Happyend jak z marzeń :) Molly vel Miśka :)))))

[ewan]

No to dobrze, zrób ja teraz też nie mam czasu i miałam to robić wieczorkiem. Pprosiłam o poradę kogoś w Warszawie i podrzuciłam linka do wątku.
A jak ona tam, dalej siedzi w biurze?

[mpogorzelski]

https://www.facebook.com/event.php?eid= ... &view=wall
Dziewczyny, poprosze o jakies namiary co by je wpisac do wydarzenia.

[Bazyliszkowa]

Bardzo pilne!!!!!!!

[Rakea]

Miziak na ulicy! DT pilne! Bardzo!

[Magilaina]

Klatka pusta, Miziak drze japę i nie chce opuścić mego zakładu pracy Ja się załamię lada moment.

[Dominka1]

Biedactwo. zaproszę znajomych na FBi będę pytać, udostępniać. DT/DS NA CITO

[alix76]

[Magilaina]

I tak jest cały czas Teraz wyleciała na noc na dwór, a rano będzie to samo...Jak jej nie pokochać, to kot idealny na pierwszego kotka, a także na dokocenie. Zero agresji, maksimum przylepności. Według mojej oceny to mieszanka kota z psem. Łazi przy nodze.
I co najgorsze!!! Leci do KAZDEGO - czy to kot, człowiek, pies - bez znaczenia.

[ewan]

Cudna, biedna kicia Czy naprawdę nie możesz jej zabrać choćby na kilka dni do domu

[Magilaina]

Cudna, biedna kicia Czy naprawdę nie możesz jej zabrać choćby na kilka dni do domu

Gdybym mogła, to bym zabrała bez sekundy zastanowienia - to chyba jasne.

Edit: gdybym miała wybór, to wolałabym miec ją w domu, niż ryzykowac problemy w pracy, które i tak juz mam. Hm

[ewan]

Chyba ze łzami w oczach wywalałaś biedulę na dwór

[alix76]

Cholera ... dopiero pod koniec sierpnia mogę wziąć cokolwiek na DT

[Magilaina]

Chyba ze łzami w oczach wywalałaś biedulę na dwór

Załatwiłam dziś ze sprzatczką, że kotke outuje dopiero, gdy wychodzi - czyli koło 22.00, a wtedy juz sie ludzi tam wielu nie szwęda. No i ze strachem idę rano do pracy. Moja radośc po ujrzeniu jej dziś na schodkach - bezcenna. Nie spię, tylko sie denerwuję. więc tak, ze łzami, ale z myślą, że w ciagu dnia ma michę, mizianko i opiekę, a szanse na dom też. Czego wiele kotów nie ma. I to mi pomaga

[ewan]

No i jakie wieści dzisiaj? Miziasta się pokazała? A co z czarną "ciężarówką"?

[Magilaina]

Klatka znowu zamknięta, trochę zjedzone, kota w środku nie ma Przypuszczam, że to gówniara mi ją zamyka. Ciężarówki w ogóle nie widzę. Ale próbuję dalej.

Gdy jechałam do pracy zadzwoniła do mnie koleżanka: szybko przyjeżdzaj, kot łazi juz od rana po firmie i drze japę !

Czyli bez zmian