Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 12:08 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

jestem i ja.
Potem se poczytam wszystko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 31, 2011 12:17 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

piękne :1luvu:

sebow

 
Posty: 3410
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 12:18 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Zosiu tekst bardzo dobry jak zawsze,zmień proszę tylko wiek teraz ma już 7-8 miesięcy chyba i jest płochliwa,niestety nie wiem czy też lekko nie przekrzywia główki.Czyżby tez coś z uchem było nie wiem,spróbuję porozmawiać z wetami w OLsztynie o możliwoścoi diagnostyki i leczenia tych kotów z krzywą główką.Wcześniej tego nie zauważyłam a przecież ją głaskałam,teraz jest bardziej nieufna i trochę przekrzywia główkę. :roll:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 31, 2011 12:36 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Zmieniłam wiek i dopisałam delikatnie, że może być nieufna.
Nie wiem czym pisać o tym, że przekrzywia główkę???



Muszka – księżniczka na ziarnku... piasku.

Księżniczka Muszeka jest 7-8 miesięczną biało-burą, filigranową koteńką . W wieku, w którym jej rówieśnicy mogą odkrywać uroki nieopanowanej zabawy... została pozostawiona w smutnych murach schroniska. Smutne kocie dzieciątko na szczuplutkich nóżkach. -
To chyba pomyłka, mówi księżniczka Muszka wielkimi smutnymi oczami.
-To musi być pomyłka. Ja nie jestem stąd. Gdzie moje księstwo, gdzie moje ciepłe posłanko, wygodne ludzkie kolanka i współczujące dobre ręce?
Zostają tylko zimne, ostre, bezduszne ziarnka piasku z wybiegu. Dlatego księżniczka jest taka smutna i coraz szczuplejsza. Już jako 3 miesięczne dzieciątko została wyrwana z beztroskiego dzieciństwa i przyniesiona do schroniska, dlatego jest troszkę nieufna, ale wystarczy nieco ciepła, miłości i cierpliwości aby roztopić pozorną nieufność księżniczki.
Tak wiele i tak niewiele potrzeba żeby przywrócić jej odebrane księstwo. Coś o czym marzą po cichu wszystkie kociaki... ciepłe dłonie człowieka, własne mięciutkie legowisko i książęce zabawki oraz poczucie bezpieczeństwa żeby miała odwagę pobawić się tymi zabawkami.
Księżniczka na ziarnkach piasku... W zamian za księstwo na Twoich kolanach ofiaruje Ci baśnie z tysiąca i jeden kocich nocy, które będzie Ci wymrukiwać kiedy tylko przy niej usiądziesz.
Tak niewiele potrzeba aby pomóc księżniczce w odzyskaniu utraconego raju.
Czy się na to zdecydujesz?

Muszka przebywa w w schronisku w Szczytnie, ale możemy pomóc w transporcie w inne części kraju.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, wizyta przedadopcyjna oraz kontakt z osobą przeprowadzającą adopcje oraz jeśli to możliwe przesyłane zdjęć i wiadomości, ale to przecież nie jest trudne.

Jeśli chcesz zaadoptować Muszkę i zaoferować jej ciepły dom, który stanie się jej księstwem, proszę skontaktuj się z osobami, które mogą udzielić dodatkowych informacji na jej temat.


Pamiętaj!

* Zwierzę nie jest rzeczą.
* Zwierzę nie nadaje się na prezent jeśli osoba obdarowywana o tym nie wie i nie mogła sama zdecydować.
* Zwierzę to obowiązek często na długie lata.
* Zwierzę czuje, kocha, cierpi tak jak my.

Ratując jednego kota nie zmienimy świata, ale możemy zmienić świat tego jednego!!!
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro sie 31, 2011 12:38 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Jeżeli to sprawy neurologiczne,lub taki nawyk :roll: to trzeba.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 12:43 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Ano właśnie, co wiemy na ten temat?
Bo żeby napisać trzeba wiedzieć co.

Na razie kotek nr. 74
Zulusek

Zulusek – nie chce być dzikusem

Zulusek to ciekawie umaszczony czarny około 4-miesięczny kociaczek, z białymi skarpetkami i oryginalnym rysunkiem na nosku wyglądającym jak barwy wojenne. Od niedawna przebywa w schronisku w Szczytnie. Jest nieco płochliwy ale za tą pozorną dzikością, która potwierdzają paseczki na nosku kryje się smutek i strach, bo jeszcze pamięta okrutne i surowe ręce, które przyniosły go do tego smutnego dla dzieciaczka miejsca. Pod dziwacznymi a może zabawnymi barwami wojennymi można odkryć wystraszone pragnące ciepła i miłości i gotowe do zabawy dzieciątko. A może na tym rozczulającym nosku jest zapisana szyfrem mapa do prawdziwego skarbu – własnego domu?
Kto odważy się rozszyfrować ten kod dostanie w nagrodę rozszyfrowanego kota... i dowie się ile jest dzikuska w kocie a kota w Zulusku.
A może gdy podążysz tropem mapy namalowanej na nosku Zuluska dotrzesz do prawdziwego skarbu... i odkryjesz to co jest ukryte tylko dla Ciebie, prawdziwego ODKRYWCY.
Przed nim jeszcze wiele miesięcy beztroskiego dzieciństwa. Nie pozwólmy mu spędzić go w zimnych ścianach schroniska. Udowodnijmy, że Zulusek to nie dzikusek.

Zulusek przebywa w w schronisku w Szczytnie, ale możemy pomóc w transporcie w inne części kraju.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, wizyta przedadopcyjna oraz kontakt z osobą przeprowadzającą adopcje oraz jeśli to możliwe przesyłane zdjęć i wiadomości, ale to przecież nie jest trudne

Jeśli chcesz zaadoptować Zuluska i zaoferować mu ciepły domek, proszę skontaktuj się z osobami, które mogą udzielić dodatkowych informacji na jego temat


Pamiętaj!

