To pocieszające,co mówisz, że kary za taki proceder będą dotkliwe.
W Polsce niestety tak nie jest. Ale są szanse na zmiany, bo odzew społeczny po okrutnych wydarzeniach z ostatnich miesięcy był bardzo duży i chyba zaskoczył także naszych przedstawicieli. Przy okazji, pewnie juz widziałyście, poniżej link do strony Koalicji dla Zwierząt, gdzie jest społeczny projekt nowej ustawy o ochronie zwierząt. Można wydrukować listy i zbierać podpisy, trzy miesiące od marca, a potrzeba ich 100 000. Pewnie w tej kadencji juz się nic nie da zrobić. Ale już niedługo kandydaci będą się znowu starali o naszą przychylność. Trzeba ich nękać i pytać o stanowisko w sprawie ochrony zwierząt. Jak się nic nie dzieje i nie mówi, to problem nie istnieje.
Mam nadzieję, że nie jestem naiwna.
Przepraszam, Kociamyszo, za wtrącenie.
Tak myślę, jak Dagmara, dobrze że Gapcio miał Was w ostatnich dniach.
http://www.koalicja.org.pl/