Buraczek z cm. wolskiego u Mziel52 - żegnaj, Macho! [*]

[meggi 2]

Jamkasica dziekuje za wiesci , miejmy nadzieje
ze ten płyn to nic grożnego.

Buraczek bardzo uwielbia mięsko wołowe
takie lepszego gatunku, zawsze dostawał
oraz bardzo uwielbia mleko, ale przy biegunce
na pewno nie bedzie dostawał.
Jamkasica kup mu moze Gourmeta i Felixa , podasz mi ile zaplaciłas
ja Ci pieniązki zwróce z funduszu na pokarm wolszczaków.
Przez te nadżerki na pewno nie będzie jadł suchego.

Dzisiaj skoro świt oczywiscie miałam telefon od pani Wiesi
ze smutną informacja , ze szkieletorek nie pojawił sie na karmieniu.
Pani Wiesia bardzo się ucieszyła i jest Wam bardzo wdzięczna za pomoc.

[Prakseda]

Fleur i Jamkasica gratulacje

Jak tylko kocisko lepiej się poczuje, to kastrację załatwimy. Będzie kolejne skierowanie na zabieg.
Ale czas trochę goni, bo kończą się fundusze z umowy.
Kastracja bardzo ważna, bo kto przyjmie na DT "śmierdziela".

Trzymam za pomyslne i szybkie leczenie cmentarniaczka.

[Fleur]

Nowe wieści od Buraczka-Hrypka.
Żyły nadal fatalne- nie udało się założyć wenflonu.
Czuje się lepiej niż wczoraj . Ma apetyt, zrobił siusiu, myje się.

wiedziałam, że to twardy zawodnik

Jest leukocytoza, są podwyższone erytrocyty (wątroba i nerki lekko ponad normę, ale w miarę ok).

czyli nerki spoko. uff.

Ma ujemne testy fiv i felv.

to jest bardzo, bardzo dobra wiadomość

Poza tym wszystkim- kot jest piękny i bardzo miły! Szkoda byłoby aby wrócił na cmentarz...

absolutnie. i ma bardzo inspirującą osobowość

głupio mi i źle, że nie mogę do niego pojechać padło na "gorący" okres w moim nudnym życiu. w przyszłym tygodniu pojadę na pewno. i jeśli któraś inna Cioteczka z forum chciałaby się z nim zaznajomić i go wesprzeć w apartamencie klatkowym - jest to jak najbardziej wskazane.

jamkasico, kiedy tylko otrząsnę się z tych pilności, wyprodukuję dla Ciebie całą kolekcję kotkulek

[Fleur]

nowe wieści są takie, że Buraczek został odrobaczony i udało mu się założyć wenflon

będzie trzeba zrobić mu usg, żeby podejrzeć ten płyn, więc już szczerzymy ząbki w uśmiechu do Praksedy po nowe talony ->

pani wetka woła też o mokre dla niego, bo teraz ponoć obżera małe ocicaty, które w lecznicy kiblują do wyadoptowania. więc tutaj chyba trzeba się uśmiechnąć do meggi -> , Kasia coś im dziś podrzuci.

mam nadzieję, że nic więcej z rozmowy tel. mi nie umknęło, bo ciągle mi tu ucieka zasięg na tej głupiej wiosze.

kobiety, wymiatacie, nie ma co.

[mziel52]

Dzięki Fleur za akcję. Mam nadzieję, że wyprowadzą szkieletorka na prostą, Grunt, że to nie nerki. Z tym jego brzuszkiem to tak bywało, że raz miał wydęty, a raz nie, więc to raczej sprawa jelitowa. Skąd ta nadżerka? Gdyby trzeba było coś dopłacić za leczenie, to pisz. Ile czasu on może być w tej lecznicy?

[meggi 2]

Ja jutro moge wsiąsc w autobus E-2 i moge do niego podjechac
z mokrym jedzonkiem.
O ile się orientuje to chyba dojade tam E-2, czy ktoś mi podpowie.
Będe jechała z dalekiej Woli.

Tylko pytanie czy on może jesc normalne saszetki czy dietetyczne?

Czy moge mu kupic Gourmety i Felixa - jak myslicie?
Ile sztuk mam tego kupic?

[alysia]

Ania, tu masz trase E-2.
http://warszawa.przesiadki.pl/rozkład_jazdy_ZTM/E-2/TP-NBM#

Ja nie wiem dokladnie, gdzie jest ta lecznica, ale moze uda sie bez przesiadki?

[Fleur]

mziel52, Prakseda załatwia talony, w poniedziałek zaniesie Burkowi na razie nie trzeba dopłacać. nie wiem, ile tam może być... pewnie to zależy od jego stanu i wyników badań.
meggi 2, jeżdżą tam autobusy:
116, 117, 130, 139, 164, 439, 519, i E 2, przyst. Królowej Marysieńki. Polecam stronę: http://warszawa.jakdojade.pl/
dzisiaj zajrzy do niego jamkasica, mi się może udać najwcześniej w niedzielę mogłabym spróbować jutro, ale wtedy nie zdążę pojechać na cmentarz, a jutro mój dzień karmienia.

pewnie żarełko lepsze by było dla rekonwalescentów, żeby szybciej się odbudował... ale każdy dar będzie OK

nie zabijcie mnie:

[mziel52]

Fleur, masz adres banerka?

[Fleur]

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=129001][img]http://img.photobucket.com/albums/v231/keptar/buraczek.gif[/img][/url]

myślę, że przypisany Hrypkowi motyw buraka jest rzutki... tj. rzuca się

[meggi 2]

Fleur , ja jutro podjade , nie kłopocz się.
Tylko czy mnie tam wpuszczą do niego, może trzeba uprzedzić wetów.

Podajcie mi na pw, na czyje nazwisko jest zapisany lub nr klatki i czy oni
wiedzą, że on jest nie z ich terenu tylko z cmentarza.

Mysle, że gourmeciki i felixy nie będa najgorsze.Moge kupic gerberka , ale
nie wszystkie koty to lubią.
Jutro mu zawioze surowej piersi z kurczka, dzis kupiłam.
Napiszcie mi czy wejscie jest od ulicy od Kosiarzy czy innej?

[Fleur]

w takim razie ja jutro będę się gimnastykować czasoprzestrzennie, żeby nakarmić głodomory u źródła [obiecałam wczoraj tej krówce z plamką na nosku, że do niego wrócę, ale nie zdążlyliśmy ]

co do szczegółów wysyłam PW

[Fleur]

słuchajcie, jeszcze prośba dla ludu dobrej woli, który chciałby jakoś pomóc:
u meggi na koncie robimy osobny kącik funduszowy dla Buraczka. gdyby ktoś zechciał wspomóc nas finansowo na karmę i inne naglejsze potrzeby, będzie

podaję też banerka wersję mini:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=129001][img]http://img.photobucket.com/albums/v231/keptar/buraczekmaly.gif[/img][/url]

[mziel52]

Tu jeszcze mniejsze mini banerka

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=129001][img]http://z1.przeklej.pl/prze284/3d60c0f9002c16d54dfa4d04/buraczek.gif[/img][/url]

[meggi 2]

Fleur , ja proponuje, że może Ty byś zajeła sie ewentualną zbióka
na swoje konto.
Żeby nie zrobiło się poplątanie finansowe z funduszem wolszczaków.