Tak wyglądają wyniki, wiem że to za mało, ale chociaż coś...
ALT (GPT): 26,00
AST (GOT): 62,70
Bilirubina: 2,42 mg/dl
AP (Fostaza zasadowa): 20,00
Kreatynina: 0,90 mg/dl
Białko całkowite: 9,0 mg/dl
Płyn z jamy brzusznej-żółty, bez zmętnień, ciężar wł. 1,028; białko-5,5g/100ml
Wetka mówi że to raczej FIP...

A poza tym to testów Rivalta nie można u niej zrobić, mówiła że to tylko w dużych klinikach. Leczymy na wątrobę i tyle. Wiem że to za mało i to mnie dobija. Dziwi mnie też trochę że na wątrobę dostał tylko jedną tabletkę, oprócz tego antybiotyk i na wzmocnienie. Muszę chyba podzwonić po wetach w Zielonej i zapytać jakie badania robią. Chociaż spodziewam się że w innych lecznicach też nie będzie tego co potrzebne...
Czy na podstawie tego co mam można już stwierdzić z jakąś tam pewnością czy to FIP?
Lucky czuje się tak sobie. Zjadł dziś 2 łyżeczki gerberka indyka (dorwałam w Zielonej mięsne), trochę saszetki, łyżeczkę bielucha. Bardzo mało...

Teraz śpi. Mamy przyjechać w poniedziałek. Wetka wspomniała że to czy Lucky wyzdrowieje zależy od jego odporności. Mało pocieszające. On od kociaka choruje ciągle.