Ze złamaniem nogi i ręki trafił do szpitala
Smutne... czy raczej nie?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ze złamaniem nogi i ręki trafił do szpitala
pituophis pisze:Ze złamaniem nogi i ręki trafił do szpitala
Smutne... czy raczej nie?
CatAngel pisze:Odnośnie jeszcze tego linka ostatniegoCzemu ten palant nie wysiadł z tego samochodu, ewidentnie widać, że coś było nie tak
lepiej siedzieć i dupy nie ruszać
![]()
Nie wytrzymam
Gosiara pisze:Dziś w Uwaga na tvn o 19,50?
Elżbieta pisze:Nie mógł wysiąść z samochodu-mógł być zaskoczony rozwojem sytuacji,mogła to być kobieta..
Zresztą-ludzie nie zawsze chcą się włączyć w pewne sytuacje,pewnych nie idzie przewidzieć.Na ogół jest tak,że ktoś musi być pierwszy inni się włączą tylko żeby kto inny zaczął..A mógł się poprostu bać..
Szkoda psa-ufał do końca..W pierwszym momencie pomyślałem,że może ten człowiek chciał popełnić samobójstwo?I dlatego wziął psa,żeby razem odejść?Zmienił zdanie?No to powinien odciągnąć również psa..
Smutne i wstrząsające.
Waldek
Kumiko pisze:Elżbieta pisze:Nie mógł wysiąść z samochodu-mógł być zaskoczony rozwojem sytuacji,mogła to być kobieta..
Zresztą-ludzie nie zawsze chcą się włączyć w pewne sytuacje,pewnych nie idzie przewidzieć.Na ogół jest tak,że ktoś musi być pierwszy inni się włączą tylko żeby kto inny zaczął..A mógł się poprostu bać..
Szkoda psa-ufał do końca..W pierwszym momencie pomyślałem,że może ten człowiek chciał popełnić samobójstwo?I dlatego wziął psa,żeby razem odejść?Zmienił zdanie?No to powinien odciągnąć również psa..
Smutne i wstrząsające.
Waldek
fakt, chyba sama nie wiedzialabym jak zareagowac. Czasami taki widok moze wprawic w oslupieniebyc moze gdyby bylo przy tym wiecej swiadkow, ktos by zareagowal... facet mial 2 promile, niewiadomo co siedzialo wtedy w jego psychice
felin pisze:Kumiko pisze:Elżbieta pisze:Nie mógł wysiąść z samochodu-mógł być zaskoczony rozwojem sytuacji,mogła to być kobieta..
Zresztą-ludzie nie zawsze chcą się włączyć w pewne sytuacje,pewnych nie idzie przewidzieć.Na ogół jest tak,że ktoś musi być pierwszy inni się włączą tylko żeby kto inny zaczął..A mógł się poprostu bać..
Szkoda psa-ufał do końca..W pierwszym momencie pomyślałem,że może ten człowiek chciał popełnić samobójstwo?I dlatego wziął psa,żeby razem odejść?Zmienił zdanie?No to powinien odciągnąć również psa..
Smutne i wstrząsające.
Waldek
fakt, chyba sama nie wiedzialabym jak zareagowac. Czasami taki widok moze wprawic w oslupieniebyc moze gdyby bylo przy tym wiecej swiadkow, ktos by zareagowal... facet mial 2 promile, niewiadomo co siedzialo wtedy w jego psychice
Myślisz, że mial psychikę?
Kumiko pisze:My w tej chwili tez probujemy walczyc z idiotą ktory chodzi po osiedlu i wylewa roznie srodki chemiczne na koty... nie mozna nic mu zrobic wiec czekamy na ruch dzielnicowego i administracji osiedla
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 686 gości