Klementynka - koteczka nr. 75
Błagam, poprawiajcie, bo ja nie umiem
Klementynka prosi przytul mnie
Klementynka to wzruszające biało-bury koci 4-5 miesięczny szkrab, który czeka w schronisku w Szczytnie żeby i dla niego wzeszło słoneczko, które ogrzeje spragnione serduszko. Jeszcze nie dowierza, że trafiła do miejsca, skąd bardzo trudno się wychodzi. Przecież tak niedawno mogła wesoło baraszkować ze swoim rodzeństwem a gdy zmęczyła się zabawą zasypiała przytulana przez ciepłe łagodne ręce.
Jak to się stało, że zamieniła ten koci raj na smutną rzeczywistość schroniskową? Nie pamięta a może nie chce pamiętać. Jest zdziwiona tym co dzieje się naokoło i często zamyka słodkie oczęta z nadzieją, że ten niechciany świat zniknie pod zmrużonymi powiekami.
Z nadzieją w serduszku podbiega do każdej osoby, która pojawia się na wybiegu a jeśli ta przykucnie sama skacze jej w ramiona albo... na plecy. Przecież nie wierzy, że ta samotność może trwać dłużej.
Dlaczego nikt jej nie zauważa? Przecież ma piękne oczka w ciemnym obramowaniu jakby specjalnie nałożyła makijaż na przyjazd Przyjaciela, który przytuli ją i zabierze do domku już na zawsze.
A może to TY? Co ci grozi jeśli zaoferujesz jej domek?... może to, że Cię zaprzytula na śmierć.
Czy to naprawdę tak straszne ryzyko?
Że odtąd będziesz wtulać się w mięciutkie, mruczące futerko pod którym bije malutkie kocie serduszko...
Klementynka nadal czeka. Jeszcze nie straciła nadziei. Daj jej szansę.
Klementynka przebywa w w schronisku w Szczytnie, ale możemy pomóc w transporcie w inne części kraju.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, wizyta przedadopcyjna oraz kontakt z osobą przeprowadzającą adopcje oraz jeśli to możliwe przesyłane zdjęć i wiadomości, ale to przecież nie jest trudne.
Jeśli chcesz zaadoptować Klementynkę i zaoferować jej ciepły dom, który stanie się jej księstwem, proszę skontaktuj się z osobami, które mogą udzielić dodatkowych informacji na jej temat.
Pamiętaj!
* Zwierzę nie jest rzeczą.
* Zwierzę nie nadaje się na prezent jeśli osoba obdarowywana o tym nie wie i nie mogła sama zdecydować.
* Zwierzę to obowiązek często na długie lata.
* Zwierzę czuje, kocha, cierpi tak jak my.
Ratując jednego kota nie zmienimy świata, ale możemy zmienić świat tego jednego!!!