AgaPap pisze:O moim TŻ-cie też nie można powiedzieć, że on jest doświadczony tymczas niestety no i jest po 9-10 godzin w pracy, ale to zawsze byłby dom, a nie klatka w schronie. Ale myslę, ze dziewczyny z Katwoic na pewno by mu pomogły. Tylko, że to tyle czasu jeszcze aż on wróci z urlopu, że Kasia go po prostu może nie mieć

ja myśle że dla niej własnie liczy się dom.... i szybciutko doszłaby do siebie gdyby ją stamtąd wyciągnąć no i oczywiście w pierwszym okresie jednak potrzebuje bycia z nowym czlowiekiem żeby poczuć się przy "nowym" bezpieczna
nie skreslajmy jej...czemu miałą by nie zniesc... a nawet jesli to z naszej strony byłaby to decyzja na zasadzie "dajmy jej szanse" , a nie zakładania od razu że ona cierpi za strata konkretnej osoby i już nie chce żyć.... bede upierać się przy filmiku...ona nie wygląda na kota który juz chce odejść......... chce jedynie wyjsc z klatki , uciec z miejsca gdzie non stop słyszy skamlanie psów i miauki kotów... zwierzęta czują kiedy inne cierpią.... starsza kotka która spokojnie sobie żyła nagle w takim miejscu jest zdezorientowana i niepewna....czego się spodziewać...tez bym nie miała apetytu !
AgaPap .... czy mozna rozumieć że twój TŻ wyraził chęc przygarnięcia jej na tymczas? rozumiem że zostawia sie tu ostatnie słowo wolontariuszkom , ale warto też zdecydowanie okreslić priorytety....
tak więc ona może być jedynie w depresji i w takim razie jestem pewna że działć trzeba szybko ale w kierunku wyciągniecia jej skoro jakies wyjścia sie tu pojawiły a nie uśmiercenia
a jesli jest chora, albo powinnam rzec miałyby wystapić jakies powazne dolegliwosci to choćbym miała wysprzedac resztki garderoby to finansowo pomoge.... póki co jednak jestem nadziei że kasiuni nic powaznego nie dolega skoro nie wystapiły w tej stresującej sytuacji inne objawy niż brak apetytu....
a kroplówki można tez podawać podskórnie .... samemu : ) choc warto byłoby tez podac jakis zastrzyk wzmacniający odporność... to tak z ostatnich doświadczeń z kotka Miziutką .... dostałą na odpornosć , raz dziennie kroplówke z gluzkoza i dziewczyna przybiera na wadze
szukam transportu do kalisza na dogo....
czy zniesie? mysle że napewno nie zniesie dalej schroniskowej klatki... a tak jak mówie zastrzyk na odpornosc pewnie by pomógł...