VIOLET,triko z uszkodzonym okiem,sterylka,SZUKA DOMU [Sz-n]

proequo pisze:Violet źle znosi mrozy, widać że marznie bardziej, niż reszta kotów

głowy do góry Szczecin i okolice są pełne ludzi o wielkich sercach, które przygarną tą pięknotę :kotek:

proequo napisz parę słów o manierach koteczki , jak się w domu zachowywała , jaki ma charakter lub charakterek :lol:

, żebym wiedziała co ludziom mówić .... ja wiem, że gdzieś ktoś na NIĄ czeka... i nie może się doczekać .. :wink:

Dzięki

Violet ma ok 2 lata, jest wysterylizowana.

Wg mnie była kotem domowym, zanim wylądowała na ulicy. Ogromnie garnie się do ludzi, chodzi za człowiekiek jak pies, kręci ósemki, mruczy, wchodzi na kolana. Z kotami nie wszczyna konfliktów, je razem z nimi. Przez jednego kota jest dość ostro przeganiana - ustępuje mu, ucieka. Psów na początku się bała, a teraz gdy pies siedzi spokojnie, to podchodzi i ociera się.

może się uda, żeby jeszcze w tym tygodniu dowiedział się o niej cały świat.... Sandra , będę z Tobą w kontakcie. :kotek:

Dziękuję

i przepraszam, że nie odebrałam telefonu, ale przysnęło mi się... ostatnio jest ciężko i chyba organizm w ten sposób odreagowuje stres. Zadzwonię do Ciebie jutro koło południa, po obrządku.

Nic się nie stało :ok:

... dzisiaj rozmawiam z panią , aby Violet ogłosić w FAKCIE. Ta gazeta ma "moc"....

animalon pisze:Nic się nie stało ... dzisiaj rozmawiam z panią , aby Violet ogłosić w FAKCIE. Ta gazeta ma "moc"....

hehe to prawda

Baaaardzo dobre wieści... jak się uda to już w piątek VIOLET :1luvu:

będzie sławna i nie tylko ona.... ale szczegóły przekaże proequo.... ALE SIĘ CIEEEEEESZĘĘĘĘĘ :ryk:

A jak ja się cieszę!! :ok:

Mam nadzieję, że artykuł w Fakcie otworzy dla Violet (a może i dla innych zwierząt - kilka kotów, psów i koni czeka na adopcję) czyjeś drzwi do serca... i do cieplutkiego domu.