Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 18, 2010 8:35 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Znalazłam klinikę z darmowymi czipami i jedziemy z "wariatami" się czipować na 11.30 :)
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 8:47 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:Znalazłam klinikę z darmowymi czipami i jedziemy z "wariatami" się czipować na 11.30

Pochwal się: która to? Też chciałam zachipować swoje sierście, a koło mnie od dawna nie ma darmowych chipów
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 8:49 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Ursynów, Małcużyńskiego 11
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 9:02 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Maluchy w szeleczkach, transporterek gotowy i czekamy na godz. zero :dance:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 9:51 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Witam na miau :kotek: A my się chyba znamy z Facebooka?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 10:15 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Ja też skożystalam z okazji i jutro będę miala zaznaczone swoje futerka :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 18, 2010 10:39 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Magda, wyślij mi zdjęcia na maila, to wstawię. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sie 18, 2010 10:40 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Zaczipowane :)))) jeszcze kropelki jutro na odporność dostaną, doktorek zamówił :ok:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 10:41 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Zofia&Sasza pisze:Witam na miau :kotek: A my się chyba znamy z Facebooka?



Pewnie tak :)
ja od wczoraj na miau :kotek:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 14:08 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

zamówiłam 60L żwirku!!!! wyszło mnie to po odrobine ponad 2zł za 1L :))) przy czterech kotach to trochę tego pójdzie, choć nie wypominając :evil: - dzisiaj sobie swietnie poradziły maluchy z moim fotelikiem i Mariana (mojego rudziaka) posłankiem.... grrr
teraz bidak śpi obrażony w szafie :cat3: a posłanko schnie....
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 15:15 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

A może warto gdzieś jeszcze postawić drugą kuwetę (w drugim końcu mieszkania) - żeby ułatwić trafienia?
I jak Maczuś?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sie 18, 2010 15:19 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Doktor kazał poczekać do jutra (będzie o 12 w klinice) i jak nie przejdzie to mamy pojechać, nie mam niestety nic dla kotów przeciwbólowego (chciał żebym podała coś na f... czy w..., chyba f...). Mały kicha i glutki wycieramy, ma półprzymknięte oczka i śpi na kolanach w różowym kocyku-memłaczku mojej Lusi. Ona przychodzi i liże biedaka :( doktor nie kazał izolować. Tak mi go szkoda, maniuszek kochany.... to pewnie po szczepionce, ale bidak straszny - oczka zalepione, nosek strasznie zaglucony :(
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 15:22 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:zamówiłam 60L żwirku!!!! wyszło mnie to po odrobine ponad 2zł za 1L :))) przy czterech kotach to trochę tego pójdzie, choć nie wypominając :evil: - dzisiaj sobie swietnie poradziły maluchy z moim fotelikiem i Mariana (mojego rudziaka) posłankiem.... grrr
teraz bidak śpi obrażony w szafie :cat3: a posłanko schnie....



myslę, że to nie chodziło o odległość kuwety od fotelika i posłanka, bo wczoraj świetnie tam trafiały i od rana również :pig: - to był jakiś koci sabotaż :twisted:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 15:24 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

Izolacja teraz pewnie już byłaby bez sensu, wirus doskonale przenosi się przy pomocy ludzi. :? Maczek był już kilka tygodni razem z Pekasią, mieli szansę poprzekazywać sobie wszystko.
Twoje koty są zdrowe i szczepione, nic nie powinny łapać. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sie 18, 2010 15:24 Re: Nowy Dom tymczasowy Warszawa/ Witam serdecznie/ pomoc

MagdalenaKa pisze:
MagdalenaKa pisze:zamówiłam 60L żwirku!!!! wyszło mnie to po odrobine ponad 2zł za 1L :))) przy czterech kotach to trochę tego pójdzie, choć nie wypominając :evil: - dzisiaj sobie swietnie poradziły maluchy z moim fotelikiem i Mariana (mojego rudziaka) posłankiem.... grrr
teraz bidak śpi obrażony w szafie :cat3: a posłanko schnie....



myslę, że to nie chodziło o odległość kuwety od fotelika i posłanka, bo wczoraj świetnie tam trafiały i od rana również :pig: - to był jakiś koci sabotaż :twisted:

No cóż, świat roi się od sabotażystów. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 298 gości