» Śro wrz 22, 2010 13:25
Re: Potrzebna pomoc dla 9 kotów i ich opiekunki ŁÓDŹ Kruszyna[*]
Dzwoniłam, rozmawiałam
Dla siebie jedzenia nie chce, twierdzi, że pod tym względem daje sobie radę
Bardziej zalezy jej na jedzenie dla kotów.
To co Satyr zawiózł, część kotów zjadła, ale te bardziej rozpieszczone za chiny ludowe nie chcą i Agnieszka prosiła, że jakby była możliwość to kupić
-RC Sensible
-whiskas (suchy)
-perfekt fit sensitive
Prosi tez o pieniądze na mięso dla kotów - powiedziała, że może się z zakupów rozliczyć
Kolejna ważna potrzeba na dzień dzisiejszy (a dokładniej na przyszły tydzień). Rozpoczyna kurs florystyczny za który dostanie stypendium (część stypendium najprawdopodobniej od razu zajmie komornik), więc jakieś pieniążki będzia miała, ale to dopiero pod koniec października. Nie ma na bilety. Jakby była możłiwość zakupu 20 biletów na komunikacje miejską, żeby mogła dojeżdżać na to szkolenie. Obiecała, ze będzie starał się potem znaleźć pracę (w kwiaciarni może by się udało), że nie chce "na tyłku siedzieć".
W obliczu śmierci Kruszynki coraz częściej wspomina o oddaniu kotów. Nawet wszystkich. Na ten temat będę z nią rozmawiać w sobotę.
Sattva, tak pomyślałam, bo chciałaś dla Agnieszki coś do jedzenie kupić. Może dałoby radę karmę którą Agnieszka wymieniła, jak sądzisz?
reszta umówionego bez zmian.....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
