Iskierka jak będziesz robić kolejne badania to zwróć im uwagę, żeby podali swoje normy. Co to za wyniki bez norm? Dziwny jakiś ten lab, że podaje same wyniki - dobrze, że chociaż jednostki podał
Moderator: Estraven
Irlandzka Myszka pisze:Siedzę i analizuję wyniki badań kici i mi wychodzi, że to wszystko jest do bani. Normy referencyjne są jak najbardziej ok, ale każdy lab ma swoje odchylenia. Na wątku dla nerkowców znalazłam wyniki jednej kici i normy podawane przez lab są zupełnie inne od tych referencyjnych.
Iskierka jak będziesz robić kolejne badania to zwróć im uwagę, żeby podali swoje normy. Co to za wyniki bez norm? Dziwny jakiś ten lab, że podaje same wyniki - dobrze, że chociaż jednostki podał

Marzenia, muszę to sprostować, ale nie po złości, tylko dla zasady prawidłowości, bo takie informacje robią straszne zamieszanie w głowie, a w dodatku dziewczyna ośmieszy się przed wetem, gdy do niego pójdzie i zażąda zrobienie mocznika zamiast BUN. Tego przecież nie chcemy. Jeśli zajmujesz się od pewnego czasu nerkami, to musiałaś się natknąć w źródłach na informację, że mierzy się albo mocznik, albo azot mocznika (inaczej BUN = blood urea nitrogen). W Stanach w wynikach jest podawany jedynie BUN, w wielu krajach europejskich też. Tak więc BUN nie jest informacją dodatkową, lecz kluczową. Wystarczy znać współczynnik przeliczeniowy, a z azotu mocznika będziesz miała mocznik, tak jak sobie życzyłaś. Marzenio, pomagaj innym, Twoje wskazówki są na pewno bardzo cenne. Zanim jednak napiszesz, upewnij się. Proszę, bądź rzetelnaMarzenia11 pisze:Zrób badanie krwi z mocznikiem i kreatyniną (BUN to dla mnie informacja dodatkowa a nie kluczowa).
Marzenia11 pisze:3 tygodnie temu odszedł na mocznicę Franek. Od 10 dni zajmujemy się nerkami Kacpra. W temacie nerek jestem świeża, ale też intensywnie szukam informacji. I nie mogę pojąć dlaczego Twoja kicia nie ma normalnego badania krwi z oznaczeniem zwykłego mocznika i kreatyniny????:Na jakiej podstawie weci mówią o uszkodzeniu nerek?
Kacper od soboty 6.11 miał robioną całą morfologię wraz z profilem nerkowym już 3 razy po to, aby wiedzieć jak się zachowują nerki. Miał też zrobione badanie moczu oraz usg jamy brzusznej. Z przedwczorajszych badań wynika wzrost mocznika (do 154), ale też spadek kreatyniny do normy (wcześniej było 1,88 i 2,25). Ma zdiagnozowany stan zapalny pęcherza i jamy ustnej i pozanerkową niewydolność nerek (czyli wynikającą z tych stanów zapalnych). Na usg narządy bez zmian . Dostał antybiotyk (na stan zapalny) oraz od poniedziałku jest kroplówkowany. Wszelkie leczenie na moją prośbę po diagnostyce. Jako że jest kotem wolnożyjącym zaczęliśmy od antybiotyku i mimo sugestii weta nie zdecydowaliśmy się od razu na kroplówki aby zrobić raz jeszcze bad krwi i wykluczyć hipotezę o jednorazowym podtruciu się czymś na podwórku. Potem zostało włączone leczenie pęcherza furaginą, potem kroplówki. I w piątek znów badanie krwi z profilem nerkowym.
ja mam poczucie, że Kacper jest dobrze prowadzony, choć udział nasz w tym był bardzo duży. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mimo że jest kotem dorosłym min.3-8 lat (choć trudno ocenić jego wiek) nikt ani razu nie powiedział o eutanazji, może nawet i nie pomyślał o tym.
Zmień weta.
Zrób badanie krwi z mocznikiem i kreatyniną (BUN to dla mnie informacja dodatkowa a nie kluczowa).
Zrób usg.
Porozmawiaj o kroplówkach i leczniczej karmie.
Przestań myślec o głupotach (czyt. eutanazji).
Trzymaj się !!!![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości