KRK. Idealna MUSIA ma idealny dom!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 19, 2011 14:57 Re: Kraków. Musia - brzydka i niczyja...

O sikaniu jeszcze nic nie wiem. Wetka była w trakcie badania jakiegoś zwierza, więc pogadamy na żywo za pół godziny - mam nadzieję....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 17:09 Re: Kraków. Musia - brzydka i niczyja...

Uffff.....

Musia została na noc u wetki, bo ma dostać jeszcze dwie kroplówki, a ja jutro od rana pracuję, więc nie dałabym rady podejść z nią do gabinetu. Dostanie dużą klatkę wystawową i jakoś do tej 14-15 - kiedy to ma przyjść po nią mój syn - jakoś wytrzyma.

A nowiny? Po pierwsze - nie była kotna :oops: , a duży brzuch to zapewne efekt zarobaczenia (Czitka, skąd wiedziałaś 8O ) i pozostałości po poprzedniej ciąży. Wetka twierdzi, że urodziła jakieś 4 tygodnie temu - oczywiście po kociakach ślad zaginął :( - co do tego nie mam wątpliwości, bo od dawna całymi dniami przesiadywała na ławce w ogródku dla dzieci, a i na sutkach - prócz torbieli, która została usunięta - żadnych śladów karmienia nie ma.
Sledziona pęknięta, pozrastana, a resztki w postaci kilkuset 8O kawałków - usunięte. Mam się nie martwić, bo niczym to nie grozi.
Testy - jak pisałam - oba ujemne :kotek: Badanie krwi - też w porządku, z wyjątkiem czegoś enzofilowego (nie znam się :oops: ), co może wskazywać na alergię, której nie widać, stan zapalny w jamie brzusznej, którego nie ma albo na robale, które sa na pewno :evil: Za dwa dni - tłuczemy, stosowna tabletkę posiadam. W ciągu 10 dni zostanie też zaszczepiona; wetka uważa, że to konieczne na zasadzie prewencyjnej, coby sie jakieś świństwo pod wpływem stresu nie uaktywniło.
Oczy, nos, uszy - czyste 8O Stan ogólny całkiem niezły. Wiek - niestety, co najmniej 4 lata, więc nie małolata.
Aha, pęcherz miała pełny i sikała w narkozie jak szatan :ok:

SZUKAMY DOMU!!!!!!!!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 18:30 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Zrobię Musi banerek, ale przydałyby się może jeszcze jakieś zdjęcia?...

Co do sikania: jeden z moich kotów ze stresu nie sikał przez dwa dni, a grubszego nie zrobił przez 3...
Więc może ona też tak ma?...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto kwi 19, 2011 18:42 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

zaznaczam sierściucha!

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto kwi 19, 2011 18:59 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Nie jest wcale brzydka. Gdybyś zobaczyła moją stałą rezydentkę Afrykę, która jest naprawdę brzydka, to w życiu być Musi nie nazwała brzydką :wink:
Cieszę się, że nie jest nosicielką :)

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 19:01 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Banerek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=126783][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Musia.gif[/img][/url]
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto kwi 19, 2011 19:29 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Dzięki za banerek :1luvu:

Na razie więcej zdjęć nie będzie. Poczekamy, aż trochę się domyje :mrgreen:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 19:42 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

eozynofile to jest takie hokus pokus które się bada Srebkowi i sprawdza co u jego astmy słychac. A astme ma bo ma alergię na cos.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 21:41 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

A co Ty takim małym druczkiem wiedze upowszechniasz :wink:

Znaczy się, że dobrze wetkę zrozumiałam, więc mam nadzieję, że u Musi te enzocoś pochodzi od robaków, które bezlitośnie wytłuczemy :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 21:48 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

O kurcze, Bungo - ale niespodziankę masz... :roll:
Jak będziesz miała szansę na jakieś jeszcze zdjęcia + kilka słów tekstu - zrobimy ogłoszenia :wink:

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 22:03 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Dzięki piękne :piwa:

Po cichu liczę na wsparcie ogłoszeniowe. Będę tez się uśmiechać do CatAngel.

Na razie jeszcze poczekam, aż Musia dojdzie do siebie, sprawdzę, jak dogaduje się z moimi kotami.

Ale czarno to widzę... Wszyscy chcą, małe, rude, puchate lub rasowe. Zapotrzebowanie na biało-bure panie w średnim wieku jakoś w przyrodzie nie występuje :|

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 22:06 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Bungo pisze:Ale czarno to widzę... Wszyscy chcą, małe, rude, puchate lub rasowe. Zapotrzebowanie na biało-bure panie w średnim wieku jakoś w przyrodzie nie występuje :|



Spoko - bez czarnowidztwa proszę :wink:
Same dobre myśli są potrzebne - kto może niech wizualizuje domek dla Musi :wink: :)
Musia musi mieć domek :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 22:12 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Magda, budzisz we mnie nieoczekiwany optymizm :lol:

Spróbuję sobie coś przed snem zwizualizować...

Bo Musia faktycznie MUSI mieć dom. Wiem, że w zasadzie trzeci kot nie powinien być problemem, ale niestety, dla mojego męża - jest, i to poważnym.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 22:32 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

Bungo pisze:...........
Wiem, że w zasadzie trzeci kot nie powinien być problemem, ale niestety, dla mojego męża - jest, i to poważnym.



Tż w roli "hamulcowego" wcale nie jest takim złym urządzeniem :wink: My mamy czasem za miętkie serca :twisted:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2011 7:12 Re: Kraków. Bezdomna Musia po sterylce. Szukamy domu....

mahob pisze:
Bungo pisze:Ale czarno to widzę... Wszyscy chcą, małe, rude, puchate lub rasowe. Zapotrzebowanie na biało-bure panie w średnim wieku jakoś w przyrodzie nie występuje :|



Spoko - bez czarnowidztwa proszę :wink:
Same dobre myśli są potrzebne - kto może niech wizualizuje domek dla Musi :wink: :)
Musia musi mieć domek :wink:

No wlasnie, jakis klon swojego domku poprosze :) Moja Szara tez bialo bura i na dodatek przez 5 lat nie przychodzila lezec na czlowieku ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 48 gości