10-l porzucony PERS - zostaje w Poznaniu na zawsze :)

**Adopcje: 12 >>**

to kciuki

kciuki za ślicznego perskiego rudaska :ok:

Liwia_ to macie ten transport na Chorzów bo jak coś to daj znać?

Transport jest - bardzo dziękuję Arnold2 - kotek dziś wieczorem powinien być już bezpieczny w tdt :1luvu:

Bardzo się cieszę i dziękuję aams i Jaśminie za wyjątkowo szybką akcję, naprawdę błyskawicznie znalazły się dla chłopaka miejsca

i co? i co? i co?

Dzięki Arnold2, która zawiozła kotka persik jest już bezpieczny :1luvu:

Jutro będą pewnie pierwsze wieści z tdt, najważniejsze, że nie jest już w schronisku.

Przypomnę jeszcze, że Persio szuka transportu do Poznania, gdyby ktoś wiedział o takiej "okazji" pamiętajcie proszę o nim.

super

Persio spokojny, grzeczny.. na razie siedzi w łazience..
Do kuwety trafił bezbłędnie..

Niepokojąca jest tylko informacja o problemach nerkowych, ktore (jak wynika z dostępnej, pobieżnie przejrzanej - na razie - dokumentacji) trwają co najmniej od 2009 roku.. trzeba to będzie dokładnie sprawdzić, tym bardziej, że kicia czeka odjajczenie..
A do wyjaśnienia powyższego, po naradzie z tdt, kocio bedzie dostawał karmę nerkową.. na wszelki wypadek..
zdrowemu nie zaszkodzi a choremu pomoże..

No i szukamy nadal transportu na trasie Chorzów - Poznań..

I jeszcze wielkie, oooogromne podziękowania dla TDT i Małgosi za pomoc dla kicia.. :1luvu:

aamms - 3.02. będę w Warszawie. Jakbyście miały transport do Warszawy, to dalej go wezmę.

Cudownie, że Persik już w tdt :1luvu:

aamms pisze:Persio spokojny, grzeczny.. na razie siedzi w łazience..
Do kuwety trafił bezbłędnie..

Niepokojąca jest tylko informacja o problemach nerkowych, ktore (jak wynika z dostępnej, pobieżnie przejrzanej - na razie - dokumentacji) trwają co najmniej od 2009 roku.. trzeba to będzie dokładnie sprawdzić, tym bardziej, że kicia czeka odjajczenie..
A do wyjaśnienia powyższego, po naradzie z tdt, kocio bedzie dostawał karmę nerkową.. na wszelki wypadek..
zdrowemu nie zaszkodzi a choremu pomoże..

No i szukamy nadal transportu na trasie Chorzów - Poznań..

I jeszcze wielkie, oooogromne podziękowania dla TDT i Małgosi za pomoc dla kicia..

Pytałam o te problemy nerkowe Schronisko, mówią ,że nawalili,bo nie sprawdzili książeczki.Tylko pytali,czy zdrowy i uwierzyli facetowi .Było wielkie zamieszanie,bo nie chcieli go przyjąć,tylko prosili,by mu facet znalazł dom,nawet podawali nr ,żeby z nami sie skontaktował.On stwierdził,że albo go biorą,albo pod furtką go wyrzuci.Psy ujadały w biurze,bo on go na rękach przyniósł, Justyna ze schroniska w końcu wzięła go i od razu zaniosła do kotłowni,bo gdyby trafił na kociarnie,to szybko zaraziłby sie KK.Justyna przeprasza,że nie spojrzała do książeczki

justyna8585 pisze:]
Pytałam o te problemy nerkowe Schronisko, mówią ,że nawalili,bo nie sprawdzili książeczki.Tylko pytali,czy zdrowy i uwierzyli facetowi .Było wielkie zamieszanie,bo nie chcieli go przyjąć,tylko prosili,by mu facet znalazł dom,nawet podawali nr ,żeby z nami sie skontaktował.On stwierdził,że albo go biorą,albo pod furtką go wyrzuci.Psy ujadały w biurze,bo on go na rękach przyniósł, Justyna ze schroniska w końcu wzięła go i od razu zaniosła do kotłowni,bo gdyby trafił na kociarnie,to szybko zaraziłby sie KK.Justyna przeprasza,że nie spojrzała do książeczki

filo pisze:aamms - 3.02. będę w Warszawie. Jakbyście miały transport do Warszawy, to dalej go wezmę.

do Warszawy duzo osób jeździ ze

EDIT:

miau

:arrow:

Warszawa Wsch. - Sosnowiec (czasem czwartek godz. 15.31) piątek godz. 8.00, Sosnowiec - Warszawa Wsch. niedziela godz. 17:37 PKP, tel. 504116351 capricorna

:arrow:

Tychy - Warszawa Renata cirrus28@gmail.com (osoba spoza forum)

http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... 90&start=0

:arrow:

Warszawa - Tarnowskie Góry - Warszawa (szczurek)

wiadomo cos?

Po 20 mam zadzwonić do capricorny w sprawie ewentualnego transportu do Warszawy.

10-l porzucony PERS - zostaje w Poznaniu na zawsze :)

Kto przegląda forum