Kotka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 16, 2011 14:22 Re: Kotka

ewar pisze:Myślicie,że tak łatwo kogoś namówić na wysterylizowanie kotki? Przykładem moi sąsiedzi.Próbuję od dawna i nic.Narzekają , bo uciążliwa ruja, pakują tabletki, drudzy pytali, czy nie mam nie wykastrowanego kota, bo kotka rujkuje. :evil: :evil: Wydrukowałam z miau artykuł, dlaczego należy wysterylizować, obiecałam, że sama zaniosę do weta i co? NIC.Kolejnym zaproponowałam nawet darmową sterylkę, bo kotka chyba w ciąży ( uciekła w rujce).Ręce opadają.Myślę jednak,że łatwiej po dobroci,przekonać, a nie krzyczeć, bo ludzie się często obrażają, znikają z forum i tyle.

miałam taką sytuację nie raz -ukradłam kotkę,wysterylizowałam i co? i nic...jak mogli mi udowodnić,że to ja? wiedzą,że ja ale co moga mi zrobić....wielkie goowno :evil: są na mnie obrażeni do dziś ale ja mam to w doopie bo kotka już nie przyniesie fajnych i puchatych kolejnych bezdomniaków;przez takie kradzieże "otarłam" się o policję i dostałam zakaz wstępu na pewną posesję ale znów zamierzam spróbować;teraz też nie będę pytać tylko nastawię na noc łapkę....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon maja 16, 2011 14:26 Re: Kotka

rysiowaasia pisze:A ja sie, nie dziwie,ze ludzie znikaja z forum.
Bo problem nadmiaru zwierząt jest trudny i wygodiej udawać, że się go nie widzi - pisząc, że moje kotki sa zamówione przez znajmych, a w domyśle - reszta nie moja sprawa. A potem na forum pojwi ię wątek - pomóżcie znaleźć domy, moja kotka urodziła...


rysiowaasia pisze:przecież zalozyciel posta pytał o termin porodu kotki, a wiekszosc forumowiczów, bulwersuje się, dlaczego kotka jest w ciąży, radzi, aby szybko ją poddać sterylce aborcyjnej, wpedza w poczucie winy, obarcza odpowiedzialnoscia za los wszystkich bezdomnych stworzen itp.
bo taka jest misja tego forum - ograniczanie bezdomności przz ograniczanie narodzin. A nie rozmnażanie.


rysiowaasia pisze:Jestem pewna,ze gdyby ów pan napisał, ze kotka jest rasowa, nie obyłoby sie bez ochów i achów i ogólnej radosci z narodzin nowego miotu.
Pewie tak - ale na podforum dla hodowców.


rysiowaasia pisze:A przeciez idac tokiem rozumowania wiekszosci uzytkowników forum miau, rasowe kociaki tez zabierają kotom bezdomnym potencjalnych włascicieli....
Bo trochę tak jest. A dodatkowo snobizm na rasowe koty przy braku pieniędzy na rasowego=rodowodowego generuje pseudohodowle i rozmnażalnie. A czym się różni rasowy od rasopodobnego, jai znaczenie ma rodowod i co to są rozmnażalnie i pseudohodowle - w wolnej chwili doczytaj.

rysiowaasia pisze:Prosze, odpowiadajmy na posty zgodnie z tematem.
Starałam się :D




J.D. :ok:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 16, 2011 14:34 Re: Kotka

Chcę jeszcze dopowiedzieć,że ponieważ wiem jak strasznym przeżyciem jest usypianie ślepego miotu-robię wszystko aby było ich jak najmniej;miałam tę koszmarną "przyjemność" i przysięgam bogu -nigdy już tego nie zrobię-więc możecie sobie mnie krytykować a ja i tak będę "drzec morde" na takie postępki jak ten , z tego wątku,dla mnie to jest szczyt głupoty i wsio...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon maja 16, 2011 15:17 Re: Kotka

annskr napisała: A czym się różni rasowy od rasopodobnego, jai znaczenie ma rodowod i co to są rozmnażalnie i pseudohodowle - w wolnej chwili doczytaj.



Dlaczego wychodzisz z założenia,ze nie mam pojęcia o ww przez Ciebie sprawach 8O :?:
Ja nie jestem zwolenniczką bezmyslnego rozmnażania zwierzat!
Tylko nie podoba mi się sposób, w jaki traktowani sa tu niektórzy forumowicze. Przecież załozyciel posta starał się pokornie wytłumaczyć z ciązy swojej kotki. Przecież nie chciał źle! A ZE NIE JEST ZWOLENNIKIEM STERYLIZACJI KOTKI TUZ PRZED PORODEM I USYPIANIA URODZONYCH JUZ KOCIAT to sprawa jego sumienia!
Ostatnio edytowano Pon maja 16, 2011 15:39 przez rysiowaasia, łącznie edytowano 1 raz

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pon maja 16, 2011 15:30 Re: Kotka

Moim zdaniem - jeśli ktoś pozwolił swojej kotce na zajście w ciążę, a nie chce kastrować aborcyjnie ani uśpić miotu- powinien wszystkie maluchy zostawić u siebie. Inaczej przykłada rękę do sytuacji przedstawionej w artykule:

http://www.chatul.pl/viewtopic.php?t=1094

dziwi mnie, że TO nie obciąża niczyjego sumienia... :twisted:

ogólnie zgadzam się z annskr. I jeszcze raz chcę podkreślić, że coraz więcej kotek nie przeżywa ciąży i porodu, nie warto ryzykować.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon maja 16, 2011 15:37 Re: Kotka

annskr pisze: Niemcy zdaje się od czasów wojny masowo wręcz eksterminują koty, a i tak mają problem z nadmiarem. Więc myślę, że to nam nie grozi.


A to ciekawe bo przecież pamiętam jak jeszcze parę lat temu wywożono polskie koty do Niemiec,do dzisiaj z resztą tak jest.
Poproszono mnie o porobienie fotek kociaków do adopcji, a za jakiś czas dowiedziałam się że pojechały do Niemiec , że tam są osoby które nawiązują współpracę z osobami stąd i na miejscu szukają im domów.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 16, 2011 15:41 Re: Kotka

Małgocha Pe pisze:
annskr pisze: Niemcy zdaje się od czasów wojny masowo wręcz eksterminują koty, a i tak mają problem z nadmiarem. Więc myślę, że to nam nie grozi.


A to ciekawe bo przecież pamiętam jak jeszcze parę lat temu wywożono polskie koty do Niemiec,do dzisiaj z resztą tak jest.
Poproszono mnie o porobienie fotek kociaków do adopcji, a za jakiś czas dowiedziałam się że pojechały do Niemiec , że tam są osoby które nawiązują współpracę z osobami stąd i na miejscu szukają im domów.

A czytałaś te artykuły o tym, że sporo polskich kotów ląduje tam jako laboratoryjne..?
Żeby nie było, od nas też kotka pojechała do Niemiec, ale uważać trzeba :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon maja 16, 2011 15:47 Re: Kotka

To znaczy słyszałam o tym i dlatego nie za bardzo jestem za wywozem ale czy to znaczy ze wszystkie koty tak trafiają,bo wtedy znaczyłoby że osoby które ufają i dają koty tam,albo mają b.dobrych znajomych albo znajomych którzy ich oszukują.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 16, 2011 17:03 Re: Kotka

izka53 pisze:A ja jestem ciekawa, jaka jest różnica pomiędzy sterylką aborcyjną w wysokiej ciąży, a uśpieniem slepego miotu ?
Chyba tylko taka, że usuniętego miotu zlecający nie widzi, więc nie obciąża to jego sumienia.
Kotce trzeba zapewnić kilka miejsc - kartonów ze szmatami, samych szmat / starych ręczników, pieluszek, kocyków itp /w maksymalnie spokojnych miejscach i obserwowac uwaznie. Kotka kilka dni przed porodem staje się niespokojna i szuka miejsca, gdzie bezpiecznie moze urodzić.
Jeśli ma zaufanie do człowieka, pozwoli na obserwację porodu, jest to ważne, bo niestety, czasem pierwsze kocię jest bardzo duże i blokuje urodzenie pozostałych.
Warto miec weta , do którego mozna zadzwonic w kazdej chwili.
Wracając do wcześniejszej mojej myśli - wielu doswiadczonych , dobrych wetów uważa, że dla kotki lepsze jest usunięcie miotu po porodzie, tak zdarza się w naturze bardzo często, ze kotka z różnych przyczyn traci kociaki.
A tak na marginesie - kto za kilka- kilka naście lat, będzie Wam, blokowiskowym , łowił myszy i szczury?


:ok: U mnie kilkanaście lat temu bylo na osiedlu trochę kotów. Teraz nie ma już ani jednego. Efekt? Szczury latają po piwnicach i nawet nie uciekają na widok ludzi.

rysiowaasia pisze:A ja sie, nie dziwie,ze ludzie znikaja z forum.

przecież zalozyciel posta pytał o termin porodu kotki, a wiekszosc forumowiczów, bulwersuje się, dlaczego kotka jest w ciąży, radzi, aby szybko ją poddać sterylce aborcyjnej, wpedza w poczucie winy, obarcza odpowiedzialnoscia za los wszystkich bezdomnych stworzen itp
Jestem pewna,ze gdyby ów pan napisał, ze kotka jest rasowa, nie obyłoby sie bez ochów i achów i ogólnej radosci z narodzin nowego miotu.
A przeciez idac tokiem rozumowania wiekszosci uzytkowników forum miau, rasowe kociaki tez zabierają kotom bezdomnym potencjalnych włascicieli...
Prosze, odpowiadajmy na posty zgodnie z tematem.


