Kamisola pisze:Ona jest fantastyczna![]()
Widziałam Ogonię w niedziele w schronisku i to jest przefajny miziak.
Po otwarciu klatki przy moci zachętach i miziankach wyczyściła miseczkę, dała wydrapać brzuszek![]()
Ja się zakochałam i gdyby nie to,że mam kotów ponad program to sama bym ja wzieła - to jest taki kot jakiego zwykle ludzie poszukują....kontaktowy,szukający bliskości z człowiekiem.
Widać,że byłaby bardzo za swoim właścicielem...a co do brudzenia..to mój Farcik po amputacji łapki też miał na poczatku problemy z załatwianiem się ( nawet teraz potrafi zapomnieć,że akurat jest w trakcie i sobie po prostu z kuwety wyjść bo akurat pani wchodzi i trzeba się przywitać) ale teraz jest ok więc szufladkowanie jej jako kota z problemem jest chyba trochę na wyrost.
A poza tym jest urocza - takie milutkie troszkę dłuższe futerko..no po prostu rozkosz!
