dziewczyny kochane, alarm na razie ODWOŁANY!!!!!!!!!!!! Koteczkę zabrali ci sami chłopcy, którzy przynieśli ją spod sklepu. Oni strasznie chcieli mieć kotka, przekonali już mamę i 16-letnią siostrę, tylko tata pozostaje nieugięty, ale liczą, że się złamie, jesli będą karmili kotkę z własnego kieszonkowego. Obiecalam na początek 100 zł na pierwsze wydatki, a potem - zobaczymy. Jeśli tata się nie zgodzi, będziemy nadal szukac DS, jesli się zgodzi - kotka zostanie na stałe z chłopcami. Młodszy aż miał lzy w oczach ze szczęścia, jak zabierali kotkę. Jola wytłumaczyła im co i jak, dała trochę piasku, trochę karmy na początek, wyjasniła, gdzie się to kupuje... No, oby było dobrze. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie a smarti za ofertę TDT - jestescie
Jola już wcześniej myślała, żeby zaproponować, aby kotkę chociaż tymczasowo przetrzymali, tylko rodzina wyjechała na działkę i Jola ich nie zastała. Ale dziś na szczęście wrócili. Chłopcy przyszli po kotkę z siostrą, więc to nie jest tak, że Jola oddała kotkę dzieciom. mama już jest przekonana do kotki, trzeba tylko przekonać ojca - może kicia sama tego dokona

Nie wiem jeszcze, jak będzie miała na imię, mają jej wymyślić jakies piękne
