Tragedia Kotów przy szpitalu- nadal trwa a kotów ubywa s. 32

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2011 22:43 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

Czyli Iga z ks. Karolem rozmawiała. A kto teraz będzie rozmawiał? Staram się zrozumieć, kto to koordynuje. TOZ czy ktoś z Forum, czy nikt.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 17, 2011 22:47 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

Agulas74 pisze:
AniaWrocław pisze:jak to bardzo dużo?

Z tego co zrozumiałam, chcą tam trzymać psy, mają do tego prawo.

Ja bym negocjowała raczej wydłużenie terminu.

Przeczytaj proszę uważnie, co piszemy, ale powtórzę:
1. terminu nie chcą negocjować
2. mają prawo trzymać psy, ale chcą je puścić luzem, nie chcą wydzielić nawet kawałka piwnicy kotom, do którego psy nie miałaby dostępu. Wiadomo, co to oznacza dla kotów. Psy mają być ostre a tam są również kocie maluchy.

Ech szkoda gadać, jeśli osoba z forum nie rozumie problemu, to co oczekiwać od kleru!
Sorry, ale mam dosyć
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 17, 2011 22:48 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

majka2222 pisze:Czyli Iga z ks. Karolem rozmawiała. A kto teraz będzie rozmawiał? Staram się zrozumieć, kto to koordynuje. TOZ czy ktoś z Forum, czy nikt.

A z kim kochana? Z ojcem Karolem?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 17, 2011 22:58 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

AniaWrocław pisze:
Przeczytaj proszę uważnie, co piszemy, ale powtórzę:
1. terminu nie chcą negocjować
2. mają prawo trzymać psy, ale chcą je puścić luzem, nie chcą wydzielić nawet kawałka piwnicy kotom, do którego psy nie miałaby dostępu. Wiadomo, co to oznacza dla kotów. Psy mają być ostre a tam są również kocie maluchy.

Wiem, wiem, czytałam.
Skoro jednak chcecie jeszcze zwracać się do kogoś, ślecie pisma, to chodzi o to, z jakimi postulatami. Moim zdaniem szansa jest większa, jeśli te postulaty będą ostrożniejsze.

Chyba, że nie, zdecydowaliście się ju z z nikim na ten temat nie rozmawiać i szukacie możliwości zabrania od razu kotów.

AniaWrocław pisze:
Ech szkoda gadać, jeśli osoba z forum nie rozumie problemu, to co oczekiwać od kleru!
Sorry, ale mam dosyć

Kobieto, spokojnie. Rozumiem problem, ale też uważam, że niczego wymusić się nie da. Najprawdopodobniej mają prawo te psy tam spuszczać i miejsca dla kotów nie wydzielić.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 17, 2011 23:08 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

kazdy moze pomoc, a to napisac list, a to zajrzec co u kotkow, poszukac DT lub DS. najlepiej potem to opisac na tym watku, nie ma organizacji ktora to koordynuje, Toz mnie poprosil o interwencje i chyba nikt tego nie przejal na dzien dzisiejszy.
wszystko zależy od nas zwyklych ludzi ktorzy sie przejmują...

ksieza maja prawo wypuscic psy ale dopiero jak koty beda bezpieczne.

jesli chodzi o interwencje musialam przelozyc wyjazd o pare dni, ale jutro z rana wyjezdzam wracam za 2 tyg i prosze Was o pomoc, czesc osob mnie zna i zna problem mam nadzieje ze beda koordynowac ten watek i akcje.

wedlug mnie sa 3 wyjscia

1.najlepiej by bylo zeby koty mogly tam zostac, zaproponowac ograniczenie populacji poprzez sterylizacje, jesli chodzi o opieke to dokarmiane sa przez karmicielke od 5 lat. po rozmowie z ksiedzem wydaje mi sie to malo realne.
2. zabrac koty do DT i DS (do tego zmierzal ten filmik aby ludzie chcieli je przygarnac), tu potrzeba osob ktore by koordynowala adopcje prosto z ulicy, chyba ze cudem sie znajdzie DT
3. zawiadomic schronisko i TOZ zeby zabrali koty, (w rozmowie niezbyt chetnie podeszli do tego pomyslu) to chyba najgorsze dla kotow wyjscie

najgorsze to by bylo oczywiscie jakby tam zostaly i wypuszczono by psy.
i jest jeszcze problem matek kocich i maluchow tu potrzeba czasu.

