(:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 25, 2011 16:10 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Ponownie nasz Felix...
Dorobił się chłopak obróżki/ niech się uczy/ drapaka i kilku zabawek....
Sporo urósł, albo mam zwidy... a może barfik działa tak na naszego chłopca:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn... :ryk:
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 25, 2011 18:51 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Niesamowite foty robisz! :ok:
Kocio na każdym zdjęciu przecudny!! :love:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 25, 2011 19:29 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Dziękuję selene00 :) Uczę się...
A Felix to wdzięczny obiekt do nauki ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 27, 2011 20:00 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Z ulubioną zabaweczką :ok:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 27, 2011 21:43 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

cudny jest
podobny na niektórych zdjęciach do mco
miałam kiedyś białą głuchą mco do adopcji, przez chwilę była u mnie, wiec miałam okazję poobserwować jej zachowanie
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 12, 2011 21:13 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Witamy po przerwie...
Czas płynie, chłopak nam rośnie i broi za 10;) Zbieraliśmy już potłuczone świeczniki,donice, ziemię i kwiaty...dużo by wymieniać, nie wspominając o biednych firankach :ryk:
Chyba całkowicie zaklimatyzował się w naszym domku :ok:

Obecnie pod pełną kontrolą zapoznaje się z ogrodem... Ciekawy świata z niego młodzieniec, ale widać że najlepiej m w ciepłym łóżeczku :ryk:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiamy :wink:
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lis 12, 2011 21:23 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

piękne zdjęcia :1luvu:

nie spuszczajcie go z oczu, to piękny kot, a w związku z tym, że nie słyszy pewnie przy Was czuje się bezpieczniej
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 12, 2011 21:40 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Dziękujemy Dalio :)
Felix trzyma się nas na ogrodzie i jest bardzo czujny. Widać jednak, jak ogarnia Go spokój gdy jest już w domku i ma ciepłe miejsce do spania:)
Najważniejszy by był zadowolony....

Obrazek

Obrazek
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała


Post » Sob lis 12, 2011 22:05 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Felixjaa pisze:Dziękujemy Dalio :)
Felix trzyma się nas na ogrodzie i jest bardzo czujny. Widać jednak, jak ogarnia Go spokój gdy jest już w domku i ma ciepłe miejsce do spania:)
Najważniejszy by był zadowolony....

czujny jest prawdopodobnie dlatego że nie słyszy - po Waszych reakcjach odgaduje jak powinien się zachować - widać nie czuje się bezpiecznie - mądry kocio :1luvu:

z tego co piszesz to nie będzie kot wychodzący z własnej woli
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 13, 2011 17:09 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Nie uczcie go wychodzenia...bo on sobie nie poradzi.A jest piękny, więc łatwo wpadnie w nieodpowiednie ręce.
Spacery tylko kontrolowane.
Robisz piękne zdjęcia, kot na nich jest zachwycający.

Jak to ktoś powiedział??
"Kot nie łania ,nie musi iść na łąkę się wybiegać"...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 14, 2011 18:51 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Pilnujemy Felixa jak oka w głowie :D Wyjścia miał faktycznie, tylko pod pełną kontrolą, ponieważ biega u nas dobermanka sąsiada :evil: i trza pilnować...
Poza tym jakby się spłoszył i uciekł to w domu znów była by tragedia. Córcia zgrała się z nim fantastycznie. Dogadują się rewelacyjnie:) Oby tak dalej...
Już nie wychodzimy bo za zimno, a Feluś zimna nie lubi.
Właśnie gonią się z córką po całym mieszkaniu, z czego ona na czworaka :ryk: /udaje drugiego kotka/

W grudniu, najpóźniej w styczniu czeka Go trauma... Wet powiedział, że to dobre miesiące by mu ciachnąć co trzeba :|
Mąż nie chce słyszeć o tym okrucieństwie...I znów czarna robota spadnie na mnie :roll:
Pozdrawiam
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała


Post » Pon lis 14, 2011 21:47 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Jego imiennik rudzielec nawet nie zauważył straty:)
Wieczorem po zabiegu tarmosil się z jamnikiem...sterylizacja kotki jest gorsza,ale w ubiegły piątek,niespełna 24 godziny po zabiegu moja Fionka skoczyła z parapetu na podłogę...zamarłam a ona pobiegła do miseczki pojeść...
Ta sterylizacja to było straszne przeżycie...dla mnie! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 16, 2011 8:49 Re: (:Życie w ciszy... czyli Felix i jego stadko...:)

Wiadomo, sterylka to poważna operacja a kastracja to tylko zabieg.. I ja nie tego się boje.
Mnie strach ogarnia przed usypianiem :( Zawsze mam czarne myśli, że się zwierzak nie wybudzi...
Usypiałam psa dwa razy... Raz dla nowej fryzury :roll: Przeżyłam to strasznie i zarzekałam się już, że nigdy więcej tego nie zrobię. To było straszne...
A drugi raz z konieczności :( prześwietlenie stawu kolanowego. To była dla mnie trauma mimo iż psiak na drugi dzień byl jak nowo narodzony...
Teraz znowu strach o kota i tak w kółko... Tylko konieczność narkozy wzbudza we mnie tak duży lęk... Brak kuleczek to tylko dobro w przypadku Felusia i świadomość tego trzyma mnie w tej decyzji...
Pozdrawia...Felix i jaa

Felixjaa

 
Posty: 50
Od: Sob paź 22, 2011 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 52 gości