Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Przepraszam za błedy,ktore sie pojawiły :oops:

Mam nadzieje,ze teraz juz jest ok :roll:

Witam serdecznie:)
Przeczytałam hurtem wpisy na wątku i jestem prawie na bieżąco.Zimno strasznie ,zima proszona jest o spakowanie maneli i opuszczenie naszego kraju!Rano kiedy wychodzę z domu ok 5:30 aż mnie odrzuca mróz ,makabra.Mam dwa obce? koty do karmienia czyli ogólnie 6 ...wiem ze to nic w porównaniu z tym co robi Iza ale zawsze to 6 brzuszków nie jest głodnych,szczególnie teraz .Dziękuję za zdjęcia FIDO przystojniaczek z niego:)

Trochę suchego powinno dotrzeć do Szczecina za kilka dni.
Mam nadzieję, że kurier się dodzwoni i umówi.

Przepraszam ale jestem w szoku.... :cry:

http://www.otowroclaw.com/news.php?id=60954

Megana pisze:Trochę suchego powinno dotrzeć do Szczecina za kilka dni.
Mam nadzieję, że kurier się dodzwoni i umówi.

Wow!!!Bardzo się cieszę.

Dziękuję z Całego Serca Megana. :1luvu:

Bardzo się przyda.

Nie ma Timorka

.....A Balbinka nie może stawać na łapkę.Utyka i ciężko jej chodzić. Boli ją, bo płacze kiedy dotykam.

Fuczy też przez to na inne koty. Coś ją albo ugryzło albo żle skoczyła.Ran nie widzę, ale może pies ją chwycił i zdązyła mu sie wyrwać.Łapka jest spuchnięta.

Podałam jej dzisiaj Unidox.Jeśli nie pomoże trzeba do Weta i prześwietlić.

Ania Czyli Skarbonka dzisiaj do mnie dzwoniła.

Była już po operacji, wybudzona z narkozy, na silnych środkach przeciwbólowych. Nadal Proszę o Mocne Kciuki dla Ani. :ok:

dla skarbonki :ok:

Wioruś

Pięknie Ci Dziękuję za umieszczenie zdjęć. :1luvu:

To duża Pomoc dla mnie. Ślicznie to zrobiłaś

.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Mimo ,że świeci słońce jest mi od dłuższego czasu smuto

nie wiem czy to ta zima ciągnąca się w nieskończoność :evil:

czy coś innego jak na razie nie do zlokalizowania

ANIU ........nieustannie :ok:

Serum wszystko może być. Ta ciagnąca sie w nieskonczoność zima, kłopoty, problemy.Wiosna, słońce zawsze daje jakąś nadzieję , nowe siły, możliwosci...Mi też ciężko. Czasem bardzo ciężko....

To ja się wpraszam na wirtualnego opiekuna Dyzia... piękny kawaler z białym żabocikiem

no i spojrzenie jakie. :1luvu:

myrzapl pisze:To ja się wpraszam na wirtualnego opiekuna Dyzia... piękny kawaler z białym żabocikiem no i spojrzenie jakie.

Serio chcesz Dyzia?

Nigdy Nikt o niego nie pytał. To taka ciamajda troche.

Kot był kiedys na przystani Rybackiej. Biede miał tam okrutna. Przychodził z innymi kotami stamtąd na jedzenie do Perełki i Tuptusia. Potem ten Rybak co tam troche dogladal, się utopił po pijanemu i Dyzio został zupełnie sam.I tak sie przykleił do pani Joli. Czasem ona mu pozwala wejsc do domu, jak jest mtóż lub spi u niej na klatce. Z jedzeniem to u Niej kiepsko ma swoje dwa psy. Ale do nas zawsze przychodzi. Albo do Perełki albo do Aiszy, Clio i Merlinki. Tam sa cieple styropianowe budki, wiec jakoś sobie radzi.Kot jest z nami juz kilka lat. Myślę że ma w tej chwili jakieś 7-8 lat.Nigdy nie należał do masywnych. Raczej drobniejszy kocurek.

Coś niesamowitego Kochani.

Dyzio ma Opiekuna Wirtualnego.

Od dzisiaj tym Opiekunem jest Myrzapl.

Pięknie Dziękujemy z Całego Serca :1luvu:

. Super!!! Bardzo sie ciesze.

W nocy postaram się założyć wątek. Wtedy uaktualnię wszystko na 1 stronie.

Wczoraj padłam jak mucha.

Proszę o kontakt Kogoś, Kto umieści moje rozliczenie z zakupionych leków.

Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kto przegląda forum