4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 18, 2011 19:15 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Molli pisze:
CheshireCat1 pisze:Klatki to dobry pomysl, kotce po sterylizacji dobrze zrobi kilkudniowy brak ruchu i skakania :) ale jezeli puscisz luzem koty miedzy klatkami to juz nie ma mowy o zadnej izolacji, przeciez poprzenosza zarazki. Na 20 m kw mozna wydzielic dwa male pomieszczenia, jeden na izolatke z klatkami, drugi na wybieg dla kotow zdrowych i lubiacych swoje towarzystwo. Na pewno musicie przemyslec jak to wszystko zorganizowac, zeby kotom bylo najwygodniej i najbezpieczniej.
A tak z zupelnie innej strony, patrzylyscie jakie sa przepisy w kwestii trzymania zwierzat na malej przestrzeni i w klatkach? Ta nowa ustawa jakos to reguluje? Ja nie wiem, w ogole nie znam nowych ustalen, dlatego pytam, potem sie moze okazac, ze dzialacie nielegalnie. Nie prowadzicie lecznicy wiec to nie jest szpitalik, raczej cos w rodzaju przytulku (?) z puntku widzenia prawa.


W sumie to tak - musiałyby być 2 osobne pomieszczenia.
Nie pomyślałam o przepisach dotyczących trzymania zwierząt w klatkach na małej powierzchni.
Ktoś wie, gdzie mogę znaleźć informacje na ten temat?
Alienor - może Ty się orientujesz?

Nie wiem jakie są przepisy prawa w tym względzie, ale w krakowskiej kociarni była ostatnio inspekcja weterynaryjno - sanepidowska, więc mogę tak poglądowo powiedzieć, jak to wygląda. Karma powinna być przechowywana w szczelnych pojemnikach, otwarte puszki w lodówce. Leki powinny być przechowywane w odpowiedniej temperaturze - niektóre też w lodówce. Trzeba sprawdzać regularnie daty ważności i karmy i leków. Powinien być węzeł sanitarny, miejsce gdzie można myć i odkażać kuwety, transportery etc. Pojemnik na odpady medyczne. Apteczka z artykułami pierwszej pomocy. U nas są karty zdrowia zwierząt. Pewnie konieczne jakieś opłacenie wywozu śmieci. Nowoprzybyłe zwierzęta powinny mieć pomieszczenie do kwarantanny i warunki, gdzie jedne nie zarażają drugich. Czyli konieczne są osobne klatki, środki do dezynfekcji, jednorazowe rękawiczki, dla każdego kota osobne łopatki, miseczki, kuwety etc. U nas na podłodze między jednym a drugim pomieszczeniem są maty odkażające. Weźcie pod uwagę przepisy BHP, w tym przeciwpożarowe (na pewno powinna być gaśnica, numery telefonów alarmowych, instrukcje postępowania w przypadku zgonu zwierzęcia etc etc).

Edit: Znalazłam taki akt prawny, ale to by się chyba pod schronisko nie kwalifikowało?
http://www.wetgiw.gov.pl/files/2546_2004.158.1657_03.07.pdf

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie wrz 18, 2011 19:45 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

_namida_ dzięki za rady dotyczące kontenera i za podesłane linki :)
Wydaje mi się, że to pod schronisko się nie kwalifikuje.
Słyszałam, że na jednej z pobliskich wsi pani ma ponad 15 kotów.
Koty trzyma w pomieszczeniu. Nie mają żadnego wybiegu, nie wychodzą z pomieszczenia, gdyż pani boi się, że jej sąsiedzi zrobią coś kotom...
O matko! Pierwszy raz słyszę. Karma ma być przechowywana w pojemnikach?
Ciekawe skąd takie pojemniki mają brać schroniska...
Wiesz może ile karma może być po terminie?
Bo np. w moim schronisku, to praktycznie większość jest przeterminowana (schronisko dostaje od sklepów karmę, która nie nadaje się do sprzedaży)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Nie wrz 18, 2011 19:57 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Do góry i trzymam kciuki i pazurki z Garfieldem za powodzenie całej akcji :ok:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie wrz 18, 2011 20:08 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Karma musi być w szczelnych pojemnikach przede wszystkim dla dobra kotów - jak zawilgotnieje i spleśnieje, odbije się to na ich zdrowiu, w takich warunkach o to nietrudno. Przy zamawianiu karmy w większej ilości dają czasami pojemniki gratis. (Ostatnio były przy żwirku Catsbest w Świecie Karm, może jeszcze jest ta promocja.)
Nie wiem czy inspekcje będą się interesowały jakimś wolnostojącym budynkiem z dala od pomieszczeń mieszkalnych, chyba tylko w sytuacji, gdy ktoś gdzieś doniesie, ale ludzie potrafią pałać taką nienawiścią, że o to może być nietrudno... :roll:
Wiele schronisk nie spełnia wymogów określonych w ministerialnym rozporządzeniu, jak zresztą większość z nas pewnie wie i widzi...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie wrz 18, 2011 20:19 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

_namida_ pisze:Karma musi być w szczelnych pojemnikach przede wszystkim dla dobra kotów - jak zawilgotnieje i spleśnieje, odbije się to na ich zdrowiu, w takich warunkach o to nietrudno. Przy zamawianiu karmy w większej ilości dają czasami pojemniki gratis. (Ostatnio były przy żwirku Catsbest w Świecie Karm, może jeszcze jest ta promocja.)
Nie wiem czy inspekcje będą się interesowały jakimś wolnostojącym budynkiem z dala od pomieszczeń mieszkalnych, chyba tylko w sytuacji, gdy ktoś gdzieś doniesie, ale ludzie potrafią pałać taką nienawiścią, że o to może być nietrudno... :roll:
Wiele schronisk nie spełnia wymogów określonych w ministerialnym rozporządzeniu, jak zresztą większość z nas pewnie wie i widzi...


