Bobik i Antonetta

[kalair]

Jest różnica. Ale nieważne, jest śliczniusi.
Śpijcie słodko!

[Antonetta]

Jest różnica. Ale nieważne, jest śliczniusi.
Śpijcie słodko!

Ah, dumna jestem z mojego 'małego' kotecka

Wszak to on waży już 4 kg Słodki ciężar

[kalair]

Ło, 4 kg , pięknie!

[Antonetta]

W jego przypadku czekam na więcej Tak coś koło 8 do 9 kg kochanego futerka

[kalair]

Ale Ci zazdroszczę!

[sliver_87]

Naprawdę ładny kotek z niego. A nie zdziwię sie jak MCO i w dodatku kastrowany będzie większy niż te 9 kg ale to tylko więcej szczęścia

[kalair]

Dokładnie!
Silver, w Twoim podpisie też widzę sreberka.

[Weihaiwej]

Wszak to on waży już 4 kg Słodki ciężar

Wow! On ma 5 miesięcy? Będzie pięknym kawałem kota

[Antonetta]

Dokładnie 2 marca będzie mieć pół roku, gdzieś widziałam tabelę prawidłowego rozwoju kota i mój rośnie książkowo i tak też waży. Moim zdaniem tych 4 kg po nim aż tak nie widać. Jest długi i to gdzieś się tam rozkłada

W ogóle on należy do tego typu kotów, które jedzą mało a często i nie wiem czy to też ma jakieś znaczenie Bo jak dam mu jeść rano to coś tam zje, resztę zostawi i po 2 godzinach przychodzi dalej konsumować

I mam nadzieję, że po kastracji mi aż tak nie przytyje, bo jakoś jak widzę za grubego kotka to myślę sobie, że może mu jakoś źle jest albo coś więc wolałabym takiej sytuacji uniknąć i trzymać się stałej wagi

Z resztą pożyjemy zobaczymy myślę, że w maju będę go już ciachać, zobaczymy co wet powie choć wolałabym właśnie maj bo później wyjeżdżam a moja matka to większa panikara niż ja więc wolałabym przy nim być. No ale do maja daleko i jeszcze wszystko się może zmienić

[sliver_87]

Dokładnie 2 marca będzie mieć pół roku, gdzieś widziałam tabelę prawidłowego rozwoju kota i mój rośnie książkowo i tak też waży. Moim zdaniem tych 4 kg po nim aż tak nie widać. Jest długi i to gdzieś się tam rozkłada

W ogóle on należy do tego typu kotów, które jedzą mało a często i nie wiem czy to też ma jakieś znaczenie Bo jak dam mu jeść rano to coś tam zje, resztę zostawi i po 2 godzinach przychodzi dalej konsumować

I mam nadzieję, że po kastracji mi aż tak nie przytyje, bo jakoś jak widzę za grubego kotka to myślę sobie, że może mu jakoś źle jest albo coś więc wolałabym takiej sytuacji uniknąć i trzymać się stałej wagi

Z resztą pożyjemy zobaczymy myślę, że w maju będę go już ciachać, zobaczymy co wet powie choć wolałabym właśnie maj bo później wyjeżdżam a moja matka to większa panikara niż ja więc wolałabym przy nim być. No ale do maja daleko i jeszcze wszystko się może zmienić

ja nie wyobrazam sobie, by niw byc przy moich kotach po kastracji-sterylizcji..

[sliver_87]

Dokładnie!
Silver, w Twoim podpisie też widzę sreberka.

tak rosyjski niebieski ma cudne futerko. niepowtarzalne po prostu u rusków jest

[kalair]

Właśnie widzę, cudny!

[sliver_87]

Właśnie widzę, cudny!

niezmiernie mnie cieszy, że podoba Ci się moja mała morduszka

[kalair]

Mała jak mała.. Ale cudeńka. Piękny jest niebieski!

[sliver_87]

Mała jak mała.. Ale cudeńka. Piękny jest niebieski!

dla mnie to zawsze będzie malutka kruszynka, jak przyszła do nas taka malutka to tak ciagle na nia patrze, przy Xelmie zreszta jest mała. a on to wykorzystuje
zaraz zajrze do Was to Twoje cudenka poogladam :D i zapraszam do nas jednoczesnie

Bobiczku, a Ty jak sie masz?? Pani dobrze sie opiekuje Tobą ?:)