Szczeciński Diabeł ma siostrę Maszę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 18:06 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

irazone pisze:zaczynają mi wędrować po mieszkaniu-dzisiaj budzą mnie płaczem o jedzenie, na ślepo poszłam zagrzać mleko, wracam-a w domku pusto...
Pirat spał sobie na kocu zsuniętym z łóżka, a Czarnuch przy łóżku od strony głowy. dobrze,że na śpiąco ich nie rozdeptałam :]
trzeba uważać


hyhy. to teraz się zaczyna ten "najfajniejszy" moment. właściwie powinnam współczuć, ale ja pół roku temu cudem tylko wyrobiłam z niewiele tylko większymi za to trzema (i z pakietem pasażerów) - to co tylko ja mam być cierpiąca? :twisted:

pamiętaj, kochaj nie morduj - nawet jak nie bedziesz mogła wytrzymać :lol:


bywa że sobie to trzeba na lodówce napisać i powtarzać co godzinę...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro kwi 06, 2011 18:07 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

tak! i dlatego jest Pirat.
wygląda jakby go kto mieczem usiekł przez oko
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 06, 2011 18:10 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

Slodkie malentasy :))) Trzymam kciuki zeby pieknie i zdrowo rosly :ok:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 06, 2011 18:11 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

pirat będzie piekny :1luvu: :1luvu: mówie wam ,znam sie na kotach :D :mrgreen: :D :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 06, 2011 18:19 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

hyhy. to teraz się zaczyna ten "najfajniejszy" moment. właściwie powinnam współczuć, ale ja pół roku temu cudem tylko wyrobiłam z niewiele tylko większymi za to trzema (i z pakietem pasażerów) - to co tylko ja mam być cierpiąca? :twisted:

pamiętaj, kochaj nie morduj - nawet jak nie bedziesz mogła wytrzymać :lol:


bywa że sobie to trzeba na lodówce napisać i powtarzać co godzinę...[/quote]

na lodówkę wrócił napis "TAM DOM TWÓJ GDZIE KOT TWÓJ" :)
po śmierci Leny razem z synem ściągaliśmy go z wielkim płaczem, że teraz nie ma prawa tu wisieć. Ale dzięki tym maluchom skończyło się nasze co kilkudniowe porykiwanie histeryczne za Leną (3miesiące jak jej nie ma).
A od 2 tyg chodziłam i marudziłam,że chcę kota, chcę kota, chce kota. Mój facet nawet stwierdził, że mi juz kupi kota-tylko on chciał rasowego, i kazał mi szukać kociaka z hodowli, a ja koniecznie chciałam jakiegoś znów adoptować. I co? i sobie i im (maluchom) wymarzyłam - mam dwa i to pięknej rasy europejskiej :D
wczoraj byliśmy na spacerze (a mieszkam obecnie w willowej dzielnicy) i był wielki kocur w ogrodzie, przystanęłam, a ten biegiem do mnie przyleciał po głaski i z 30m za mna szedł się miziając (ja na klęczkach oczywiście go wypieściłam jak się dało) i mój facet się śmiał,że nie moge się chyba doczekać, aż nasze będą takie duże :)
ale i tak juz się tulają i oba juz mruczą.
Piracik tylko jedno oczko ma niewyraźne, więc mu profilaktycznie zakrapiam oba gentamycyną. Wczoraj wg. mnie miał ropę, a dziś już ok.
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 06, 2011 18:21 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

kotx2 pisze:pirat będzie piekny :1luvu: :1luvu: mówie wam ,znam sie na kotach :D :mrgreen: :D :D


oczywiście,że tak! już jest piękny :) uczciwie mówiąc, to bardziej w nim zakochana jestem, niż w Czarnuszku. zresztą to Pirat pierwszy we mnie mruczał. mój facet się śmieje,że wie co robi i stosuje do mnie "lizidupstwo" :D :D
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 06, 2011 18:22 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

irazone pisze:
kotx2 pisze:pirat będzie piekny :1luvu: :1luvu: mówie wam ,znam sie na kotach :D :mrgreen: :D :D


oczywiście,że tak! już jest piękny :) uczciwie mówiąc, to bardziej w nim zakochana jestem, niż w Czarnuszku. zresztą to Pirat pierwszy we mnie mruczał. mój facet się śmieje,że wie co robi i stosuje do mnie "lizidupstwo" :D :D

:D :D :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 06, 2011 21:33 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

Żmiji gratulujemy instynktu kocierzyńskiego ;)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 22:35 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Żmiji gratulujemy instynktu kocierzyńskiego ;)


a przepraszam uprzejmie, kiedyś go nie miałam? :P
oj wujciu wujciu, nie na bieżąco jesteś :]
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 07, 2011 21:43 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

no to chyba będzie hit...
podczas niedawnego przyuczania do kuwety poprzez podcieranie mokrą chusteczką zauważyłam pewien szczególik... rysująca się różnica. albo można to złożyć na karb różnicy we wzroście, albo... Pirat jest dziewczynką :ryk:
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob kwi 09, 2011 19:42 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

irazone pisze:a przepraszam uprzejmie, kiedyś go nie miałam? :P


Ależ wcale tak nie myślę :) Jak scury?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 19:44 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

irazone pisze:no to chyba będzie hit...
podczas niedawnego przyuczania do kuwety poprzez podcieranie mokrą chusteczką zauważyłam pewien szczególik... rysująca się różnica. albo można to złożyć na karb różnicy we wzroście, albo... Pirat jest dziewczynką :ryk:

8O :D :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 10, 2011 11:08 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

pomału dostaję szału :) łażą już energicznie wszędzie gdzie się da-głównie w kierunku "na mamusię" czyli tam gdzie ja akurat jestem-energicznie przy tym wydzierając dzioba. jedzą jak maszyny-co chwilę mam wrażenie.
Pirat coraz bardziej wygląda jak nie facet pod ogonem...
czekam z utęsknieniem,aż zaczną całkiem same jeść :1luvu:
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 11, 2011 20:04 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

wytrzymały maluchy mój pobyt w pracy. lekko umorusane mlekiem,ale jakoś wątpię, żeby z talerzyka korzystały.
jak wróciłam z pracy to spały i się nawet nie produkowały dźwiękowo.
dobrze jest :ok:
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 12, 2011 19:14 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

dzisiaj mam pewność,że z talerzyka korzystały-całe pyszczki w mleku, prawie pusty talerzyk i wokół niego brudno,że ho ho. koty trafiły do mycia.
Czarny wygląda jak taki miniaturowy, słodki, naćpany miś koala- patrzy tymi swoimi granatowymi okrągłymi oczkami, z pyska jak niedźwiadek, z brzuszka też. Wyraz twarzy ma taki...jak koala na haju eukaliptusowym.
Za to Pirat robi bokami, miniaturka w porównaniu do Czarnego. Pysk nieco wredny, charakterek też zdradza potencjał zadziory. No i pomału mam pewność,że to nie Pirat, a wredna kocia suka ;) różnice pod ogonami już znaczne. Dzisiaj im stuknęły 2tyg u mnie.
Są kochane, już oba pewnie chodzą na prostych łapkach-a nie czołgają się. Chodzą za mną, wtulają się, bawią, i mruczą jak rasowe kocie betoniarki :kotek:
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 86 gości