[WRO] Bezdomny norweski kot! Potrzebna pomoc w łapaniu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 16, 2011 19:34 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Agness78 pisze:SŁUCHAJCIE. Ja mogę w któryś wieczór, może być środa?
Załatwię zastępstwo do mojej małej i podjadę z TŻ :ok:
On już łapał na podbierak, ja niestety nie umiem :oops:
Nie mam ani klatki, ani podbieraka :? ale jakby edu zorganizowała podbierak
to ja może po drodze pożyczyłabym od kogoś klatkę, np. od jessi - jeśli będzie miała.
Może faktycznie ten podbierak to lepsze wyjście.

Co myślicie? Dacie radę w środę?


ja dam radę ale dopiero po godz. 17-tej :)
jeśli moja pomoc będzie potrzebna :oops: :oops: bo tak jak wspomniałam doświadczenia nic nie mam
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 16, 2011 20:30 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

jakby co to ja mogę w środę tak od 15.00 :) tylko dajcie mi znać kapkę wcześniej, a nóż do czegoś się przydam... 8)
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Pon maja 16, 2011 21:17 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Oki, to wstępnie jesteśmy umówione na środę. Nie ma sensu żeby było więcej osób.
Myślę że ja i mój Tż i może jeszcze jedna osoba wystarczą. Edu - daj znać czy będziesz mogła zorganizować podbierak.
Ja mogę być najwcześniej o 20. Muszę wykąpać małą, nakarmić i dopiero mogę wyruszyć :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 16, 2011 21:33 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

podbierak ma Beata u siebie w piwnicy jakby co :wink:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto maja 17, 2011 9:42 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Hej! Ja mam podbierak, mogę przynieść, klatkę możesz wziąć. W środę to będę mogła też po 20-tej, więc pasuje - możecie przyjechać z maluchem, to ja się nim zajmę, a wy kotem :wink: . Musimy kombinować, szkoda czasu. Jeszcze mam jeden pomysł, pogadam dziś po 15-tej ze znajomą wetką z tej okolicy, może ona by pomogła, napiszę jak z nią pogadam. Agness napisz mi proszę nr tel. na pw.
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Wto maja 17, 2011 16:10 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

edu pisze:Hej! Ja mam podbierak, mogę przynieść, klatkę możesz wziąć. W środę to będę mogła też po 20-tej, więc pasuje - możecie przyjechać z maluchem, to ja się nim zajmę, a wy kotem :wink: . Musimy kombinować, szkoda czasu. Jeszcze mam jeden pomysł, pogadam dziś po 15-tej ze znajomą wetką z tej okolicy, może ona by pomogła, napiszę jak z nią pogadam. Agness napisz mi proszę nr tel. na pw.


ok, to jesteśmy umówieni :ok:
Córcia o tej godzinie zwykle wpada już w ramiona Morfeusza :wink: więc raczej jej nie zabiorę,
ale nie zapomnę wykorzystać tej oferty w przyszłości :mrgreen: :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 21:30 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

No i wielka d....pa!!!! :evil: :evil: :evil:
Kot nie złapany i szczerze mówiąc ja się chyba poddaję :oops: :oops: :oops:
On chyba czuje że chcemy go złapać. Nie ma bata na niego :?
Jedyna opcja to się z nim zaprzyjaźnić i chwycić podczas głaskania.
Ja pojawiamy się my, kot nie daje się głaskać nawet Pani która robi to niemalże codziennie rano jak przynosi mu jedzenie :(
Dodatkowo ruchliwa ulica i strach że jak go się spłoszy to wpadnie pod samochód :roll:
Sytuacja patowa :| DT jest, kot piękny... i mieszka w piwnicy na tonie rozkładających się śmieci ze szczurami :cry: :cry: :cry:
I jak mu pomóc? :| Jeszcze na dodatek dziś pani która jest właścicielką nie zgodziła się nam dać kluczy, że niby sąsiedzi się nie zgadzają :evil: Chyba komuś zależy żeby ten kot tam został... :evil:

Czy jest ktoś kto ma jakiś pomysł? lub chciałby pomóc w łapaniu?
Przyznam szczerze że ja nie wiem jak tego dokonać :oops: czuję się bezsilna :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 21:45 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

A ta Pani co karmi np jak sa dwie. Niech one ida glaskac a Wy sie nie pokazujcie sie kotu na oczy i wtedy jedna go trzyma głaska a 2ga leci po nas i my szybko idziemy z klatka?!
Nic innego nie przychodzi mi do głowy...

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 21:51 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Agness78 pisze:No i wielka d....pa!!!! :evil: :evil: :evil:
Kot nie złapany i szczerze mówiąc ja się chyba poddaję :oops: :oops: :oops:
On chyba czuje że chcemy go złapać. Nie ma bata na niego :?
Jedyna opcja to się z nim zaprzyjaźnić i chwycić podczas głaskania.
Ja pojawiamy się my, kot nie daje się głaskać nawet Pani która robi to niemalże codziennie rano jak przynosi mu jedzenie :(
Dodatkowo ruchliwa ulica i strach że jak go się spłoszy to wpadnie pod samochód :roll:
Sytuacja patowa :| DT jest, kot piękny... i mieszka w piwnicy na tonie rozkładających się śmieci ze szczurami :cry: :cry: :cry:
I jak mu pomóc? :| Jeszcze na dodatek dziś pani która jest właścicielką nie zgodziła się nam dać kluczy, że niby sąsiedzi się nie zgadzają :evil: Chyba komuś zależy żeby ten kot tam został... :evil:

Czy jest ktoś kto ma jakiś pomysł? lub chciałby pomóc w łapaniu?
Przyznam szczerze że ja nie wiem jak tego dokonać :oops: czuję się bezsilna :cry:

Agness! Nie poddawaj się, plis! Czy ta pani, co go karmi nie da rady go złapać? Tzn. bez Was?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 22:16 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Transporter zostawiłam i będą próbować ale ona się boi że on ją ugryzie albo podrapie.... ja też mam taki odruch bezwarunkowy, że jak kot się wyrywa to puszczam :oops: rozumiem ją :oops: Myślę że musiałby być ktoś kto kota jak złapie to już nie wypuści :?
Teraz musimy chyba kilka dni odczekać.... i może spróbować jeszcze raz ale chyba lepiej w pojedynkę, bo im więcej osób tym gorzej.
Trzebaby zdobyć jego zaufanie i spokojnie pogłaskać, a później złapać i trzymać :| ale to cię tylko łatwo mówi. Ja przyznam szczerze takiej akcji nie przeprowadzę, za dobrze się znam :oops:

Mieszkam w innej części miasta i z małym dzieckiem moge raz w tyg sie wyrwać wieczorem.... a tu chyba przydałoby się z kotem zaprzyjaźnić a dopiero go za kilka dni złapać :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 22:20 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Agness78 pisze:Transporter zostawiłam i będą próbować ale ona się boi że on ją ugryzie albo podrapie.... ja też mam taki odruch bezwarunkowy, że jak kot się wyrywa to puszczam :oops: rozumiem ją :oops: Myślę że musiałby być ktoś kto kota jak złapie to już nie wypuści :?
Teraz musimy chyba kilka dni odczekać.... i może spróbować jeszcze raz ale w pojedynkę, bo im więcej osób tym gorzej.

A grube rękawice? A przerwę na pewno trzeba zrobić, żeby trochę zapomniał, ja tak robię przy łapankach dzikusów. Nie mogłyśmy kiedyś złapać matki z małymi, jak nas widziała, zabierała dzieciaki i w długą :ryk: Długo musiałyśmy pracować, ale się w końcu udało :D Tlko, że one były przyzwyczajone poniekąd do takiego życia, nie tak jak Czekoladka, ech... W każdym razie, jakby co, DT czeka :D
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 22:38 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

AniaWrocław pisze:
Agness78 pisze:Transporter zostawiłam i będą próbować ale ona się boi że on ją ugryzie albo podrapie.... ja też mam taki odruch bezwarunkowy, że jak kot się wyrywa to puszczam :oops: rozumiem ją :oops: Myślę że musiałby być ktoś kto kota jak złapie to już nie wypuści :?
Teraz musimy chyba kilka dni odczekać.... i może spróbować jeszcze raz ale w pojedynkę, bo im więcej osób tym gorzej.

A grube rękawice? A przerwę na pewno trzeba zrobić, żeby trochę zapomniał, ja tak robię przy łapankach dzikusów. Nie mogłyśmy kiedyś złapać matki z małymi, jak nas widziała, zabierała dzieciaki i w długą :ryk: Długo musiałyśmy pracować, ale się w końcu udało :D Tlko, że one były przyzwyczajone poniekąd do takiego życia, nie tak jak Czekoladka, ech... W każdym razie, jakby co, DT czeka :D


Aniu, dzięki :1luvu: miejmy nadzieję że się uda. Może jeszcze coś wykombinujemy :? Może edu coś wymyśli :cry:
Może martka by kiedyś jeszcze spróbowała? ona była najbliższa sukcesu 8)

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2011 22:47 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

zaznaczę i kibicuję :ok:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw maja 19, 2011 8:11 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

Agness, nie poddajemy się :ok: Najlepsze co teraz można to kilka dni przerwy, a potem dwie osoby na spokojnie z karmicielką na ręce lub w kocyk, tak myślę. Musi być kurcze jakiś sposób :!:
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Czw maja 19, 2011 9:07 Re: [WRO] Bezdomny długowłosy kot - odmieńmy jego los!

edu pisze:Agness, nie poddajemy się :ok: Najlepsze co teraz można to kilka dni przerwy, a potem dwie osoby na spokojnie z karmicielką na ręce lub w kocyk, tak myślę. Musi być kurcze jakiś sposób :!:

nalepiej na ręce i do transportera i nie puszczać choćby nie wiem co. Ja jak już złapię to nie puszczam choćby nie wiem co kot robił ;-) ale wiem, że nie każdy tak potrafi. A do klatki łapki nie wejdzie?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Talka i 470 gości