Rudy syberyjczyk do adopcji - Sara, dla Ciebie!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2004 10:34

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie.
Rozmawiałam z hodowczynią, w przeciągu kilku dni ma podjąć decyzję.
Na pewno wtedy napiszę na forum co i jak.
Obrazek

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pon sty 05, 2004 10:44

http://cat.fs.com.pl/koty/rasy/poldlugo ... /index.htm
Oto i link do zdjęć z hodowli.
Ibisek to ten rudy na fotce w dolnym rzędzie.

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon sty 05, 2004 10:47

Piękny kocur!
A oglądałam wczoraj te zdjęcia :roll:

Tylko chwilowo mam czarno-biały monitor, więc się nie mogłam domyśleć
Obrazek

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pon sty 05, 2004 11:16

A moj TZ powiedział tylko - no, to mam nadzieję że szybko znajdzie dobry domek. Ale wczoraj nie był dobry dzień na negocjacje..... Wracaliśmy z Sylwestra, trzy godziny w samochodzie (nie naszym) z Budyniem.... 8)
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon sty 05, 2004 11:21

To trzymam Saro mocno kciuki :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 05, 2004 16:00

dlaczego ja mieszkam tak daleko od Lublina... dlaczegoooo!!!???
Kinia & Sonia za Tęczowym Mostem

magpie

 
Posty: 258
Od: Sob gru 20, 2003 20:59
Lokalizacja: Szczytno

Post » Pon sty 05, 2004 18:44

My też trzymamy :)
Najważniejsze dobre ręce, to nic że tak daleko.
Kochany Ibisek jakos mi smutno jest :cry:
Obrazek, Obrazek, Obrazek Sylko, Diego Kotek, Malunia i Igaś

Sylko

 
Posty: 200
Od: Nie lis 10, 2002 23:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 05, 2004 19:00

Hmm... Obejrzałam fotę- piękny rudzielec!!!
Tylko absolutnie nie rozumiem, dlaczego podpisany jest jako Jaropolk? :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon sty 05, 2004 19:07

To pomyłka oczywiście, hodowcy o tym wiedzą ale nie mają jak poprawić bo nie mają kontaktu z osobą prowadzącą ten serwis.
Chodziło o to że Jaro jest tatusiem Ibiska
Ostatnio edytowano Pon sty 05, 2004 19:08 przez Sylko, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek, Obrazek, Obrazek Sylko, Diego Kotek, Malunia i Igaś

Sylko

 
Posty: 200
Od: Nie lis 10, 2002 23:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 05, 2004 19:08

Jak to???????????
Rozumiem że jeśli ktoś prowadzi hodowlę w której kot jest reproduktorem, a z miotów rodzą się kocięta z wadą, to taki kocurek nie powinien być reproduktorem, to jest dla mnie jasne, ale jak można takiego kota oddawać???????????? Przecież on powinien sobie tam spokojnie żyć jako domownik.
Dla mnie osoby które prowadza hodowlę i tak postępują z kotem, nie powinny w ogóle mieć zwierząt.
Mam tylko nadzieję że kot szybko znajdzie prawdziwy dom

Mariusz

 
Posty: 371
Od: Nie kwi 20, 2003 18:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 05, 2004 19:11

Znajdzie, znajdzie - jak tylko obecna opiekunka się zgodzi, aby mógł mieszkać u mnie :D
Obrazek

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pon sty 05, 2004 19:13

Trzymamy kciuki Saro, bo prawdziwy dom dla kota to skarb 8)
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 05, 2004 19:30

Mariusz to samo chcialam wlasnie napisac .
jakie to trzeba miec beznadziejne podjecie do zywej istoty...wwwwrrrrrr poki cos "produkuje" moze byc, a jak sie nie nadaje to won! :evil:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 05, 2004 20:04

Sylko pisze:To pomyłka oczywiście, hodowcy o tym wiedzą ale nie mają jak poprawić bo nie mają kontaktu z osobą prowadzącą ten serwis.
Chodziło o to że Jaro jest tatusiem Ibiska


Sylko, rozumiem Cie w całej rozciągłości. Mi też byłoby co najmniej dziwnie, gdybym się dowiedziała, że któreś z rodziców naszych kotów ma zostac oddane. Fakt, zdarzaja sie sytuacje, gdzie oddanie kota jest wymuszone przez zachowanie innych: np. kotka po sterylizacji spada na sam dół drabiny i jest mocno gnębiona przez pozostałe koty. Wtedy lepiej dla niej, jesli pójdzie do innego domu. Ale tak? Wymiana materiału genetycznego do mnie nie przemawia :evil:
Trzymam kciuki za dobry domek dla Ibiska (Saro :ok: ).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 05, 2004 20:31

Rozmawiałam dzisiaj z włascicielka Ibiska. I, niestety, sytuacja uległa zmianie... :twisted: :twisted: :twisted:
Sara, piszę na pm...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meryniu, mictrz, osspdg i 62 gości