Zuza the Cat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 31, 2011 10:13 Re: Zuza the Cat

No właśnie nie wiem. Akurat wpadł mi w oko jeden kocur, ale nie mam doświadczenia w tym temacie. Myślisz, że lepiej kotkę?
Zawsze mi się wydawało, że dwie kobiety to średni pomysł, z facetami jakoś łatwiej się dogadać ;)
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 10:20 Re: Zuza the Cat

ja mam 2 koteczki i super żyją
nie wiem natomiast jak sprawdza się kotka / kot w domu
nie wypowiem się na ten temat
ale popytaj po dziewczynach - pewnie doradzą
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 11:24 Re: Zuza the Cat

Zuzka już przećwiczyła ten układ - mieszkała wcześniej z dwoma kocurami - i miłości może nie było, ale tolerowały się całkiem dobrze, bawiły razem, itd. Nie wiem tylko, czy już jest dobry moment - czy ona czuje się wystarczająco pewnie w nowym domu, czy kolejny kot nie zaburzy jej poczucia bezpieczeństwa? Jak to stwierdzić? Zuzka nigdy nie była kotem przesadnie kolankowym, owszem, potrafi przespać dwie godziny na moich kolanach, ale bywa, że przez cały dzień da się kilka razy pogłaskać, a przez resztę czasu śpi zaszyta w jakimś kącie (na przykład w naszym łóżku :twisted: ). Wychodzi też już do obcych, daje się pogłaskać gościom. Do niczego jej nie zmuszam (no może czasem ma dość przytulań i zwiewa ;) ), staram się, żeby poczuła się u siebie, żeby niczego się nie bała. Nie wiem, czy uda się to kiedykolwiek, bo wciąż zwiewa na dźwięk dzwonka do drzwi i tylko obserwuje z jakiegoś bezpiecznego schronienia, co się dzieje. I teraz się zastanawiam - czy taki jej charakter, czy może potrzebuje więcej czasu, żeby się zadomowić?
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 11:29 Re: Zuza the Cat

hmm wiesz towarzystwo pewnie jej by się przydało - myślę,że może nawet byłaby bardziej odważana jakby 2 kot okazał się mega miziakiem to Zuza zaczęła by zabiegać o głaski Dużych
sądzę,że towarzystwo dobrze na nią wpłynie - ale nie wykluczone,że przez jakiś czas będzie się czuła niepewnie
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 11:30 Re: Zuza the Cat

Sama mam dwie kotki - myślę, że to dobra decyzja ;)


Alma_ pisze:Dlatego też szukam kota trochę starszego, na pewno nie kociaka.


Zaprezentuję Tobie 3 kotki:

Obrazek

Marysia - ma ok. 5 lat. Jest bardzo spokojna, leniwa. Przygarnięta z ulicy. Mieszka w dt z psem i dwoma kotami. Może zamieszkać w domu gdzie są starsze dzieci.
Wysterylizowana, odrobaczona, posiada książeczkę z aktualnymi szczepieniami.


Obrazek

Mila - ma ok. roku. Jest bardzo żywa, bawi się wszystkim co napotka na swojej drodze.
Została znaleziona na ulicy. Była bardzo chora na koci katar. Teraz jest już zdrowa. Została wysterylizowana, odrobaczona i odpchlona. Jest bardzo przyjazna i kochana. Mieszka w dt z psem i dwoma kotami. Niestety powikłania po chorobie pozostawiły wywiniętą trzecią powiekę w obu oczach, jednak nie przeszkadza to kotce w codziennym funkcjonowaniu. Mila posiada książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami.

Obrazek

Tusia - ma 1,5 roku. Właściciele przyszli z nią do weterynarza aby uśpić. Kotka trafiła do dt. Jest bardzo przyjazna, idealna do domu w którym są dzieci.



Marysi i Mili szukam domku już od kilku miesięcy. Tusi dopiero zaczynam szukać domu.
Mogę Tobie zaproponować również inne, schroniskowe koty ;)
Dwie pierwsze kotki są z Kaźmierza (k.Poznania) natomiast trzecia z Poznania, lecz transport nie jest dla mnie problemem.
Transport jestem w stanie załatwić - najważniejsze dla mnie to znaleźć dla tych kotów odpowiedzialne domy. Niedługo zacznie się sezon kociaków i nie będę miała miejsca dla maleństw :cry:

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Pon sty 31, 2011 11:32 Re: Zuza the Cat

Marysia wymiata :ok: :ok: :ok: Milia jest piekna :1luvu: :1luvu: :1luvu: a Tusia i te oczyszka jak moja Dziunia :1luvu: :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 11:46 Re: Zuza the Cat

Gdybym wzięła Marysię, to mąż mógłby się nie zorientować w pierwszej chwili, taka podobna do Zuzki! :D
Podoba mi się bardzo i na pewno się zastanowię.

Tylko jeszcze chwila - bo za kilka dni wyjeżdżamy na 3 tygodnie, więc nie chcę fundować Zuzce dodatkowego stresu, więc pewnie dopiero w marcu się będziemy decydować.

Jakie ma Marysia relacje z innymi kotami?
I jakie z ludźmi? Lubi się przytulać, czy nie bardzo? ;)
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 12:06 Re: Zuza the Cat

Alma_ pisze:Jakie ma Marysia relacje z innymi kotami?
I jakie z ludźmi? Lubi się przytulać, czy nie bardzo? ;)



Marysia bez problemu zgadza się ze zwierzętami (psami i kotami)
Do ludzi również jest przyjaźnie nastawiona, lubi się przytulać.
Ma fajne mięciutkie futerko - aż chce się ją głaskać ;)
Brakuje jej kilka ząbków. Wet mówił, że nie zgubiła ich w naturalny sposób, być może ktoś ją kopnął :cry:
Marysia jest grzeczna, dużo odpoczywa. Jest kotką która umie korzystać z kuwety.

