Piorun, piękny, rudy szuka dt/ds. Ma czas do 1 sierpnia!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 20, 2010 22:45 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Z innego wątku dowiedziałam się, że abazak wyjeżdża do Irlandii.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto lip 20, 2010 22:50 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Nie wierze, że nie ma nikogo ""rodziny,znajomych"" kto by kotka przygarnął :? możliwe, iż boi sie zabrać kota ze sobą bo jak na miejscu sie okaże, że nie może go zatrzymać, to dopiero będzie draka :?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 20, 2010 23:09 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

CatAngel pisze:Nie wierze, że nie ma nikogo ""rodziny,znajomych"" kto by kotka przygarnął :? możliwe, iż boi sie zabrać kota ze sobą bo jak na miejscu sie okaże, że nie może go zatrzymać, to dopiero będzie draka :?


Przecież wyjeżdża na stałe. Pojechałabyś tam, gdzie nie wolno by było przebywać Twojemu domownikowi, członkowi rodziny?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lip 21, 2010 8:58 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Mogłaby go zabrać ale jej sie nie chce załatwiac formalności i szkoda jej pieniędzy.

Wiesz, abazak, mam nadzieje, ze jak bedziesz już tylko leżec (...) to córka odda się do domu starców.
Bo będziesz jej przeszkadzac w wojażach zagranicznych.
Ostatnio edytowano Śro lip 21, 2010 14:49 przez Kaska, łącznie edytowano 1 raz
Powód: interwencja moderatora
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro lip 21, 2010 9:02 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

vega013 pisze:
CatAngel pisze:Nie wierze, że nie ma nikogo ""rodziny,znajomych"" kto by kotka przygarnął :? możliwe, iż boi sie zabrać kota ze sobą bo jak na miejscu sie okaże, że nie może go zatrzymać, to dopiero będzie draka :?


Przecież wyjeżdża na stałe. Pojechałabyś tam, gdzie nie wolno by było przebywać Twojemu domownikowi, członkowi rodziny?


Wyjechałam raz :) ale psiaka zostawiłam u mamy, a jakby się okazało że miałabym tam wtedy zostać na stałe to po prostu przyjeżdżam po pupila i tyle :mrgreen: w życiu bym nie zostawiła swojego zwierzaka, a tym bardziej oddała komuś obcemu :twisted:

Ja nie rozumię jednego. Przecież jak sie człowiek podejmuje opieki nad zwierzakiem to ""chyba"" na całe życie :ok: to nie jest zabawka którą można tak po prostu zwrócić. Zwierze przeciez też czuje.
Rozumię iż zdarzają się rożne sytuacje ""no że jednak kot traci dom"" ale wtedy szuka się rozwiązania żeby jak coś dać kota do rodziny ludzi których ZNA

Pozdrawiam :wink: mam nadzieje że jednak kot pojedzie bądź trafi do znanych mu ludzi :ok:
Ostatnio edytowano Śro lip 21, 2010 9:07 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 21, 2010 9:03 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

http://www.forum.banda.pl/viewtopic.php?t=406

taaa.... no nie do zrobienia... tyle czasu trzeba poświęcić 8O

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro lip 21, 2010 10:10 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

vega013 pisze:Z innego wątku dowiedziałam się, że abazak wyjeżdża do Irlandii.


I pewnie nie bierze ze sobą kota bo jedzie pod namiot, bez kasy, za pracą i sądzi, że ją dostanie, po czym po trzech miesiącach wróci z płaczem do kraju, że pracy nie było, jedzenia również.
Aż mi się ciśnie na usta (...) i żebyś trafiła na taką właśnie historię ...
Ostatnio edytowano Śro lip 21, 2010 14:49 przez Kaska, łącznie edytowano 1 raz
Powód: usunieto wulgaryzm

kiora-kociara

 
Posty: 909
Od: Nie paź 09, 2005 12:23
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro lip 21, 2010 10:22 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Kasia D. pisze:Mogłaby go zabrać ale jej sie nie chce załatwiac formalności i szkoda jej pieniędzy.

Wiesz, abazak, mam nadzieje, ze jak bedziesz już tylko leżec (...) to córka odda się do domu starców.Bo będziesz jej przeszkadzac w wojażach zagranicznych.

kiora-kociara pisze:
I pewnie nie bierze ze sobą kota bo jedzie pod namiot, bez kasy, za pracą i sądzi, że ją dostanie, po czym po trzech miesiącach wróci z płaczem do kraju, że pracy nie było, jedzenia również.
Aż mi się ciśnie na usta-(...)i żebyś trafiła na taką właśnie historię ...


zgłaszam Wasze posty do moderacji
Ostatnio edytowano Śro lip 21, 2010 11:13 przez piccolo, łącznie edytowano 1 raz

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5770
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 21, 2010 11:08 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

piccolo pisze:
Kasia D. pisze:Mogłaby go zabrać ale jej sie nie chce załatwiac formalności i szkoda jej pieniędzy.

Wiesz, abazak, mam nadzieje, ze jak bedziesz już tylko leżec (...) to córka odda się do domu starców.Bo będziesz jej przeszkadzac w wojażach zagranicznych.

kiora-kociara pisze:
vega013 pisze:Z innego wątku dowiedziałam się, że abazak wyjeżdża do Irlandii.


I pewnie nie bierze ze sobą kota bo jedzie pod namiot, bez kasy, za pracą i sądzi, że ją dostanie, po czym po trzech miesiącach wróci z płaczem do kraju, że pracy nie było, jedzenia również.
Aż mi się ciśnie na usta-(...)i żebyś trafiła na taką właśnie historię ...


zgłaszam Wasze posty do moderacji


Możesz zgłaszać. Przy okazji wyjaśnij mi tylko, co niestosownego napisałam.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lip 21, 2010 11:12 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Twojego nie - chodziło mi o Kasię D i kiora-kociara.

Twój post wkleił mi się jak cytowałam kiora - kociara.
Zaraz postaram się wyedytować.

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5770
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 21, 2010 11:33 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Przykro, że ludziom nie chce się zakręcić w okół paszportu dla kota ... :( Ja stawałam na głowie, żeby moje koty ze mną pojechały ... i są :) Wiem jakie jest życie i znam siebie. Za kilka miesięcy mogę chcieć pojechac gdzie indziej. Myślę, że najdalej za miesiąc wyślę próbki krwi moich kotów do badań na przeciwciała, bo co jak mi się zechce za pół roku jechac do Anglii .... albo no Norwegii ....
Przykre to wszystko ...

edit: zastaanów się jeszcze raz dobrze czy naprawdę nie ma absolutnie żadnej możliwości zabrać kicia ze sobą
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lip 21, 2010 12:12 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Przepraszam :oops:
Ostatnio edytowano Śro lip 21, 2010 12:28 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lip 21, 2010 12:14 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

vega013 pisze:
Poker71 pisze:


hehe. nie cytujcie tego vegi bo jej się wątki pomieszały :ryk:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro lip 21, 2010 12:42 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

piccolo-trudno, zgłaszaj.
Myślę, ze moderator bardzo podobnie myśli jak my.
Nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę tak pusto myślących ludzi, patrząc tylko na swoją wygodę.
Jestem dorosłą, trzeźwo myślącą kobietą, która już nie jedno widziała, ale wkopać się aż tak, najpierw pisząc na forum, ze się chce kotka dla córeczki i że się go będzie kochało a za jakiś czas go na tym samym forum oddawać " bo wyjeżdżam, bo mam zatwardzenie, bo mi słabo, bo kot się leni, bo coś tam" to dla mnie najzwyczajniej w świecie chamstwo, obłuda i fałszerstwo.
Człowiek przeczy samemu sobie.

kiora-kociara

 
Posty: 909
Od: Nie paź 09, 2005 12:23
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro lip 21, 2010 13:13 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

kiora - kociara - oceniam tą osobę podobnie jak Ty.
Ale nie ma we mnie zgody na publiczne lżenie i chamstwo - to naprawdę w niczym nie pomoże temu kotu a my jako społecznośc kociarzy zyskujemy tylko łatke pieniaczy i oszołomów.
Wierz mi, wiele razy nóż mi sie w kieszeni otwiera jak czytam niektóre wątki, co sobie myślę to moje ale jeśli pisze to staram sie pisać "oględnie". Szczególnie jeśli chodzi o nowych na forum.
pozdrawiam

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5770
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 86 gości