Legnica ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 10, 2010 22:33 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Nowa kicia dzisiaj w ogóle się nie ślini.
Może faktycznie to był tylko objaw stresu.
Legnica
 

Post » Pt gru 10, 2010 22:42 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

No to w sumie dobre wieści :)
Cieszę się, że wyjazd okazał się udany i trzymam kciuki za łagodną zimę :ok:
Kicia odpoczęła trochę i może się okazać całkiem fajnym puchaczem ... jeszcze tylko przegląd wet.
Wybieracie się jutro czy w poniedziałek?

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt gru 10, 2010 22:49 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Melduję się w nowym wątku..długo tu kuśtykałam, ale jestem .

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 10, 2010 22:52 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

mięta rozumiem,masz prawo przychodzić nieco później :wink:
Legnica
 

Post » Pt gru 10, 2010 22:55 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Do weta z kicią mogę podejść jutro,albo w niedzielę,zależy który lekarz będzie miał dyżur.Jeśli żaden z naszych(ale konspiracyjnie zabrzmiało :lol: )to dopiero w poniedziałek.

Ja jutro będę dzwonić,muszę zapytać o wynik testu Asmiego,zapytam też o dyżury w weekend.
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 10:58 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Dobrze że już jesteś i z kicią lepiej :D

Oby to było to czego potrzebujesz dla Pawełka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob gru 11, 2010 12:27 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Do lekarza idziemy w poniedziałek.
Niestety jeszcze nie przyszedł wynik testu Asmiego,a to znaczy że ewentualny wyjazd do własnego domku,znów się w czasie przesunie.
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 12:32 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Nowa kicia,pięknie wypełniła kuwetkę,miski opróżnione.Siedzi w koszyku nadąsana,fucha na koty i powąchała moją rękę.Na razie nie głaskałam jej,jeszcze poczekam.

Maluchy plątały się pod nogami,a ze mam dzisiaj full sprzątania,trochę mi ich towarzystwo zawadzało,więc umocowałam dwie piłeczki we framudze drzwi kuchennych,tam od zawsze są wmontowane specjalne haki,dopóki dzieci były małe wieszaliśmy tam dla nich huśtawki.Teraz haki przydadzą się dla kolejnych dzieci,kocich.
Impreza,jak można się było spodziewać,bardzo udana,od rana trwa,a ja spokojnie pokoje sprzątam.
Będą dziś maluchy smacznie spać popołudniu :lol:
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 13:08 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Śpieszę donieść że nowej kici poprawił się humorek,ale niestety wybrała nieciekawy sposób na zapoznawanie się z domownikami(kocimi).
Siedzi przy brzegu klatki,wyciąga łapkę przez pręty i próbuje pazurami dorwać którekolwiek z przechodzących futer.
Czuje że będą z nią kłopoty po wypuszczeniu z kennela :|
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 13:12 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

a może woła tą łapką ,ej wypuść mnie :D trzymam kciuki :ok:
krynia08
 

Post » Sob gru 11, 2010 13:16 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Oj nie bardzo woła.Gdybym miała napisać Wam co ona soczyście furczy,to brzmiałoby by to tak: "$*&#^(^&$#@#*^% " .
Mniej więcej :|
Ale za to,dla mnie nagle stała się bardzo miła,wącha rękę z zainteresowaniem i taką pewną łagodnością.Uchyla łepek kiedy chcę pogłaskać,ale nie jest już na mnie jakby zła,raczej nieśmiała w stosunku do mnie.
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 13:22 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Kasieńka od paru dni wydawała mi się znacznie szczuplejsza.Ale i troszkę też urosła.Przez jakiś czas wydawała mi się jakby trochę markotna,taka śpiąca czy może zmęczona.Od kilku dni jest sama w pokoju.Ładnie je,przez pierwsze dwa dni dużo spała,od wczoraj zachowuje się bardziej normalnie tzn.czasem śpi,ale też bawi się,rozrabia.
Nie wiem o co chodzi z Kasieńką?Czy ona przeżywa zbyt wiele emocji przebywając z pozostałymi kotami,czy ona zapomina że trzeba odpoczywać i jeść,czy co?Nie mam pojęcia.
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 13:41 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Czekamy zatem na wieści od weta i wyniki Asmiego :)

A Forest jest pięękny...

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Sob gru 11, 2010 14:37 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Poodkurzałam połowę mieszkania,klatki prosiaków posprzątane,kuwety kocie też.
Teraz chciałam nastawić kurze udka do pieczenia,a w tym czasie dokończyć odkurzanie.
8O :evil: 8O
ale udek nie ma,były i nie ma
:evil:
na pewno były,w misce,w zlewozmywaku,nakryte talerzem
:evil:
miska nadal w zlewozmywaku,talerz na misce,ale w środku pusto
8O 8O 8O
pod stołem w kuchni na podłodze sa kostki po udkach
:evil: :evil: :evil:
i żadnego,choćby najmniejszego kota w kuchni nie ma,wszystkie drzemią,no!
Legnica
 

Post » Sob gru 11, 2010 14:38 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Zrobię ziemniaczki z jajkiem sadzonym i koperkiem.
No cóż,taki los.
Ale chciałabym jednak wiedzieć kto pożarł w tak expresowym tempie udka?!
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 76 gości