Obrazek

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Pon sty 31, 2011 12:08 Re: Zuza the Cat

ojjj Almę chyba kusi :?: :twisted:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 12:12 Re: Zuza the Cat

Kusi, kusi ;)
Ale na pewno muszę poczekać do marca - bo nie zostawię teraz dwóch kotów na trzy tygodnie bez mojej opieki - wolałabym mieć na oku pierwsze kontakty. A w międzyczasie będę przekonywać męża ;)
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 12:15 Re: Zuza the Cat

powodzenia i już 3mam :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 12:17 Re: Zuza the Cat

Marysia wygląda na sporego kotka ;) Ile waży? (tak na oko chociaż)
Co je?
Czy korzysta z drapaka?
Czy na coś choruje?
Lubi leżeć na kolankach, czy raczej przychodzi, kiedy ma ochotę? ;)
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 12:36 Re: Zuza the Cat

Alma_ pisze:Marysia wygląda na sporego kotka ;) Ile waży? (tak na oko chociaż)
Co je?
Czy korzysta z drapaka?
Czy na coś choruje?
Lubi leżeć na kolankach, czy raczej przychodzi, kiedy ma ochotę? ;)


Bo ona jest sporym kotem ;)
Je suchą karmę Arion Cat Adult (karma średniej jakości, worek 15kg kosztuje 95zł)
Czasami dostaje jakieś mokre jedzonko z puszki. W tym domu jest pies, więc podejrzewam że jak pomyli miski to psią karmę też zje.
Ile waży? Nie mam pojęcia, tak na oko to 4kg.
Z drapaka nie korzysta, bo drapaka nie ma.
Na nic nie choruje.
Na kolankach lubi leżeć, czasami sama przychodzi i ładuje się na kolanka :)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Pon sty 31, 2011 12:45 Re: Zuza the Cat

Nasza Zuzka waży aktualnie prawie 5kg, tak właśnie wydały mi się podobne na oko ;)

Skoro nie korzysta z drapaka - nie drapie mebli?
Zuzka ma taki ogromny drapak do sufitu, myślę, że by się podzieliła ;)

Karmimy Hill'sem (Zuzka nie tyka niczego innego, odbyły się już próby z podaniem jej: surowej polędwicy wołowej w kawałku i zmielonej, surowej piersi kurzej w kawałku i zmielonej, surowego łososia, pstrąga, ryby maślanej, tuńczyka, jajka na twardo, twarożku, jogurtu, śmietanki, masła - za każdym razem patrzyła na mnie jak na głupią i nie wiedziała, o co mi chodzi z tym jedzeniem, co ona ma niby z tym zrobić :roll: :lol: ), ale nie ma problemu, mogę kupować inna karmę, jeśli drugi kot wolałby coś innego.

I jeszcze ważne - czy ona będzie się dobrze czuła jako kot zupełnie niewychodzący?
Nie mamy możliwości bezpiecznego wypuszczania kotów na zewnątrz, może latem zabierzemy parę razy na działkę, ale to wszystko. Na ulicę nie wypuszczę żadnego na pewno, chyba bym zeszła z nerwów.
Czy ona była dzikim kotem, teraz wychodzi na zewnątrz, czy jest w domu?

Dziękuję za informacje w każdym razie, będę myśleć!
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Alma_

 
Posty: 90
Od: Wto wrz 28, 2010 12:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2011 20:03 Re: Zuza the Cat

Alma_ pisze:Nasza Zuzka waży aktualnie prawie 5kg, tak właśnie wydały mi się podobne na oko ;)

Skoro nie korzysta z drapaka - nie drapie mebli?
Zuzka ma taki ogromny drapak do sufitu, myślę, że by się podzieliła ;)

Karmimy Hill'sem (Zuzka nie tyka niczego innego, odbyły się już próby z podaniem jej: surowej polędwicy wołowej w kawałku i zmielonej, surowej piersi kurzej w kawałku i zmielonej, surowego łososia, pstrąga, ryby maślanej, tuńczyka, jajka na twardo, twarożku, jogurtu, śmietanki, masła - za każdym razem patrzyła na mnie jak na głupią i nie wiedziała, o co mi chodzi z tym jedzeniem, co ona ma niby z tym zrobić :roll: :lol: ), ale nie ma problemu, mogę kupować inna karmę, jeśli drugi kot wolałby coś innego.

I jeszcze ważne - czy ona będzie się dobrze czuła jako kot zupełnie niewychodzący?
Nie mamy możliwości bezpiecznego wypuszczania kotów na zewnątrz, może latem zabierzemy parę razy na działkę, ale to wszystko. Na ulicę nie wypuszczę żadnego na pewno, chyba bym zeszła z nerwów.
Czy ona była dzikim kotem, teraz wychodzi na zewnątrz, czy jest w domu?

Dziękuję za informacje w każdym razie, będę myśleć!


Pani u której tymczasowo mieszka Marysia ma taki stary fotel - na nim ostrzą sobie koty pazurki. Myślę, że Marysia szybko nauczyłaby się korzystać z drapaka (oczywiście jeżeli Zuzka by pozwoliła) :wink:
Od czasu, kiedy trafiła do dt jest kotem niewychodzącym - mieszka teraz na trzecim piętrze w bloku. Pierwszego dnia przesiedziała kilka godzin pod drzwiami, ale później zrozumiała że w domu jest lepiej i już tam nie przesiaduje.

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, teesa i 733 gości