5 kociąt z kanałów- 4 w DS, 1 w DT :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 7:39 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- PILNIE DT jeszcze dla 2szt W-wa

Żmijka, to jakby się okazało, że tam w kanale zostały dziewczynki, to ewentualnie zrobimy podmianę na jednego z moich chłopaków ;) U mnie trzy i to trzy bure. A jeden ma bielutki brzuszek i na nim czarne cętki, no po prostu cudo!

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Pt kwi 22, 2011 7:49 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- PILNIE DT jeszcze dla 2szt W-wa

Spoko.
Mam nadzieje że mój Kochany Mąż tego nie przeczyta, ale jeśli się przydam jako DT to chętnie bo chciałabym mieć w domu 2 kocurki. Niedawno straciłam Felka na FIP, a mam 8 m-czną Come. Myślę, że kocia rodzinka zamknie mi się na 3 kotach w domu. Wiem że Łukaszowi wystarczy tydzień by się zakochać i nie oddać, bo to taka sama kociara jak ja. :D
Sorki, rozpisałam się troszkę :P

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 8:09 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- PILNIE DT jeszcze dla 2szt W-wa

Dogadane :mrgreen:

Rano ktoś koty nakarmił, więc kociaki nie podeszły do włazu. Będzie próbować po pracy, pewnie koło 17stej. Jak złapie to kociaki przejmie Żmijka :)
serotoninka- jakby Żmijce trafiły się dwie baby, to zrobicie podmianę na kocurka /kocurki? :)

Ale się cieszę :mrgreen: Dziś wyjezdżam, ale wszystko jest w miarę dograne, karmicielka ma numery telefonów do kogo trzeba i mam nadzieję, ze teraz to już da sobie radę. A po świętach akcja łapania matki (co nie będzie proste, bo w kanale mieszkają również trzy wycięte już kotki, co pewnie będą pierwsze do klatki lazły...)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt kwi 22, 2011 8:22 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

znalazłam foty z zeszłego roku

Obrazek w tym kanale mieszkają kotki i kociaki. Dorosłe wychodza po tej drabince. Małe dopóki nie wyrosną wcale. Z tego miejsca co robię zdjęcie pani Lidia łapie na podbierak
Obrazek i przed kanałem, wejście do kanału przystawione jest taką betonowa płytą
Obrazek w zeszłym roku karmiła i to wg mnie jest ta ostatnia ne złapana kotka, matka tych kociąt
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt kwi 22, 2011 20:46 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Troszkę zakombinowałam ale kociaki już w domu. Zalokowałam ich chwilowo w maga dużym kartonie obok mojego łóżka. Coma matkuje niesamowicie. Wącha, liże, chłopaki zachwyceni.
Najedzeni, wybiegani, śpią na misiowym kocyczku.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 22:53 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

aaa to łapanka udana? Bo ja ni pół SMSa od karmicielki nie dostałam. Czy to te od serotoninki?

I jakie są? :D
Cudnie, że Coma tak ich przyjęła :1luvu:

i chcę FOTY! chcę poznać bohaterów wątku :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob kwi 23, 2011 7:04 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Tak, to te ode mnie. U mnie został kotek z białymi łapkami - mój absolutny faworyt. No i teraz dostałam koteczkę, ale nie wiem co z nią będzie. Ona moim zdaniem nie ma woli życia wcale, jest totalnie wycofana, ale tak jakby jej wszystko jedno - nie ucieka nawet specjalnie. Wcisnęła się w najciaśniejszy kąt w łazience i tam siedzi. Wyjęta zachowuje się jak flaczek lub dla odmiany strasznie się trzęsie. No zobaczymy - będziemy oczywiście próbować oswajać.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Sob kwi 23, 2011 9:14 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Ona przerażona tylko jest. Białe łapki powinien jej pomóc swoją bezstresowością. Wszak i ona szalała z rodzeństwem. Tylko być może trzeba będzie ją dzień czy dwa ze strzkawki pokarmić, bo absolutnie nie może nie jeść.
Dziś są sklepy otwarte, kup może jakies kocie mleko i gerberka kurczakowego, on ładnie przez strzykawkę przechodzi. No i strzykawkę piątkę.
Albo jeśli masz lecznicę w okolicy najlepiej convalescensa w proszku. Jego nawet małą ilość jest bardzo pożywna.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob kwi 23, 2011 9:23 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Fotki moze wrzucę wieczorem i filmik z kom. Są niesamowici.
..ale cały czas mam w głowie tą kociczkę. Mam nadzieje że bedzie dobrze.
Serotoninka, a ona coś je chociaż albo pije? Ja kociakom mieszam mokrą karmę z przegotowaną wodą, taką zupkę robię, dzięki temu wodę pobierają. Bardzo im to odpowiada. Co chwile podchodzą

