» Pon lis 01, 2010 20:10
Re: Koty ze stacji Warszawa Ochota
Dziś zostałwypuszczony na wolność kocurek złapany w zeszły wtorek. Wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony i odpchlony. Pobiegł szybko na swoje śmieci.
Sytuacja z koteczką jest ciężka i proszę o rady, nie wiem jak statystycznie wyglądają powody niejedzenia przez kota trzymanego w lecznicy. Kotka jedzenia odmawia. Jest bardzo, ale to bardzo dzika i przestraszona. Jest już po zabiegu. Testy wyszły ujemnie, zabieg przeprowadzono, ale kotka nie chce jeść. Dziś była pod podskórną kroplówką. Wśród lekarzy są dwie frakcje: jedna mówi, że to skutek stresu i kotkę nalezy wypuścić wcześniej. Tym bardziej, że do ostatniego dnia była wesoła, energiczna, miała wilczy apetyt, a futerko zdrowe i błyszczące. Druga frakcja chce zrobić analizy krwi, bo nie wie czy brak apetytu jest skutkiem stresu czy choroby. Żeby zrobić morfologię trzeba kotkę premedykować, bo w tej chwili nic już nie można przy niej zrobić.
Czy ktoś, kto ma doświadczenie w łapaniu i sterylizowaniu kotów wolnożyjących może powiedzieć co występuje częściej: głodówka ze stresu czy po powikłaniach? Zupełnie nie wiem co mam robić, a boję się, że to mi pozostawią decyzję czy wypuszczać małą.
