Maleństwo Lilu - ma domek :):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2010 17:02 Re: Pomocy - maleństwo !!!!!!!!!Kraków

Będzie dobrze 3mamy kciuki :))))))) Narazie widzę ze nasza pomoc zbędna :)))Hopp
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto wrz 21, 2010 19:20 Re: Pomocy - maleństwo !!!!!!!!!Kraków

Dzięki za kciuki na pewno się przydadzą.

Staramy się jak umiemy.
Niezłe wyzwanie. I kolejne - dawać zastrzyki. Próbę zrobiłam pod kontrolą a jutro się okaże jak mi idzie bez podpowiedzi. Już się boję. Jeszcze nigdy nikomu nie dawałam zastrzyków nawet podskórnych.

Dzisiaj gorączki już nie miał.
Waga wzrosła do 210 gramów.
Coraz częściej próbuje otwierać oczka. Je jak smok i papaje strasznie wydziera. Gorzej z qupą, rzadka i mało.
I dziesiątki malutkich kleszczy. Te kuleczki co o mich pisałam okazały się właśnie kleszczami.

Proszę trzymajcie kciuki za malucha, żeby się udało.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 21, 2010 19:49 Re: Pomocy - maleństwo !!!!!!!!!Kraków

Sie trzyma rzecz jasna !!!
:ok: !!
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 18:43 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Wydawało mi się, że już było troszkę lepiej.

Apetyt dopisywał, ruchliwy, bez gorączki i klops.
Od nocy nie chce jeść nie wiem czy sama w tym nie pomogłam. To jest tak jak człowiek nie ma wprawy.
W nocy miał straszny apetyt i chyba przesadzilam z ilością podaną.
Po południ troszkę wlałam mleka ale to była znikoma ilość.

Odsokuje się dość ładnie natomiast brak qupy.
Zrobił się osowiały i tak jak przedtem darł pyszczysko o jedzenie to teraz zupełny brak zainteresowania pokarmem.
No i ten katar strasznie męczący

TZ poleciał do weta ale niewiele się dowiedział. Dostał zastrzyki i tyle.

Czy karmić na siłę ?
Sama nie wiem co robić.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 19:03 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Masować brzuszek i odbyt ciepłym i wilgotnym wacikiem, żeby zrobił co trzeba, brak kupy zagraża życiu kociaka. I co z tymi kleszczami, czym się ich pozbyliście? Czy jest odczyn skórny w miejscu po kleszczu? Wet brał pod uwagę porażenie pokleszczowe i inne świństwa?

nighthawk

 
Posty: 185
Od: Pon maja 24, 2010 10:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 19:03 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

a jak długo nie robił kupy? brzuszek miękki?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 19:07 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

niestety nie znam się na takich maluchach, ale radziłabym ci masować maluszkowy brzuszek i okolice podogonowe, może się kociak zatkał i boli go brzuszek... Masowanie na pewno nie zaszkodzi, a moze cos pomoze. Nic innego nie poradzę, jak będziesz się bardzo martwić to leć z malcem do innego weta - lepiej popanikowac trochę i zrobić niepotrzebny kurs do weta, niż z nerwów mieć nieprzespaną noc lub zaszkodzic kociakowi. A na razie masuj i obserwuj, czy cos pomaga...

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 23, 2010 19:14 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Skontaktuj się z majencja lub szura-one maja wielka wiedzę w odchowywaniu maluszków!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw wrz 23, 2010 19:18 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Tweety pisze:a jak długo nie robił kupy? brzuszek miękki?


Tak naprawdę od piątku taką porządną to tylko raz. Reszta to taka biegunkowata i mało.
Często masujemy brzuszek, chyba że nieumiejętnie.

Brzuszek raczej miękki.

Może poszłabym do innego weta ale w swojej głupocie i zdenerwowaniu nawet nie wiem jakie zastrzyki dostaje.
Antybiotyk i jeszcze jakieś 2 ale jakie?
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 19:36 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Elwirko, z której części Krakowa jesteś?
Ja przy maluszkach miałam kilka problemów:
- zła butelka tzn zbyt twardy smoczek
- mało ciepłe mleko i czasami za długo stojące (zrobione mleko powinno być zużyte na raz)
- przekarmianie co powodowało zatwardzenie, które nawet skończyło się lewatywą u weta

Mam butelkę z miękkim smoczkiem jakbyś potrzebowała. Na zatwardzenie dobrze działają także ciepłe kąpiele połączone z masażem brzuszka.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 23, 2010 19:54 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

aassiiaa pisze:Elwirko, z której części Krakowa jesteś?
Ja przy maluszkach miałam kilka problemów:
- zła butelka tzn zbyt twardy smoczek
- mało ciepłe mleko i czasami za długo stojące (zrobione mleko powinno być zużyte na raz)
- przekarmianie co powodowało zatwardzenie, które nawet skończyło się lewatywą u weta

Mam butelkę z miękkim smoczkiem jakbyś potrzebowała. Na zatwardzenie dobrze działają także ciepłe kąpiele połączone z masażem brzuszka.


Okolice Ikei, po drugiej stronie ulicy.

Butelkę mam właśnie z twardym smoczkiem.
Mleko starałam się zużyć w ciągu 8 godzin tak jak było na ulotce.

Czy to znaczy, że kuperek powinnam włożyć do wody i masować?

I czy próbować karmić na siłę ?

W ciągu tych 12 godzin niewiele zjadł.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 20:05 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Jakbyś była w okolicy Bieżanowa/Prokocimia to chętnie dam Ci butelkę.
Woda ciepła tak jak dla niemowlaka, sprawdza się czy nie parzy w łokieć, wkłada się maluszka tak do połowy i masuje, masuje, masuje.
Dobre też jest siemię lniane.
Nie jedzenie może być własnie spowodowane twardy smoczkiem :( Karmić na siłę, aby zjadał dzienną dawkę pokarmu.
U mnie maluszki były całkowicie zdrowe. Twój walczy z choróbskami i to może być przyczyną wielu zakłóceń w organizmie.

Troszkę wiedzy http://www.koty.pogodzinach.net/kociaki.html

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 23, 2010 20:17 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Skoro nie chce jeść to prawdopodobnie jest problem zdrowotny. Ja NIGDY nie karmiłam butelką ze smoczkiem takie maluszki tylko strzykawką z gumowym cyckiem na końcu. Pomalutku podaje się , wtedy kocio który jest słaby z urzędu nie musi się męczyć przy ssaniu. Znacznie więcej wtedy jedzą. Odchowałam za 2 lata 11 na 12 osesków z czego tylko 2 były zdrowe , resztę wszystkie z problemami zdrowotnymi/ wymioty, biegunki, KK wg wetów bez żadnych szans na przeżycie/, większość ślepych z pępowinami.
Poza tym aby uzyskać qpala to trzeba masować ale odbycik. Kocica liżąc odbyt wylizuje kupę. Owszem brzuszek trzeba pomasować żeby jelitka lepiej pracowały ale to za mało. Ja to robię chusteczką marki dzidziuś- . Wsadzanie nawet do ciepłej wody to stress dla takiego maluszka .
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw wrz 23, 2010 20:58 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Żeby potem nie było że matka faktycznie z jakiegos powodu pożuciła .... wiem jak to boli jak kotek jest skazany na śmierc a my go ratujemy wbrew wszystkiemu. Na moje oko to matka kotka zawsze wie lepiej od nas.


Niech sie maluszek 3ma !!!
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw wrz 23, 2010 21:18 Re: Pomocy - maleństwo - nie chce jeść !!

Uff udało się wymasować trochę qupy i na szczęście trochę zjadło.
Samo ssało.
Mam wrażenie, że już trochę żwawsze.

wercia pisze:Żeby potem nie było że matka faktycznie z jakiegos powodu pożuciła .... wiem jak to boli jak kotek jest skazany na śmierc a my go ratujemy wbrew wszystkiemu. Na moje oko to matka kotka zawsze wie lepiej od nas.


Niech sie maluszek 3ma !!!


Może i tak, ale ja nie potrafiłam przejść obojętnie koło płaczącego malucha wiedząc, że będzie zimna noc.
Przecież go czekała głodowa śmierć.

Proszę trzymajcie kciuki.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nitka30 i 83 gości