proponowalam zeby wzieli psy ulozone takie, ktore nie atakuja kotow, ale wyglada na to ze psy juz tam sa, tylko mam nadzieje ze jeszcze nie biegaja luzem...
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Sob cze 18, 2011 7:12 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

:(
krynia08
 

Post » Sob cze 18, 2011 9:05 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

Niczego lepszego po klechach spodziewać się nie można :(.

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Sob cze 18, 2011 10:19 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

saggi pisze:Niczego lepszego po klechach spodziewać się nie można :(.


niestety... :( :( :(
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 18, 2011 11:47 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

A moze by tak zawstydzic "swietoszkow" :roll:
Wg kotow ludzie dziela sie na dobrych i zlych viewtopic.php?f=1&t=112508&start=0

Wiezniowie maja serca - klechy nie :conf: :conf: :conf:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 18, 2011 13:07 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

Zaraz wrzucę to na fb :) pozwolisz że zacytuję Twój tekst?

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Sob cze 18, 2011 13:34 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

dlaczego tak piszesz? A moze kaplani maja jakies powody aby wygonic te koty? Czy gdyby na Twoja posesje wciaz kto wchodzil pod pozorem dokarmiania kotów a tak naprawde w innym celu to tez bys nie zareagowala? Czy Ksiadz majac po nadzorem jakis kawalek dobra ma o to nie dbac? Jakim prawem obrzucasz ich blotem? On tez jest obywatelem, podatnikiem i u siebie wolno Mu wszystko jesli nie lamie prawa. Nalezy tylko przemowic im do sumienia ze kotki mozna przenies a do tego czasu niech nie wpradzaja psow. Ostatnio wszyscy uwzieli sie na tych ksiezy. To jakas choroba...

szaput

 
Posty: 53
Od: Czw lip 08, 2010 18:24

Post » Sob cze 18, 2011 13:50 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

[wycięte]

Nie mam słów mam tylko nadzieję, że uda się uratować te bezbronne kociaki od wymordowania.
Ostatnio edytowano Sob cze 18, 2011 13:58 przez saggi, łącznie edytowano 1 raz

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Sob cze 18, 2011 13:51 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

szaput pisze: Ostatnio wszyscy uwzieli sie na tych ksiezy. To jakas choroba...




No cóż trzeba sobie na to zapracować.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 18, 2011 14:06 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

Dziewczyny, no piszcie do nich. Na razie napisała tylko AniaWrocław. Zawstydzajcie, proście, błagajcie, co tam chcecie, byleby było widac, że ktoś się tą sprawą interesuje.
Jakich powodów nie miałby ks. Karol, niech nie myśli, ze jak się nie odzywa, to sprawa umiera. Link do maila ponoiżej. Wpisy o tym na 1. stronie.
http://www.bonifratrzy.pl/index.php?opt ... art_id=721
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 18, 2011 14:10 Re: Tragedia Kotów przy szpitalu - Wrocław

Nie na temat , ale
od kiedy to księża są podatnikami 8O

To chyba służba dla ludzi, więc i przykład dla ludzi powinien być.
Wydaje mi sie ,że tacy są, ale ich niewielu.
Ja poznałam dwóch pijarów, w osrodku których mieszkalismy w Pieninach w czasie "zielonej szkoły".
Ośrodek na 90 osób, obsługa to 1 ksiądz + proboszcz + gospodyni +2 pracownicy techniczni - żeby nie marnować pieniedzy.
Koty były, a jakże, wypasione, a jak nowy młody pies wzięty ze schroniska wybiegł za bramkę, której nie domknął jeden z pracowników, to księża kilka godzin w nocy szukali go po wsi , aż znaleźli.

Kto tam ma chody u Pana Boga, bo pomoc w otworzeniu serc potrzebna.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 161 gości