Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania -w dt

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 29, 2011 15:49 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

zyczę babsku wszystkiego najgorszego :evil: biedactwa, co z nimi będzie? na Miau wszyscy zakoceni na maksa, chociaż każdy chciałby pomóc :cry:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2011 15:51 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

:ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2011 16:55 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Podniosę - może ktoś znalazłby u siebie kawałek miejsca?
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sty 29, 2011 17:43 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

podrzucę :!: temat bardzo ważny!

ninar

 
Posty: 43
Od: Nie kwi 05, 2009 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2011 19:17 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

:ok:

Obrazek
Kod z ramki proszę wklejać do podpisów:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=123430][img]http://miau.strefa.pl/Katowice-2buraski.gif[/img][/url]
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob sty 29, 2011 19:32 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Graszko - wielkie dzięki :1luvu: Wkleiłam i bardzo proszę czytających o to samo - burasie bardzo potrzebują ratunku...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sty 29, 2011 19:35 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Mam nadzieję, ze ktoś się zlituje... :cry: :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 29, 2011 20:23 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

dziewczyny, kupcie PANIĄ, tam jest artykuł pana psychologa który oddał psa, przeczytajcie (dzieci płakały "jak odda naszego psa, to może nas też odda")
mnie po prostu poraził ten tekst
jak można coś takiego napisać, opublikować
napiszę list do redakcji, że jak wykształceni ludzie dają taki przykład społeczeństwu, czego można wymagać od pospolitych ludzi :evil: takich jak ta właścicielka kocurka
jakby ktoś miał wenę, niech też napisze, bo takich ludzi trzeba piętnować

mogę kupować DT karmę i żwirek
AnielkaG
 

Post » Sob sty 29, 2011 20:30 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Pani" jeszcze styczniowa, czy lutowa? Nie wiem, czy chcę im podnosić sprzedaż, po Twojej antyrekomendacji...
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 29, 2011 20:32 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

lutowa, ja akurat w pracy znalazłam, nie kupuję takich gazet
AnielkaG
 

Post » Sob sty 29, 2011 20:38 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

podrzucę kociny!
jak one się czują?
Głupie pytanie,wiem.Ale na dzien dzisiejszy co sie z nimi dzieje?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 29, 2011 20:40 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Arnold2 pisze:
Mulesia pisze:
kociamysza pisze:Pisalam juz na watku 'slaskim', pozwole jeszcze tutaj, jesli mnie nie zlinczujecie:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,12 ... ebna_.html

Kicia ma jeden dzien! jeden dzien!


Załóż kici odrębny wątek.
Może ktoś się zlituje ( choć na miau, to raczej nie jest kwestia litości, tylko straszliwego zakocenia ).

Domowy 6- letni kot ma iść do schronu?
Toż to wyrok śmierci.

Z drugiej strony, sytuacja jego właścicielki też okropna.
Straciła właściwie mieszkanie.

Dobrze, że krewni ją przygarną. Szkoda, że nie z kotem.


Być może będe mogla pomóc tej pani i jej koteczce. Prosze o kontakt na pw. Na forum gazety nie potrafię się poruszać :(


Mam pytanie - czy kontakt był ??????

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 29, 2011 20:55 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Prymitywizm i głupota zwala z nóg, ale czemu się dziwię... łatwiej w końcu oddać kota niż zdobyć podstawową wiedzę... sama planuję powiększenie rodziny i mnie straszono toksoplazmozą, ale postanowiłam dowiedzieć się więcej, bo sobie nie wyobrażam sytuacji, w której musiałabym oddać moją kicię... w ogóle nie ma takiej opcji!!! Przecież wystaczy zrobić prosty i niedrogi test krwi, żeby się dowiedzieć, czy jest się odpornym na toksoplazmozę i cytomegalię, a jak wyjdzie, że nie to znaczy, że własny domowy kot nie jest nosicielem... argument o alergii też do mnie nie przemawia, bo uczula nie sierść a slina kota, więc można ograniczyć kontakt dziecka z kotem, zwłaszcza, że i tak trzeba go ograniczyć, dopóki dziecko się nie nauczy, że zwierzę to nie zabawka... Nie wiem, gdzie ta babka ma serce, bo półkule mózgowe to chyba w półdupkach... (przepraszam, ale mnie nosi ze złości). Jak w chwili obecnej wygląda sytuacja? Rozesłałam maila po znajomych i po fb, oby szybko znalazł się dom.
Właśnie doszłam do wniosku, że szczytem miłości człowieka do kota jest to, że gdy kot obsika Ci nowe fioletowe rajstopy, zaczynasz się z tego śmiać :)

Shirin

 
Posty: 28
Od: Wto sty 11, 2011 11:59

Post » Sob sty 29, 2011 20:58 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Chyba pójdę gdzieś do fryzjera i poczytam tę lutową "Panią" :| po co wydawać kasę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 29, 2011 21:06 Re: Walczył, by pani nie zostawiała go w schronie +Burania - DT!

Nigdy nie zostawiam kota samego w lecznicy, żeby nie wiem jak dlugo mialo trwać. Wolę wspomagać przemysl tytoniowy na miejscu :mrgreen:

A ten babon to może poroni :twisted: :twisted: :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, kasiek1510 i 464 gości