :!: Może ktos może...


size=150]DAISY[/size] BARDZO PILNA :!: :!: :!:
Obrazek 3 tyg temu: Obrazek 2 tygodnie temu :arrow: Obrazek 3 dni temu :arrow:Obrazek ostatnio :arrow: Obrazek
:arrow: Przeurocza, lgnąca do człowieka. Ma niedowład jednej łapki i jedno oczko nieco zamglone. Tęskni za człowiekiem! Po sterylce podupadła na zdrowiu. :arrow: styczeń - jest w bardzo kiepskim stanie, nie wiem czy coś z tego będzie... :(

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 13, 2012 22:54 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Nie da się wyciągnąć jutro czy pojutrze Daisy i umieścić w lecznicy? Może w międzyczasie znalazłby się dt albo tdt...
Wiem, ze robicie wszystko co można, ona bardzo przypomina mi Przytulankę :cry:

Poproszę o nr konta do przelania "dziesiątaka". Czy to deklaracja comiesięczna?
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob sty 14, 2012 10:53 Re: W TRAKCIE PRZYGOTOWANIA

wolontariat-Paluch pisze:Ostatnia aktualizacja: 11.01


:kotek: PALUSZKI Z AZYLU II (SZPITALIKA) DO PILNEJ ADOPCJI :!: ADOPCJA WARUNKOWA
- KONIECZNE JEST ZOBLIGOWANIE SIĘ DO DALSZEGO LECZENIA NA WŁASNY KOSZT,
ROZLICZENIE ZE STERYLIZACJI ORAZ SZCZEPIENIA NA WŚCIEKLIZNĘ
(jeśli wcześniej nie były robione)
:kotek:

Określeniem BARDZO PILNY :!: :!: :!: oznaczone są kociaki, które na obecną chwilę są bardzo chore, fatalnie znoszą pobyt w schronisku, mają depresje, odmawiają jedzenia i ich szanse na przeycie w schronisku mają najprawdopodobniej zerowe :(



PRZYLEPKA zwana też SIMKĄ
Obrazek z Ferią Obrazek Obrazek Obrazek grudzień: Obrazek
:arrow: Trafiła do schronu z braciszkiem, który niemal od razu poszedł do adopcji, bo oboje przypadkiem trafili do PA. Przylepka nie miała tyle szczęścia, z kocim katarem z PA poszła do szpitalika. Urocze z charakteru dziecko, ma nie więcej nić 5 miesięcy. Uwielbia ludzi i inne koty. :arrow: 04.09 nadal katarzy, jest bardzo chudziutka i biedna. 03.10 :arrow: Przylepka leczy grzyba. :arrow: 05.12 znowu zaczęła katarzyć :( :arrow: styczeń - ma mały grzybek nie ma kk i czeka ją kolejny biokan




MAKSIO
Obrazek Obrazek 01.11 :arrow: Obrazek
:arrow: Czarno-białe kocię. Zaropiałe i zakatarzone- kupki w normie. Tęsknie miaukoli... Może ktoś? :roll: :arrow: 19.06 - nadal czeka :arrow: 3.07 - podobno ma szanse przejść do PA 21.08 :arrow: Maksio ciut lepiej. Katar juz nieco opanowany, a chłopak wyrósł :) :arrow: 04.09 wygląda dużo lepiej, oby do końca leczenia mu się nie pogorszyło :ok: 03.10 :arrow: Maksio leczy grzyba. :arrow: styczeń - ma koci katar i grzyba, 2 w jednym




RYJEK BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek
:arrow: Mój kumpel z ADHD - pisze jamkasica. Sprzedał mi co prawda zapalenie spojówek, ale i tak jest najfajniejszy na świecie. Jak na taki stan to humor mu dopisuje :) <a na przemian lżejsze i ostrzejszą formę kociego kataru. Przy ostrzejszej nie je. :arrow: styczeń - ję pięknie szczególnie suche, jeśli chodzi o kk idze w kierunku poprawy




HAVANA
Obrazek
:arrow: Koteczka po usunięciu oka w schronisku. To już starsza Pani 10+. Bardzo kochana i ładnie goiła się po operacji ale dopadł ją kk :( :arrow: styczeń - po dwukrotnym kocim katarze i sterylce... trafiła teraz na grzyby




DAISY BARDZO PILNA :!: :!: :!:
Obrazek 3 tyg temu: Obrazek 2 tygodnie temu :arrow: Obrazek 3 dni temu :arrow:Obrazek ostatnio :arrow: Obrazek
:arrow: Przeurocza, lgnąca do człowieka. Ma niedowład jednej łapki i jedno oczko nieco zamglone. Tęskni za człowiekiem! Po sterylce podupadła na zdrowiu. :arrow: styczeń - jest w bardzo kiepskim stanie, nie wiem czy coś z tego bedzie... :(




NIUNIUŚ BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek
:arrow: styczeń - Bardzo miły kocur, leczony po kwarantannie na kk, ale apetyt odmówił posłuszeństwa. Paraliźuje go większa ilość kotów niż 3. Teraz jest już w szafie, jedno oko bardzo chore, wychudł. I jest rudy. Może ktoś?




HESIA BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek
:arrow: styczeń - Przemiła koteczka z psychicznym dołem, kocim katarem i wykończoną wątrobą. Potrzebuje karmy wspomagającej wątrobę. Umiera bez człowieka :( Bezproblemowa w obsłudze weterynaryjnej, bez gadania daje sobie robić zastrzyki, kroplówki.




DZIADZIO MRÓZ BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek
:arrow: styczeń - Uroczy dżentelmen, który spędził z kimś wiele lat, a jak zaczął chorować stał się niewygodny... Bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem. Wymaga karmy struwitowej.




PAC PAC BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek
:arrow: styczeń - Ma ok 2-3 lat. jest charakterny. wyniki idą w dobrym kierunku poprawy. to jest kot o dziwnym charakterze kazdy inaczej go moze opisac jedni ze to dziki kot inni ze bojący własnego cienia. a jesli chodzi o moją opinie to jest miły sympatyczny kot. jesli szukać domy to tylko zeby była jedna osoba której on zaufa. a i bez psów nawet spokoiny york króry chodzi po korytarzu mu nie pasuje. o kolejne wyniki postaram się w tym tygodniu coś dowiedzieć (pisze o nim monia1)




KWIATEK
Obrazek
:arrow: Miły, przestraszony. Koci katar. Było :arrow: styczeń - było już bardzo kiepsko, ale po zmianie leków trochę lepiej. Ten kot ma krucha psychikę.




DYMNA FLORKA
Obrazek
:arrow: Śliczna i bardzo pro-ludzka koteczka. Koci katar.




LUNA BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek
:arrow: styczeń - bardzo długo w schronisku!!!! Pechowy powrót z PA :( Od kilku tygodni utjnęła na "grzybach". Jest coraz smutniejsza... Czy doczeka swojego Domu... :roll:




CZAREK
Obrazek :arrow: Obrazek
:arrow: Świetny kilkumiesięczny kociak, miziasty, zabawowy, dobrze dogaduje się z kotami i z psami. W trakcie leczenia kociego kataru.




ALWIN
Obrazek
:arrow: Bardzo stęskniony za człowiekiem, przemiły. Koci katar.




LILO
Obrazek
:arrow: Śliczna i miła tri. Kiepsko znosi pobyt w schronisku, kiepsko się leczy.




ANTEK
Obrazek Obrazek
:!: Uroczy chłopak od miesięcy w schronisku. :arrow: styczeń - Utknął na "grzybach".




SZUMKA
Obrazek 03.10 :arrow: Obrazek
:arrow: 26.12 Obrazek
:arrow: Śliczna, przemiła i chora na kk. :arrow: 04.09 nadal katarzy. :arrow: styczeń - Nowy rok przywitała w schronisku, tkwi na grzybach :(




SYBERIA
Obrazek
:arrow: Nieco charakterna, ale potrafi być miła. Nie przepada za innymi kotami. :arrow: styczeń - Utknęła na grzybach




MOL
Obrazek Obrazek :arrow: Obrazek
:arrow: styczeń - Superfajny kocurek, który marnuje się na grzybach. Jest w schronisku od jesieni.




ANIELKA
Obrazek
:arrow: bardzo długo w schronie i po poważnych przejściach :( :arrow: styczeń - tkwi na grzybach




ZOLTAR BARDZO PILNY :!: :!: :!:
Obrazek Obrazek
Obrazek
:arrow: Przemiły, wielki, czarny kocur. :arrow: Zoltar jest kotem neurologicznym. Ćwiczy chodzenie wypuszczony na korytarz kociarni, radzi sobie jak potrafi... Boi się innych kotów. :arrow: styczeń - bez zmian... do uśpienia się nie kwalifikuje, bo jest w superformie, apetyt dopisuje, pogoda ducha 10 w skali od 1 do 10... ale w schronisku tak żyć nie może :roll:




MEKSYK
Obrazek
:arrow: Bardzo miły. Niekończący się koci katar, ma "zepsute" oczka. :arrow: styczeń - mógłby iść do domu, ale kto go zechce z kroplami i z zaleceniem leczenia u okulisty :roll:




RINGO
Obrazek Obrazek
:arrow: Miły. Koci katar, "zepsute" oczy. :arrow: styczeń - niezmiennie koci katar




ŚLEPAK :1luvu:
Obrazek
:arrow: Od małego w schronisku. :arrow: styczeń - Zdrowy, ale zepsuty. Coś widzi, ale bez szału. Na adopcje normalną raczej nie ma szans :( z charakteru mały, cudowny urwis!




BARON: PILNE :!: :!:
Obrazek
:arrow: Starszy pan. Nikt go nie chce, od kilku tygodni w PA. Siedzi, smutnieje i chudnie. :arrow: styczeń - wrócił wycieńczony do szpitalika... ten kot raczej nie wyjdzie ze schroniska :(




TOKAJ PILNE :!: :!:
Obrazek
:arrow: Jeden z "braciszków", drugiego Sajgona nawet nie mamy fotki, bo niemal nie wychodzi z Miednicą z budki na wybiegu :( Tokaj jest trochę śmielszy, ale nieśmiały. Bardzo lubi pieszczoty. Ma góra rok. :arrow: styczeń - Wychudzony i zakatarzony wrócił do szpiatlika. Jest kiepski.




BIRMA
Obrazek
:arrow: Przeurocza szylka, która od dawna marnuje się w schronie. Ze specyficznym brzuchem i i specyficznych ruchach - ale to raczej nie choroba, a jej uroda. Toczka w toczkę z Bezą z Szarlotą, która była u Magdy rok temu. Tyle, że szylka :wink: :arrow: styczeń - przez chwilę była w PA do adopcji, ale wróciła znow z kocim katarem na leczenie.




YOKO
Obrazek
:arrow: styczeń - bardzo fajny dzieciak z zeszłego roku. Ma może 8-9 miesięcy, zabawowy, złakniony kontaktu z człowiekiem, lubi inne koty. :arrow: styczeń - przez chwilę był w PA, teraz tkwi na grzybach.[/quote]

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob sty 14, 2012 19:33 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

:ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob sty 14, 2012 19:57 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

:ok: za domki dla Wszystkich :ok:
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2712
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Nie sty 15, 2012 1:12 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Dziewczyny, więcej zdjęć 2-3 kotów, opisy i kontakt. Może z FB coś przyjdzie, koty do domów idą, może nowy Dom Tymczasowy uda nam się zdobyć?

Nie mogę patrzeć na te foty :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie sty 15, 2012 9:27 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Szalony Kocie !
Nie wiem czy zauważyłaś , ale zapomniana Niezapominajka-Emi ma już DOM. Proszę "odepnij" ją od siebie .Inne odpowiedzialne osoby naprawiły czyjeś mało przemyślane postępowanie.
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie sty 15, 2012 9:37 Re: PALUCH 7 - "10 na życie" trwa! DT dla nerek i wątroby!!!!!!

alareipan pisze:OKI jasne, że się przyda dla naszej Hesi :ok: :ok: Jakie masz możliwości przekazania?

