
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vitez pisze:Moje obie reaguja. Ale nie na slowa, nie na krzyki, na moj glos nie reaguja tylko na "grozne dzwieki" . Jak czarna proboje zrzucic cos ze stolu albo dobiera sie do nie swojego (czyt - mojego) talerza. jak Sugar uparcie proboje wylizywac torebki foliowe itp to glosny syk czy prychniecia "khhhh" "ksssss" "hhhhsszzszszsz" dzialaja wystarczajaco odstraszajaco - kazda z kocic kladzie uszy po sobie i znika z "mojego" terenu krokiem weza
(czyli nisko przy ziemi).
Ella pisze: ciach
Nocą, tak ok. trzeciej, zaczyna aktywne życiei wtedy nie ma dla niego świętości...
Jest okrutny i bezwzględnyDrze mi książki na strzępy, zrzuca z płaskich powierzchni wszystko co wydaje donośny dźwięk przy spadaniu,
i cały czas czeka kiedy w końcu ja wstanę, żeby mu dotrzymać towarzystwa....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości