...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 01, 2011 10:14 Re: ...

Zofia&Sasza pisze:
Jowita pisze:Facet został potraktowany z buta, choć może nie miał złych intencji, nie każdy rodzi się kociarzem. No i się wkurzył, czemu się nie dziwię. Natomiast ta dalsza dyskusja i podśmiechujki sa nie na miejscu i na pewno nie świadczą o dojrzałości piszących. Może po ochłonięciu było jeszcze pole do dyskusji. Teraz już nie. Chyba że macie nadmiar potencjalnych domów.

To był i tak dom wychodzący, więc w moim przypadku odpada.


Chyba z opcją wychodzenia.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 01, 2011 10:17 Re: ...

Jowita pisze:
J.D. pisze:
Zofia&Sasza pisze:Ależ tu naprawdę nie było żadnego ataku. Próbowałyśmy po prostu wytłumaczyć, jakie tu panują obyczaje. Reakcją był mega-foch :? Łuk triumfalny i kwiaty miałyśmy naszykować, czy jak?

noo i jeszcze czerwony dywan :evil:
Jowita jesli ktoś wchodzi z nastawieniem,że robi mi łachę i zabierze "w biegu" kota do na pewno lepszy warunków niż teraz mają to znaczy,że lekceważy mnie a tego nie lubię i pokazuję pazury :evil: choć musze przyznać,że Mrągowo i tak był potraktowany "po ludzku"...widziałam gorsze napaści i goście je przetrwali i znależli kota i są tu dalej...


Zanim nie zaczęłam bywać na miau, nie wiedziałam, że łatwiej adoptować dziecko niż kota.
Nie każdy ma na tyle samozaparcia, żeby po publicznej "akcji wychowawczej" dalej w tym środowisku przebywać.
Wasza sprawa, of course, ale trochę pokory i zrozumienia mogłoby się przydać.

Nieprawda. Nie wymagam ani pięciu lat stażu małżeńskiego, ani badań psychologicznych, ani zaliczenia szkoleń :mrgreen:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 01, 2011 10:30 Re: ...

Jowita nie ma co z księżniczkami (trollami internetowymi) dyskutować ;/
One są najmądrzejsze i najfajniejsze i gnoić ludzi dla nich to chleb powszedni.. :?
Nie dziwię się, że osoba zakładająca ten wątek uciekła z tego stada w taki sposób.

Jak napisała Jowita, chyba macie za dużo potencjalnych domów stałych dla swoich podopiecznych... Zawsze można na spokojnie wytłumaczyć i porozmawiać, ale niestety widzę, że niektóre nawiedzone osoby na tym forum nie rozumieją tego, a szkoda, bo płoszą potencjalnych miłośników kotów...

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2011 10:37 Re: ...

Selya, ale zdaje się, że sama się przekonałaś na własnej skórze, że te `najmądrzejsze i najfajniejsze` miały rację. Przynajmniej w kwestii siatki na balkonie...

Potencjalnych idealnych domów stałych nigdy nie będzie w nadmiarze. Ale to jeszcze nie powód, by oddawać kota `w przelocie`, osobie, z którą nawet nie miało się czasu porządnie porozmawiać.

I to jest chyba to, o czym pisała J.D. To jest kwestia szacunku dla ratowanego zwierzaka i szacunku dla własnej pracy, a często i cudzych pieniędzy.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 23:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 01, 2011 10:44 Re: ...

Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem.
W którym miejscu poparłam opcję wydania kota w przelocie?
Napisałam wyraźnie, że sposób potraktowania Mrągowa uważam za niewłaściwy i szkodliwy. Znacie zasadę negatywnej bakterii? Klient źle obsłużony jest w stanie zniechęcić 9 x tyle osób, ile zadowolony zachęcić.
I powtarzam - Wasza sprawa. Może odebrałyście jakiemuś kotu szansę na dom.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 01, 2011 10:48 Re: ...

przecież powiedział,że przygarnie przybłędę więc kot w potrzebie ma szansę;jesli to zrobi na prawdę,podleczy,odchowa,zaszczepi,wysterylizuje to wtedy nas zrozumie...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw wrz 01, 2011 10:50 Re: ...

Jowita.
Nie sądzę, żeby Mrągowo nie przygarnęła/przygarnął jakiegoś kota. Chce - znajdzie. Nawet takiego do odbioru w niedzielę o 16.30.

Natomiast tyle się trąbi na forum o `standardach adopcyjnych`...

To, co robią DT [jako ekspedienci] to ciężka praca i to nie powód, by potencjalny DS [klient] zachowywał się jak ktoś, kto robi łaskę, że adoptuje [kupuje] akurat u nas.
Abstrahując od drobnej kwestii, że - jak ktoś wyżej napisał - kot to nie worek kartofli [towar].
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 23:44 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 01, 2011 11:01 Re: ...

Mrągowo dzwonił do mnie i to ja poradziłam mu aby założył wątek na miau.
Młody, kulturalny, przemiły mężczyzna.
Dzwonił do mnie, bo myślał, ze jestem z Wawy a jutro miałby transport do domu.

Teraz widzę, ze najlepszym wyjściem byłoby gdyby odezwały się do niego osoby mieszkajace blisko (Szczytno, Kętrzyn, ew.OLsztyn) i zaoferowału jakąś kicię. Z dowozem i podpisaniem umowy.

I jestem pewna, po kilku minutach rozmowy z tym człowiekiem, ze kot będzie u niego zadbany, wysteryliozwany i kochany.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw wrz 01, 2011 11:32 Re: ...

Nie neguję,że to kulturalny pan. Nie neguję,że jego dom może być ok. Neguję sposób w jaki pisał i chciał adoptować kota.
Nie widzę powodu odstąpienia od swoich postanowień dotyczących adopcji.

Nie mamy nigdy gwarancji,ze kot "dobrze" tarfi.Ale należy robić wszystko by tak było.

Kotów jest dostatek.Znajdzie się bieda.

Jeśli mu radziłaś ,że ma tutaj szukać kota to należało mu powiedzieć jakie są "procedury" adopcyjne. By wiedział, był naszykowany. Może wtedy by nie logował się wcale. Bo chyba nie bardzo mu zależało na dobrym rzedstawieniu się. Wystapił z roszczeniem i tyle. Postawił swoje warunki.Innych razcej nie przyjął do wiadomosci.
Większość z nas nie oddaje kota tak "od ręki".
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 01, 2011 11:33 Re: ...

Agn pisze:Selya, ale zdaje się, że sama się przekonałaś na własnej skórze, że te 'najmądrzejsze i najfajniejsze' miały rację. Przynajmniej w kwestii siatki na balkonie...

Potencjalnych idealnych domów stałych nigdy nie będzie w nadmiarze. Ale to jeszcze nie powód, by oddawać kota 'w przelocie', osobie, z którą nawet nie miało się czasu porządnie porozmawiać.

I to jest chyba to, o czym pisała J.D. To jest kwestia szacunku dla ratowanego zwierzaka i szacunku dla własnej pracy, a często i cudzych pieniędzy.


Tak, owszem ja dalej nie twierdzę, że te księżniczki nie mają racji, tylko w inny sposób powinny swoje argumenty przedstawiać, bo tak tylko zniechęcają. :?

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2011 11:37 Re: ...

Niektóre ksieżniczki źle przedstawiają swoje wymagania a inne nie zabezpieczają balkonów. :wink:
W obu wypadkach chodzi o dobro kota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 01, 2011 11:43 Re: Przygarnę malutką kotkę Mrągowo/Warszawa

J.D. pisze:w "biegu" to można paczkę odebrać a nie adoptować kota od kogoś z miau :twisted:
u nas obowiązuje wizyta przed adopcyjna i umowa adopcyjna;
jakie warunki oferujesz dla kotki?

a gdzie tu zniechęcanie? prawda w formie lekko złośliwego żartu :?
informacja i standardowe pytanie...
a pan jeśli taki "kulturalny" to chyba powinien inaczej zareagować...kulturalniej :twisted:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw wrz 01, 2011 11:45 Re: ...

ponownie apelując o czytanie ze zrozumieniem kończę udział w tym wątku
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 01, 2011 11:59 Re: Przygarnę malutką kotkę Mrągowo/Warszawa

ja rozumiem ale ty Jowita chyba nie-zażartowałam,powiedziałam o wymogach i zadałam pytanie a co dostałam w odpowiedzi? FOCHA 8)
Mrągowo pisze:O jakim biegu piszesz? Najłatwiej ocenić kogoś po krótkim ogłoszeniu... Gratuluję dobrego samopoczucia. Oczywiście, ktoś z miau jest znacznie lepszy od kogoś innego... Warunki dużo lepsze niż obecne, to na pewno. Ciepłe, duże mieszkanie, jak się oswoi z nowym otoczeniem, dysponuję też dużym ogrodem, mieszkam sam na obrzeżach miasta. Kot więc nie będzie zabawką dla dzieci czy też prezentem. Ale Ty wiesz lepiej, że ma być "paczką"... Chyba zaczekam aż się jakiś przybłąka. Uniknę pyrznajmniej miłych ocen "miłośnikówę kotow...

na co też grzecznie odpowiedziałam
J.D. pisze:Nikt cie tu nie ocenia tylko zwracamy ci uwagę,że kot to nie przedmiot aby go sobie przekazywać "po drodze";natomiast ty od ręki oceniłeś nas-dziękuję bo w szczególności mnie.
Jeśli oddaję kota to chcę wiedzieć i widzieć gdzie i jak będzie mieszkał a nie spotkać sie z przyszłym właścicielem na chwilę w innym mieście.

czym zgrzeszyłam przeciwko "kulturalnemu" panu???

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw wrz 01, 2011 12:10 Re: ...

myślę,że czas zakończyć dyskusję.
Nie ulega wątpliowści,że Mrągowo nie oczekiwało jakiś trudności z adopją (typu:warunki,czas...) i było zdziwione,że jakieś wymagania są.Niestety ,często wystepuje roszczeniowa postwa osób informujących się o kota.Nie wiem też dlaczego często te osoby uważają,że ich warunki są niebo lepsze od tych w których koty żyją w DT.Skąd to się bierze?Nie wiem.
Mam tylko nadzieję,że w/w chętny przygarnie jakiegos maleńtasa.Zawalczy o niego, pokocha...I że nie było to kolejne gołosłowne deklaracje.

Każda z nas wie, co ew Ds wygadują i jak to często ma się inaczej do rzeczywistości.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: banka i 145 gości