Teraz ogólnie chodziło mi o koty schroniskowe.
U nas koty nie mają przechowywanej karmy w pojemnikach, karma zostaje w opakowaniach.
Długo w nim nie jest, zależy od wielkości opakowania i aktualnego stanu kotów. Worki 20 kg starczają najczęściej to tydzień-dwa. Wiesz może, czy w przypadku psów też są takie wymogi?
Ja swoim zwierzakom od dwóch lat zamawiam karmę przez internet - nigdy nie otrzymałam pojemnika na karmę. A pojemnik Cat's Bestu mam z KrakVetu jak ostatnio żwirek zamawiałam.
Pojemnik nie nadaje się do karmy - strasznie śmierdzi (przynajmniej mój) i karma szybko w nim by prześmiergła...

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Pon wrz 19, 2011 6:44 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Warto zwracać uwagę na promocje - moje pojemniki na karmę zdobyłam właśnie w taki sposób: była w sklepie promocja i dodawano je do określonej minimalnej ilości karmy, jaką kupuję dla moich kotów
ale takie promocje zwykle krótko trwają, "do wyczerpania zapasów" ;) co w praktyce oznacza czasami kilka godzin (to zależy od popularności danej karmy, ale zwykle czas jest bardzo krótki).
Jeśli korzystasz ze sklepu internetowego, poszukaj, czy nie ma na stronie możliwości włączenia sobie subskrypcji na informacje dotyczące karmy/karm, które kupujesz - wtedy, jeśli pojawi się jakakolwiek promocja, dostaniesz powiadomienie na maila i będziesz mogła je śledzić na bieżąco.

Ze schroniskami natomiast (i azylami, również takimi, jaki chcecie stworzyć) jest tak, że w każdej chwili mogą zostać skontrolowane przez Sanepid
jeśli nie będziecie w stanie stworzyć możliwości izolacji kotów zdrowych i chorych, a wśród chorych - izolować te, co do których zachodzi podejrzenie, że chorują na panleukopenię albo została u nich zdiagnozowana ta choroba, to przy pierwszej epidemii wymrze Wam całe stado, a koszty dezynfekcji będą ogromne (lampa, Virkon itd.).

Ale dobrze, że przynajmniej kwestia bezpieczeństwa jest wyjaśniona, teraz tylko zostały do rozważenia kwestie stricte techniczne :)

Wątki o CK najłatwiej znaleźć tagiem "monitoring".
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon wrz 19, 2011 8:00 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Super, że jest aż tyle osób na wątku, każdy coś doradzi, prawda? Ja mam w piwnicy ogromny pojemnik, metalowy, szczelny, dostałam go w sklepie zoologicznym.Pani dostała go gratis do karmy, a sprzedawała karmę na wagę, pojemnik wiec mogła komuś oddać.Trzymam w nim karmę, którą zbieram dla kotów z Mokrzyszowa, bo w domu mało miejsca.W sumie mogłabym go oddać, ale koszty wysyłki :cry: .Warto jednak popytać w sklepie.O tym jednak będzie czas pomyśleć, prawda?W sklepach dostają gratisy( miski, posłanka) , gdyby powiedzieć,że to dla biednych, bezdomnych zwierząt, pewno by coś dali.
Jeżeli to był sklep, to w końcu musiał być ocieplony, inaczej w zimie byłyby same mrożonki, a ekspedientka przecież też nie siedziała w śpiworze.W podobnym budynku jest u mnie sklep zoologiczny, upału tam nie ma, ale nie jest lodowato.Z zewnątrz wygląda na małe , ale w środku nie jest aż tak ciasno.
Molii, tak, to takie coś, jak na zdjęciu, ale widziałam ładniej wykonane po prostu, z wyjmowanymi ściankami.Nie potrafię jednak tego znaleźć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56144
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 8:10 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

A ja bardzo proszę by nie zniechęcać Molli do takiego projektu.
Owszem trzeba zwrócić uwagę na problemy i zagrożenia ale nie demonizujcie.

Od wielu lat mam pod opieką koci pawilon z blachy i dwie altany ogrodowe. Co prawda służą innym celom, bo są schronieniem dla kotów wolnożyjących, które tam wchodzą i wychodzą gdy chcą.

