Zapadła decyzja o dokoceniu - kot już wybrany :)

Mogę tylko doradzić cierpliwość w szukaniu i decyzji

Ja też szukałam kota na forum i jak zobaczyłam - od razu wiedziałam ten i żaden inny :mrgreen:

I tak 2 razy :ryk:

Też będziesz wiedziała - powodzenia!

Ja też tak miałam wczoraj przez chwilę, ale potem doszłam do wniosku, że skrzywdzę tym wyborem innego, który pewnie bardziej potrzebuje domu....
Najlepiej będzie jeśli nie będę zbyt długo zwlekać z decyzją.

A oto moja rezydentka w wersji melancholijnej

To tak w ramach złapania oddechu. A poza tym, chciałam się pochwalić :mrgreen:

Betelgeuse pisze:Ja też tak miałam wczoraj przez chwilę, ale potem doszłam do wniosku, że skrzywdzę tym wyborem innego, który pewnie bardziej potrzebuje domu....
Najlepiej będzie jeśli nie będę zbyt długo zwlekać z decyzją.

Popatrz inaczej - wybrany zrobi miejsce innym potrzebującym :ok:

Śliczna rezydentka :1luvu:

Betelgeuse pisze:
A oto moja rezydentka w wersji melancholijnej

To tak w ramach złapania oddechu. A poza tym, chciałam się pochwalić

przepiękna !!!! i taka spokojna

a moje dwie właśnie przebiegły mi po klawiaturze w szaleńczej pogoni
tak, tak szykuj się na to :twisted:

młoda nieraz boi się wyjść z pokoju jak koty szaleją :mrgreen:

Rezydentka słodka :1luvu:

No i jak poszukiwania?

Zaczynam się kontaktować z domami tymczasowymi lub osobami mającymi z nimi kontakt. Muszę pogadać, na podstawie samych zdjęć i opisu, ciężko zdecydować.
Ryśka już długo jest u mnie sama, obawiam się bardzo jak to dokocenie będzie wyglądać z kociego punktu widzenia.

To ja podpowiem, że jakbyś chciała pogadać z Burszytynkiem to sprawy behawioralne najlepiej opowie p. Bożenka. Ws formalnych, transportowych raczej Ula (tak tylko, bo tel. Uli jest pierwszy

)

Podzwoniłam sobie troszku i wcale nie jest łatwiej.....

Weźcie Bursztynka...

Betelgeuse pisze:Podzwoniłam sobie troszku i wcale nie jest łatwiej.....

Podejrzewam, że nawet trudniej...

To okropne, że tyle kotów potrzebuje domu, a nie można pomóc choć części z nich.
Pół biedy jak kot którego nie wybrałyśmy znajduje dom u kogo innego, gorzej jak nadal czeka :cry:

Tak jest w przypadku Śnieżynka z mojego banerka.
Nie wzięłam go bo rodzina wolała kociaka, ja myślałam, że biały zaraz znajdzie dom a tu mija 3 miesiąc a on nadal czeka. Jest głuchy, może dlatego (mnie to absolutnie nie przeszkadzało)
Ja nie chce nic podpowiadać, bo każdy tak samo potrzebuje domu, ale myślę że jednak Bursztynek bardziej bo jest chory i więcej w życiu przeszedł, a nie może w spokoju dojść do pełni zdrowia.

Naprawdę nie możesz wziąć chociaż 2? :wink:

Joanna_Axlowa pisze:Weźcie Bursztynka...

Albo Teo plisss...... :1luvu:

On ma naprawdę małe szanse poza forum.....

Uff, było ciężko.... Bardzo ciężko.
Zdecydowaliśmy się na chłopaka z bajki - Tomcia Paluszka od KropkiXL
Dziękuję wszystkim i ogromne kciuki dla pozostałych kociastych szukających domu :ok:

Magduś-bardzo dziękuję za wybranie Tomcia-własciwie bez nadziei napisałam w Twoim watku,a tu własnie jego wybraliście- :1luvu:

Zapraszam do watku Tomcia!

Zapadła decyzja o dokoceniu - kot już wybrany :)

Kto przegląda forum