* Zwierzę nie jest rzeczą.
* Zwierzę nie nadaje się na prezent jeśli osoba obdarowywana o tym nie wie i nie mogła sama zdecydować.
* Zwierzę to obowiązek często na długie lata.
* Zwierzę czuje, kocha, cierpi tak jak my.

Ratując jednego kota nie zmienimy świata, ale możemy zmienić świat tego jednego!!!
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro sie 31, 2011 12:53 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Zosiu Ty powinnaś pisać książki :ok: :1luvu: Nie będę więcej czytać,bo się poryczę :(

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 13:35 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Ja znów ryczę Zosiu jesteś niesamowita ,ile tu jest talentów na tym forum.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 31, 2011 16:32 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Zosia de best :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 31, 2011 16:36 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

sebow pisze:ja też się melduję!
Kasiu, właśnie zrobiłem przelew przelew za ogłoszenia, Catangel na pewno się odezwie do Ciebie jak już wszystko będzie grało. Poprosiła, żeby Zosia podesłała do Ciebie teksty a Ty potem każdy tekst z fotkami podesłała do niej, zresztą masz już wprawę:)
Imiona które nadała kotom Meksykanka mi się bardzo podobają, imie dla kotki nr 50 też:) ja nic ładniejszego nie wymyslę. Chyba, że inni mają pomysły.
ciepło pozdrawiam


Ok :ok:

Tak jak zawsze podam swój mail do aktywacji ogłoszeń, a kontakt do Basi :)

A teraz zbieram do pliku ogłoszenia, które Zosia tworzy :)
po_prostu_kaska
 

Post » Śro sie 31, 2011 16:55 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Klementynka - koteczka nr. 75

Błagam, poprawiajcie, bo ja nie umiem :oops:


Klementynka prosi przytul mnie

Klementynka to wzruszające biało-bury koci 4-5 miesięczny szkrab, który czeka w schronisku w Szczytnie żeby i dla niego wzeszło słoneczko, które ogrzeje spragnione serduszko. Jeszcze nie dowierza, że trafiła do miejsca, skąd bardzo trudno się wychodzi. Przecież tak niedawno mogła wesoło baraszkować ze swoim rodzeństwem a gdy zmęczyła się zabawą zasypiała przytulana przez ciepłe łagodne ręce.
Jak to się stało, że zamieniła ten koci raj na smutną rzeczywistość schroniskową? Nie pamięta a może nie chce pamiętać. Jest zdziwiona tym co dzieje się naokoło i często zamyka słodkie oczęta z nadzieją, że ten niechciany świat zniknie pod zmrużonymi powiekami.
Z nadzieją w serduszku podbiega do każdej osoby, która pojawia się na wybiegu a jeśli ta przykucnie sama skacze jej w ramiona albo... na plecy. Przecież nie wierzy, że ta samotność może trwać dłużej.
Dlaczego nikt jej nie zauważa? Przecież ma piękne oczka w ciemnym obramowaniu jakby specjalnie nałożyła makijaż na przyjazd Przyjaciela, który przytuli ją i zabierze do domku już na zawsze.
A może to TY? Co ci grozi jeśli zaoferujesz jej domek?... może to, że Cię zaprzytula na śmierć.
Czy to naprawdę tak straszne ryzyko?
Że odtąd będziesz wtulać się w mięciutkie, mruczące futerko pod którym bije malutkie kocie serduszko...
Klementynka nadal czeka. Jeszcze nie straciła nadziei. Daj jej szansę.

Klementynka przebywa w w schronisku w Szczytnie, ale możemy pomóc w transporcie w inne części kraju.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, wizyta przedadopcyjna oraz kontakt z osobą przeprowadzającą adopcje oraz jeśli to możliwe przesyłane zdjęć i wiadomości, ale to przecież nie jest trudne.

Jeśli chcesz zaadoptować Klementynkę i zaoferować jej ciepły dom, który stanie się jej księstwem, proszę skontaktuj się z osobami, które mogą udzielić dodatkowych informacji na jej temat.


Pamiętaj!

* Zwierzę nie jest rzeczą.
* Zwierzę nie nadaje się na prezent jeśli osoba obdarowywana o tym nie wie i nie mogła sama zdecydować.
* Zwierzę to obowiązek często na długie lata.
* Zwierzę czuje, kocha, cierpi tak jak my.

Ratując jednego kota nie zmienimy świata, ale możemy zmienić świat tego jednego!!!
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro sie 31, 2011 19:09 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Myślę ,że nic tu nie ma do poprawiania każda osoba która ma serce po tej właściwej stronie się wzruszy.Oby znalazła się osoba która koteczkę pokocha i da jej dom.Znów się popłakałam czytając ten tekst.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 31, 2011 19:51 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

horacy 7 pisze:Myślę ,że nic tu nie ma do poprawiania każda osoba która ma serce po tej właściwej stronie się wzruszy.Oby znalazła się osoba która koteczkę pokocha i da jej dom.Znów się popłakałam czytając ten tekst.

też tak uważam.
Zosiu śliczne teksty :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 31, 2011 19:53 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Kurka, przestańcie płakać. Mówię to ja, która potrafi płakać na ulicy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 31, 2011 20:37 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

MalgWroclaw pisze:Kurka, przestańcie płakać. Mówię to ja, która potrafi płakać na ulicy.

Oj to jedyna prośba której nie umiem zrealizować chociaż chciałabym. :ryk:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot], Murraynah i 39 gości