


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
-Buffy- pisze:Rozumiem zachowanie Jarki. Przynajmniej się staram.
Wywiozłaś ją w zupełnie nieznane dla Niej miejsce.
Tam ją pokłuli, dawali jeść, leczyli.
Stawiali na łapki.
Przywiozłaś do Domku, gdzie poczuła się bezpiecznie.
No a teraz, znowu przyszłaś z jakimś "narzędziem" i coś od Niej chciałaś.
Pewnie, Biedulka pomyślała, że znowu chcesz Ją gdzieś wywieźć.
Więc nie kojarzysz się Jej zbyt dobrze.
Ale myślę, że w głębi swojego kociego serducha, wie, że Jej pomogłaś i jest Ci wdzięczna.
Dziękuję za wszystko, co zrobiłyście dla Jarki z Doktórką.
Jarka po prostu rozkwita: pięknie je, doprowadza futerko do porządku i to najchętniej przytulona do mnie w łóżeczku albo na kolanach mężacoraz chętniej wychodzi sama z pokoiku w którym ma posłanie pod biurkiem. Pięknie grucha i śpiewa do Ziutka [...]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 82 gości