Poczwara przegłosowana - Szczesliwe zakonczenie i dziecko

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 03, 2004 0:36

Tak a propos... ja swoją (teraz rodziców) Iskrę też woziłam w wózku i przebierałam w ciuchy dla lalek. A miałam jakieś 15-16 lat :lol: Chyba mi się nudziło :lol:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 03, 2004 10:43

magpie pisze::cry: niestety... ehehe.. Ada, mojej mamie sie nie spodobal opis wlascicieli... :(


8O wiesz co 8) nie wiem co to ma wspolnego z kociszkiem, bo tak szczerze mowiac to Mama tej dziewczynki, jest naprawde super dziewczyną/ kobieta, a swiadczy o tym fakt, ze trzyma cały czas kotka w domu (popłakuje w pracy) i szuka dla niego jak najlepszego domku, facet tez jakos zyje z faktem, ze to musi potrwac.. .
nie boj sie,ze kot bedzie zestresowany albo .. nie wiem co .., tak nie jest, poniewaz to jest normalny dom, gdzie wspaniala mała dziewczynka zajmuje sie kociszkiem , tak samo jak jej mama
magpie , ja Cie do niczego nie namawiam, kazdy musi w srodku podjac decyzje o nowym kotku u siebie w domu, dla dobra zwierzaka i swojego :roll: :wink: , jezeli Twoi rodzice maja jakies watpliwosci to moze poczekaj, az pojawi sie ten wymarzony przez Ciebie i Twoich rodziców ,czego zycze z całego serca :ok:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro mar 03, 2004 10:59

eve69 pisze:Ada, zajrzyj na moje ogloszenie :lol:
jakbys przeoczyła.....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro mar 03, 2004 11:04

Batka pisze:
eve69 pisze:Ada, zajrzyj na moje ogloszenie :lol:
jakbys przeoczyła.....


jestescie kochani, juz napisałam :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro mar 03, 2004 11:06

:D umówione?...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro mar 03, 2004 11:25

czekamy ... zobaczymy :D jeszcze nic nie umowiona, ale spokojnie, najwazniejsze jest jest swiatełko w tunelu :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro mar 03, 2004 18:53

naprawde przepraszam że narobiłam nadziei a potem... ale to naprawde nie moja wina i nic na to nie poradze... :( kota będę miala na pewno i to chyba w najblizszym czasie, ale ostateczna decyzja naprawde nie nalezy do mnie...
Ada pisze:8O wiesz co 8) nie wiem co to ma wspolnego z kociszkiem, bo tak szczerze mowiac to Mama tej dziewczynki, jest naprawde super dziewczyną/ kobieta, a swiadczy o tym fakt, ze trzyma cały czas kotka w domu (popłakuje w pracy) i szuka dla niego jak najlepszego domku, facet tez jakos zyje z faktem, ze to musi potrwac.. .
nie boj sie,ze kot bedzie zestresowany albo .. nie wiem co .., tak nie jest, poniewaz to jest normalny dom, gdzie wspaniala mała dziewczynka zajmuje sie kociszkiem , tak samo jak jej mama
magpie , ja Cie do niczego nie namawiam, kazdy musi w srodku podjac decyzje o nowym kotku u siebie w domu, dla dobra zwierzaka i swojego :roll: :wink: , jezeli Twoi rodzice maja jakies watpliwosci to moze poczekaj, az pojawi sie ten wymarzony przez Ciebie i Twoich rodziców ,czego zycze z całego serca :ok:

Ada, ja sie nie boje ze kotek bedzie zestresowany itp. wiem ze dotychczas byl dobrze traktowany, mieszkal w dobrych warunkach itp... po prostu moja mama w to zwątpiła (nie ja) po przeczytaniu twojego opisu, w ktorym nazwalas tego goscia "poczwarą" hehe ;) mam nadzieje ze niedlugo znajde swojego wymarzonego kotka... i zrobie wszystko zeby to bylo naprawde niedlugo :D gdyby to zależało ode mnie to bym brała Filemonka bez minuty zastanowienia
hmmm... swoją drogą to coś babcia wspominała że sąsiedzi znaleźli na klatce kotka i nie mają co z nim zrobić... 8)
Kinia & Sonia za Tęczowym Mostem

magpie

 
Posty: 258
Od: Sob gru 20, 2003 20:59
Lokalizacja: Szczytno

Post » Śro mar 03, 2004 20:33

magpie pisze:naprawde przepraszam że narobiłam nadziei a potem... ale to naprawde nie moja wina i nic na to nie poradze... :( kota będę miala na pewno i to chyba w najblizszym czasie, ale ostateczna decyzja naprawde nie nalezy do mnie...
Ada, ja sie nie boje ze kotek bedzie zestresowany itp. wiem ze dotychczas byl dobrze traktowany, mieszkal w dobrych warunkach itp... po prostu moja mama w to zwątpiła (nie ja) po przeczytaniu twojego opisu, w ktorym nazwalas tego goscia "poczwarą" hehe ;) mam nadzieje ze niedlugo znajde swojego wymarzonego kotka... i zrobie wszystko zeby to bylo naprawde niedlugo :D gdyby to zależało ode mnie to bym brała Filemonka bez minuty zastanowienia
hmmm... swoją drogą to coś babcia wspominała że sąsiedzi znaleźli na klatce kotka i nie mają co z nim zrobić... 8)


nie narobiłas magpie :wink: nie ma problemu, forum jest od tego,zeby pisac i rozmawiac, wspolnie trzymac kciuki i to jest fajne... :D
moze uda sie z Eve, jak nie to moze ktos inny przygarnie Filemona... im szybciej tym lepiej :(

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw mar 04, 2004 20:04

Eve... szukam watku o domku i nie moge znalezc 8O , chyba juz słabo widze na oczy 8O

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw mar 11, 2004 9:42

Szczesliwe zakonczenie
Kochani Forumowicze , Droga Eve , tak jak rozmawiałyśmy .. kot Filemon, ktory miał pojechac do Asienki, zostaje w swoim starym domu, jego mała właścicielka okazała sie dzielna dziewczynka i postawiła na swoim - kota nie odda nikomu, a kiedy pojawiła sie realna mozliwosc na horyzoncie i dowiedziała sie ,ze kotek jedzie do nowego domku za pare dni rozegrały sie sceny płaczu i histeria (mama staneła oczywiscie za dzieckiem), przez chwile nawet wchodził w gre rozwód i finalnie KOT FILEMON zostaje w domu, a poczwara - czyli Pan domu został przegłosowany...

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw mar 11, 2004 9:45

:dance: :dance2:
Jak super!!!
Świetna dziewczynka :ok:
Taki mały Obrazek

Sigrid

 
Posty: 6647
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw mar 11, 2004 9:46

Sigrid pisze::dance: :dance2:
Jak super!!!
Świetna dziewczynka :ok:
Taki mały Obrazek


no :wink: , tez jestem z niej dumna :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw mar 11, 2004 9:48

Cudownie, poczwara niech zna swoje miejsce :)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw mar 11, 2004 10:12

Cudowne zakończenie!
Dzielna dziewczynka, widać, że dobry człowiek z niej wyrośnie, moje dzieci też by nie pozwoliły kota oddać.
A poczwara, tak jak pisze Anja, niech zna swoje miejsce. Za chwilę, po kocie, próbował by co innego na swojej rodzinie wymusić, a potem jeszcze co innego itd. (mieliśmy nie komentować poczwary, ale samo się ciśnie :wink: )

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 11, 2004 10:27

Brawa dla malej! :dance: Musi bardzo kochac Filemona - szczesciarz z niego :D
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości