Rodzeństwo KOMARKÓW czeka na dt/ds! Ropowica !

Komarki czekają

wczoraj Komarek dał się pogłaskać po brzuszku i nawet próbował się ze mną bawić, podgryzać

Koteczka jest bardziej nieśmiała, ale też chętnie się daje głaskać. a Mamusia Komarków wczoraj tak krążyła wokół mnie żeby być pogłaskana że to było aż śmieszne, bo chciała ale uciekała ze strachu, że może jednak jej coś zrobię.

niestety ogłoszenia CatAngel narazie nie przyniosły skutku, nikt się nie pyta o koty. a szkoda, bo to przyjemna parka, trochę różnią się charakterami, ale widać ich przywiązanie do siebie.

a tak przy okazji to mamy nowy bazarek na koty, tonik i mydełko firmy Ives Rocher

viewtopic.php?f=20&t=126553

zapraszam serdecznie

Nie doczytałam chyba? czy kotka jest wysterylizowana?

martka pisze:Nie doczytałam chyba? czy kotka jest wysterylizowana?

Jeszcze nie jest, ale będzie. Ma podawaną provere co tydzień, jak wszystkie ze stadka Mirosławieckiego:)
Malvinh zbiera na sterylki, poza tym jesteśmy w trakcie organizowania klatkie wystawowej potrzebnej do hospitalizacji posterylkowej.

saranna pisze:
martka pisze:Nie doczytałam chyba? czy kotka jest wysterylizowana?

Jeszcze nie jest, ale będzie. Ma podawaną provere co tydzień, jak wszystkie ze stadka Mirosławieckiego:)
Malvinh zbiera na sterylki, poza tym jesteśmy w trakcie organizowania klatkie wystawowej potrzebnej do hospitalizacji posterylkowej.

no to pilnujcie, aby już nie było Komarków :wink:

pilnujemy, a w odpowiednim czasie ciachniemy koteczki.

dziś pod wieczór będą nowe zdjęcia rodziny Komarkowej

już teraz zapraszam

sobotnie zdjęcia kotów

Komarki są po prostu urocze

Pożyczyłam sobie banerek :piwa:

A mama Komarków jest juz po sterylce?

nie. po świętach będziemy już miały klatkę i napewno zaczniemy ciachanie. niestety miałyśmy obsuwę miesięczną. ale nadrobimy :ok:

zapomniałam, key_west dzięki za pożyczenie banerka. koty są rozgłoszone, ale każda forma kociej reklamy jest mile widziana :ok:

wczoraj mamę Komarkową coś swędziało w uchu. i swędziało........ i swędziało....... aż ją dorwalam i wytarmosiłam za to ucho. koteczka aż się zaśliniła z rozkoszy :1luvu:

dzisiaj na śniadaniu były tylko Komarki, reszta bandy się nie pojawiła, w ogólę ostatnio mało ich bywa, przeważnie rodzina Komarkowa tylko na ogródku siedzi albo w okolicach.
ostatnio moja sąsiadka Jadźka ciągle przegania koty ze swojego ogródka warzywno-kwiatowego, bo jej się w grządkach świeżo posianych tarzają (nie dziwię się jej) ale krzywdy im nie robi, napsika poklnie i tyle :ok:

wczoraj Komarek bronił 2 razy mojego kota domowego Elvisa. raz przed Michałem, a raz przed jakimś innym obcym kocurem. śmiesznie to wyglądało, bo obydwoje z Elvisem są niezbyt wielcy a koty które ich atakowały owszem, ale widać w kupie siła :mrgreen:

zresztą... Elvis nawet nie bardzo wiedział, że za chwilę miał zostać pobity.

Dzielny Komarek

Rodzeństwo KOMARKÓW czeka na dt/ds! Ropowica !

Kto przegląda forum