Najwygodniej gdzieś po trasie Mysiadło-Ursynów-Śródmieście. Po 17tej wracam z pracy tą trasą.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 15, 2012 17:06 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Astaroth86 pisze:Ile lat ma kiciulka??


wklejam pytanie, bo sama nie znam odpowiedzi... to z wątku Miedniczki...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie sty 15, 2012 19:15 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

MalgosiaZ pisze:Szalony Kocie !
Nie wiem czy zauważyłaś , ale zapomniana Niezapominajka-Emi ma już DOM. Proszę "odepnij" ją od siebie .Inne odpowiedzialne osoby naprawiły czyjeś mało przemyślane postępowanie.

Wiem, zauważyłam, jaki wspaniały gwiazdkowy prezent dostała.

Zostawiłam jej część ogłoszeń, bo tam namiary i tak są na Jamkasicę z tego co pamiętam, jak ktoś zadzwoni po kotka, to skorzysta inny :)
Ale ona była brana na lanuę, ja jej z siebie nie zdejmę.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie sty 15, 2012 20:40 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

To co u Hesi? :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie sty 15, 2012 20:51 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Carmen201 pisze:Widziałam dziś Daisy, dobrze to ona nie wygląda........ :(
Równie niedobrze wyglądają jeszcze 2 Kocurki: jeden z klatce pod Daisy i jeden biało - bury, w "pokoju" Zoltara, obok Wątrobianki (gratuluję imienia :), ten to po prostu wygląda makabrycznie, jeszcze ma do tego szramę pod okiem............ :(

Zoltar natomiast........ jemu potrzebny byłby rezonans magnetyczny a to, jak Ania mówiła, 600 zł :( Zmaga się z chodzeniem a jest pięknym, dużym, szylkretowoczarnym gadającym KOtem, z dużą głową w typie brytka, w dodatku nic, tylko by się tulił........ Król Kociarni, ale ma tak mieszkać do końca życia? :(


Przekopiuję, bo Carmen relacjonuje z dzisiaj :ok: :ok:

Tak sobie mówię Wątrobianka, bo mi łatwiej, ale Hesia pamiętam ;) A ona bez zmian, marna, smutna. Karmę wątrobową dostaje, ale jej potrzebne domowe pielesze, żeby coś z tego było :roll:

Tego biało-burego nie kojarzę, ale faktycznie kiepski :( I ten pod Daisy też - wcale sam nie je... Dziadzio Mróz bez zmian, ale za to Pac Pac taki jakiś żwawszy był dzisiaj :ok: :ok:

W PA jest Rudy Działdowo, ale co do niego nie ma zgodności - Monia1 mówi, że umie pacać, mi i Carmen dawał się głaskać bez problemu. Tyle, że ona taki jakiś marny, do jedzenia nie zszedł, choć, jak mu się podstawi, to je ładnie, chudzinka jest przeokrutna i drży prawie cały czas... Miejmy nadzieje, że ktoś się na rudego skusi w tym tygodniu :ok: :ok:

Do Domu poszedł Czarek, wydałam go w duecie z kotką 762 - oby się dogadali. Poszedł też jeden z kociaków mutantów, czarnych diabłów do bardzo fajnej rodziny z 2 dzieci i goldenem, a także 2 maluszki.

I widzę, że Zoyabea nie chwaliła się, a udało się jej wczoraj wyadoptować... Barona! :D :ok: :ok:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 15, 2012 20:56 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Baron poszedł? Cudooownie!

Hesia, bardzo chciałabym pomóc... Jest taka śliczna i smutna.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie sty 15, 2012 21:00 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Magaaaa porównać ją można do Sekhmet... Jak weźmiesz i odpowiednio będziesz po domu chodzić, to może Ci się wydać, że masz tylko jeden bury przecinek ;)

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 15, 2012 21:09 Re: PALUCH 7-"10 na życie" trwa!PILNIE DT dla umierającej Daisy

Naprawdę serce się kroi patrząc na te koty, szczególnie bola te, które nie chcą jeść z powodu depresji i stresu i z tego samego powodu nie reagują na leki. Dla nich DT to życie.
Podrzucam, bo tylko tyle mogę:(

Czy ktoś się zlituje nad DAISY, NIUNIUSIEM, HESIĄ, MROZEM, PAC PACEM I INNYMI :?: :!:
Dla wiekszości z nas, ludzi, to tylko 1 kocie życie mniej lub więcej. Dla nich - to JEDYNE życie, które mają...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 85 gości