Otóż to.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 16, 2011 17:10 Re: Kotka

łukasz333 pisze:A wiec tak mam kotke w ciąży juz poraz 2 , kiedy chciałem ją wysterelizować to okazalo sie ze już za późno aby coś z tym zrobić . I tak chcial bym sie dopytać bo już ma brzuch bardzo duzy w sutkach juz sie zrobily te woreczki na mleko i wydaje mi sie ze juz cos tam jest bo jak zlabie w okolicach sutka to czuc . Chce sie dowiedzieć kiedy moge sie spodziewać porodu ? kotka juz nie moze nawet sie "tam" polizać . I co do kotkow ktore przyjdą na swiat, juz zadbalem o 2 włascicieli ( z rodziny) ktore mogą sie zaopiekować kotkami)

Moja kotka urodziła 2 maluszki
:ok: za szczęśliwy poród
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon maja 16, 2011 17:52 Re: Kotka

rysiowaasia pisze:annskr napisała: A czym się różni rasowy od rasopodobnego, jai znaczenie ma rodowod i co to są rozmnażalnie i pseudohodowle - w wolnej chwili doczytaj.



Dlaczego wychodzisz z założenia,ze nie mam pojęcia o ww przez Ciebie sprawach 8O :?:
Ja nie jestem zwolenniczką bezmyslnego rozmnażania zwierzat!
Tylko nie podoba mi się sposób, w jaki traktowani sa tu niektórzy forumowicze. Przecież załozyciel posta starał się pokornie wytłumaczyć z ciązy swojej kotki. Przecież nie chciał źle! A ZE NIE JEST ZWOLENNIKIEM STERYLIZACJI KOTKI TUZ PRZED PORODEM I USYPIANIA URODZONYCH JUZ KOCIAT to sprawa jego sumienia!

Rysiowaasia,niestety dobrymi chęciami to wiesz co jest wybrukowane.
autor wątku miał wysterylizować kotkę-po pierwszym jej miocie którym również się tutaj chwalił.
wejdź na gumtree albo allegro.pisz maile do ludzi,którzy bezmyślnie rozmnażają swoje koty.
uwierz mi że przez kilka miesięcy dzwonienia albo pisania będzie jedynie dwie-trzy pozytywne reakcje.reszta to beton,Ty się nie znasz,weterynarz powiedział,ja od wielu lat mam koty.
siedź na miau i pisz każdej osobie która się tu pojawi z ciężarną kotką albo ślepym miotem do odchowania.
zaręczam,że o ile nie nie masz schizofrenii w której urojenia każą Ci myśleć,że jesteś aniołem zesłanym przez Boga,to stracisz cierpliwość do przyjaznego i w miarę bezbolesnego tłumaczenia ludziom że jak ma być mniej bezdomnych kotów na ulicach i w schroniskach,to powinni ruszyć swoje leniwe tyłki do gabinetu wet. albo poprosić jakąś fundację o pomoc w sterylizacji albo kastracji.
po prostu cierpliwość i tolerancja na ludzki beton w którymś momencie się kończy.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 18:06 Re: Kotka

Koszmaria napisał/-a
po prostu cierpliwość i tolerancja na ludzki beton w którymś momencie się kończy.

u mnie już dawno skończyła się :evil: :evil: :evil: :evil:
teraz to nóż w kieszeni mi się otwiera na takie teksty
Moja kotka urodziła 2 maluszki
:ok: za szczęśliwy poród

szkoda słów :?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon maja 16, 2011 18:34 Re: Kotka

Koszmaria, niewatpliwie masz rację.Cierpliwosć czasem sie konczy. Wiem,ze niektórzy "miłosnicy" kotów sa niereformowalni ( sama mam kontakt z taka karmicielka)
Ale nigdy nie bedę zwolenniczka usmiercania narodzonych juz kociat w sytuacji, kiedy maja opieka w postaci kociej mamy lub człowieka...
Jedyna wg mnie humanitarna metoda na ograniczenie bezdomności to sterylizacje/kastracje.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pon maja 16, 2011 18:43 Re: Kotka

rysiowaasia pisze:Koszmaria, niewatpliwie masz rację.Cierpliwosć czasem sie konczy. Wiem,ze niektórzy "miłosnicy" kotów sa niereformowalni ( sama mam kontakt z taka karmicielka)
Ale nigdy nie bedę zwolenniczka usmiercania narodzonych juz kociat w sytuacji, kiedy maja opieka w postaci kociej mamy lub człowieka...
Jedyna wg mnie humanitarna metoda na ograniczenie bezdomności to sterylizacje/kastracje.

Tak!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 16, 2011 18:52 Re: Kotka

Ewar, ja pdobnie , jak Ty, tez raz zorganizowałam sterylkę aborcyjną bezdomnej kotki ( ok 4 tydzień ciązy) i nie powiem,zebym czuła się z tym komfortowo. Jednak uznałam,ze jest to lepsze, niz to,ze urodziłaby ( jak sie okazało po operacji )5 :( kociat, ktore skazane byłyby na...przez podejrzane towarzystwo zamieszkujące tamtejszą kamienicę...

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 37 gości