aaaale miałam fajnego sylwestra
..a w schronisku.....
Do domku pojechał rudzielec jeszcze w starym roku-jeszcze tam nie dzwoniłam
a dzis z tego co wiem jego brat znajduje właśnie dom i Hiacynta też
Będą mieszkac osobno, ale u spokrewnionych osób
No i mamay już pierwszego i drugiego kota roku 2012
oba to smarkacze, taka podstawówka, 4-5 miesięczne chłopaki
Jeden elegancik znaleziony na ulicy jeszcze pachnący domem
drugi tez znaleziony, max proludzki buro-biały-ten juz jakis czas sie szwendał
Dobrze, ze były juz w schronie na czas petard
U reszty kociostanu bez zmian