Stefan po nocno-porannym kryzysie teraz całkiem nieźle się trzyma. Po przywiezieniu z lecznicy urządził awanturę i zażądał schabu. Dostał trochę rozwodnionej puszki, którą próbował konsumować nabierając po trochę na łapkę Teraz odsypia w legowisku. Aleba nieprzelogowana