Dziś rano przed wyjściem do pracy patrzę a Lufka siedzi na jakiejś białej ulotce koło dzwi - chciałam ją pogłaskać - patrzę a tu jakieś krople czerwone leżą. Patrzę a kicia ma jakiś taki dziwny upław. No to Lufe do torby - i do weta. Wet powiedział, że to normalne że po operacji steryzlizacji przy ropomaciczu takie objawy są normalne - i ze nie mam sie czym martwic - tym bardziej, ze kicia je i ze wczoraj kupke normalnie zrobila (dzis tez siedziala w kuwecie z 10 min - ale jej sie nie udalo)
czy u Was też były podobne objawy?
siedze teraz w pracy, kicia zostala sama w domu i jeszcze przez 2 godziny bedzie tam sama siedziec. boje sie o nią. (no ale wet mowil, ze to dobrze, ze to co w drogach rodnych jeszcze zostalo po operacji wyplywa).
mam sie martwic?