ewar pisze:Lepiej naprawdę poczekać,aż kotek nabierze odporności.Zbyt wczesne odstawienie od matki skutkuje problemami zdrowotnymi.Poza tym mama uczy kociaki czystości, zachowania ..itd.Miałam to szczęście, że moimi tymczasowymi kociakami zajmował się potężny kocur, Zuś.Żadna z kotek nie była zainteresowana maluchami, a on je pilnował przy jedzeniu, wylizywał, przytulał, czasem skarcił po kociemu, kiedy były niesforne.Bardzo mi pomógł.Mały kociak jest bowiem bardzo absorbujący, prześpi się pięć minut i jest pełen energii, chce się bawić.
Pseudohodowcy, handlujący kotami na targowiskach zaniżają wiek kota.Kilka razy w lecznicy widziałam kotki, kupione ponoć w wieku 4 (!) tygodni, a miały już normalny ogonek, postawione uszka i wybarwione oczka.
Ewar dziękuję jeszcze raz za pomoc:)