Edii, a popatrz trzy posty wyżej Już wszystko jest napisane, o kociuki prosimy niezmiennie. Następne wieści będą po powrocie od wetki, wieczorem. Dzięki za pamięć!
Adelek był ogromnie waleczny u wetki. Dwa razy o mało wetki nie ugryzł, za to mnie ugryzł trzy Antybiola nie mamy; mamy jechac na dopalaczach (cyklo, catosal - takie tam). Miejmy nadzieję, ze się uda. FeLV/FIV ujemne Wetka wyceniła go na jakieś 4 lata.
Ostatnio edytowano Wto lis 01, 2011 16:46 przez magaaaa, łącznie edytowano 3 razy
Persia nie gryzie , jest po prostu słodka . Nigdy nie zachwycałam się takimi kotami , ale w niej jest coś niezwykle uroczego. Kołtuny tragiczne , nie ma jak wyciąć bo można skaleczyć ciałko . Trzeba będzie ostrożnie ogolić. Ogonek też.Wyczesane i wymyte co się dało. Drobna , cierpliwa ,delikatna maskotka
Adel dzis wyszedł z łazienki i zwiedza. Najbardziej chyba spodobał Mu się... pies. Łazi po stole, skacze po szafkach, olewa koty i w ogóle zachowuje się jakby mieszkał u nas od zawsze.
Franek, Tośka, Kredka i Lusi "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde Lalunia [*] zawsze w naszych sercach