Dla mnie najważniejszą informacją jest to, że pawilon będzi stał na prywatnym, ogrodzonym terenie. To jest bardzo ważne, każde wejście obcego, jest wtragnieciem na teren prywatny. Zwyrodnialec może trafić się zawsze i wszędzie. Jeżeli z góry to założymy, to nie zbudujemy budki dla kota, ani nie urządzimy im piwnicy z otwartym okienkiem. Ważne jest by z zewnąrz pawilonu nie było palnych materiałów. Rozumiem, że ściany zewnętrzne są z blachy. W oknach należałoby zainstalować metalową siatka.
Z psami wcale nie głupi pomysł.
Z resztą można sobie poradzić przy dobrej woli i pomocy.

Koty w szpitalnych lecznicach tez siedzą w klatkach po kilkanaście/ kilkdziesiat w jednym pomieszczeniu.

Sprawa temperatury: taki barak ociepla się 10-15 cm styropianem (wszystkie powierzchnie). W moim blaszaku tak ocieplonym jest niska ale plusowa termperatura w zimie. Prądu nie ma.
Jeżeli u Molli będzie prąd, to można wstawić olejaki.
Na wiosnę puścić winorośl na pawilon, która nieżle chroni przez przegrzaniem. Zresztą styropian izoluje w obydwie strony.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon wrz 19, 2011 8:17 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Bardzo słusznie.W końcu to nie być schronisko, ani lecznica, ale bardzo tymczasowa przechowalnia kotów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56144
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 8:41 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Prakseda pisze:A ja bardzo proszę by nie zniechęcać Molli do takiego projektu.
Owszem trzeba zwrócić uwagę na problemy i zagrożenia ale nie demonizujcie.

Ale przecież ja właśnie zwracam uwagę na problemy i zagrożenia ;)
jak się okazało, całkiem słusznie, bo któraś z dziewczyn nie pomyślała np. o zagrożeniu, jak pisała

jak się teraz, na etapie planowania, pewne rzeczy przemyśli, to potem będzie łatwiej
bo te problemy, które teraz są dyskutowane, to tylko część tych, które dopiero wyjdą w praniu
zresztą, Twój pomysł z siatką w oknach nie pojawiłby się tutaj, gdyby nie moje pytanie o bezpieczeństwo ;)

co do klatek
mnie to akurat nie przeszkadza, kotom pewnie też nie będzie ;)
ale izolacja, w postaci choćby możliwości przebrania się i dokładnego umycia rąk między podawaniem leków konkretnym kotom, jest konieczna.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon wrz 19, 2011 12:08 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Na pewno higiena jest bardzo wazna, ja bym tez od razu przemyslala kwestie dezynfekcji klatek, i w ogole utrzymania jakiej takiej czystosci (dezynfekcja kuwet, poslanek, misek). Potrzebna jest woda biezaca, niekoniecznie w pailonie, ale na tyle blisko aby mozna bylo bez problemu wszystko umyc.
Fajny pomysl z siatka na okno, jak jest ladna pogoda bedzie mozna zostawic okno otwarte na kilka godzin.
Molli chyba sie nie zniechecila, wydaje mi sie, ze wszyscy radza zyczliwie :) zeby przemyslec wszystkie trudnosci i zaplanowac jak to ma wygladac.

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Pon wrz 19, 2011 12:20 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

[quote="ewar"]Super, że jest aż tyle osób na wątku, każdy coś doradzi, prawda?

Zgadzam sie z Ewar, bardzo sie ciesze z tej wymiany opinii i pogladow. To wazne, zwlaszcza, ze dziewczyny nie organizowaly chyba wczesniej takiej akcji z kontenerem, wiec kazda sugestia czy rada osob bardziej doswiadczonych jest cenna. Bo wiadomo, ze sam zakup kontenera to nie wszystko, trzeby przeniesc, urzadzic. :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pon wrz 19, 2011 13:07 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Oczywiście, od czegoś trzeba zacząć.Grosza nie dorzucę, bo nie mam z czego, ale w domu znalazłaby się kuweta, jakieś miski, posłanka ( chociaż gazety i tektura chyba lepsze), termofory, zabawki ( dlaczego nie, prawda?).Mogłabym wysłać, a może i ktoś będzie jechał w tamte strony?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56144
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 13:25 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

Zabawki jak najbardziej Ewar :kotek: , przeciez kocich dzieciakow tam dostatek, a na pewno i niejeden dorosly kot z przyjemnoscia poganialby za mycha czy pileczka :1luvu:
Smutne zycie bezdomniaki maja, wiec troche radosci dobrze im zrobi :)
Ostatnio edytowano Pon wrz 19, 2011 16:57 przez Ania i jej Nitro, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pon wrz 19, 2011 13:26 Re: 4000zł - czy uda się uzbierać? Dorzuć grosik, albo dwa...

A propos termoforów, po wypłacie kupię kilka na wyposażenie pawilonu.
Na bazarku w budzie "wszystko po 3 zł" są termoforki właśnie po 3 zł. Wypraktykowałam, w niczym nie gorsze od tych z apteki po 20 zł.

Legowiska i miseczki czasem dostaję od ludzi. Dla swoich mam wystarczająco. Nawyżkowe przekażę.
Niestety pieniężnie nie pomogę. :oops:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 82 gości