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 23, 2011 10:01 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

serotoninka pisze: Ona moim zdaniem nie ma woli życia wcale, jest totalnie wycofana, ale tak jakby jej wszystko jedno - nie ucieka nawet specjalnie.(..) Wyjęta zachowuje się jak flaczek lub dla odmiany strasznie się trzęsie.


Mysle, ze jest po prostu przerazona. Moja kotka wychowywana z ludzmi od oseska tak wlasnie zachowuje sie u weterynarza - jest zupelnie bezwolna, polozona na stol nawet sie nie ruszy, da ze soba wszystko zrobic, jak ja trzymam na rekach to czuje jak sie jej udka trzesa i wtula sie we mnie nawet ogonem. Roznica jest taka, ze ta kotenka u Ciebie nie ma nikogo, komu ufa, nie ma u kogo ukoic swojego strachu.
Kciuki za malenka, gdzies za tym przerazonym maluchem jest fajna kociczka :ok:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 23, 2011 10:17 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Agor-ia, strasznie mnie zasmuciło to co napisałaś. Mam nadzieje że kicia szybciutko znajdzie właściciela i zaufa człowiekowi.
Serotoninka, może połóż jej coś milutkiego by mogła się wtulić

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 24, 2011 6:20 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Ufff, kocinka już się nieco ogarnęłą. Przede wszystkim je, daje się dotknąć bez trzęsienia się, miauczy aby wypuścić ją z łazienki. Co prawda wczoraj po takim wypuszczeniu przesiedziałą 7 godzin za szafą, no ale potem sama wyszła i bawiła się z moim Enterem. No więc chyba damy radę!

Wesołych Świąt!

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Nie kwi 24, 2011 15:49 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Super, ze malenka lepiej :)
Rozkreci sie na pewno i bedzie jeszcze fajniejsza ! :)
Ona po prostu musiala sie przekonac ze to duze dwunozne jej krzywdy nie zrobi ;)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 24, 2011 20:23 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

poza tym to baba
pierwsze złapały się trzy chłopaki
to jakoś świadczy o ich inteligencji :twisted: Jestem pewna, ze ostatnie kocie to tez baba ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon kwi 25, 2011 13:10 Re: 5szt 6tyg kociąt z kanałów- mają DT :) W-wa

Hehe, Mysza - super! ;)

Donoszę jak sytuacja. Otóż cały czas są u mnie tylko białe łapki zwane szpryncem i panienka-tchórz. Ostatniego kociaka Lidia próbowała dzisiaj złapać ale skubany nie chciał wleźć do siatki. Kolejna próba - jutro rano.

Białe łapki skradły mi serce totalnie. Kociak nie jest jakimś mega miziakiem, cały czas ma coś do załatwienia i szkoda mu czasu na jakieś tam głaskanie. Ale jest całkowicie oswojony - łazi za mną jak piesek, przyklejony pazurkami do skarpetki, miauczy pod krzesłem na którym siedzę, żeby się nim zająć... No i chyba bierze mnie za swoją mamę - mam taki troszeczkę wystający pieprzyk na brzuchu - mały postanowił go ssać! Oczywiście nie pozwalam, ale on niewiele sobie z tego robi i dobiera mi się do niego jak tylko sobie o nim przypomni.

Druga kocinka ciągle wycofana, mieszka sobie w skrzyni na pościel i wychodzi tylko czasem - wtedy nawet ładnie się bawi. No i je - to najważniejsze. Ale została płochliwa... No będziemy próbować coś z tym zrobić!

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości