W-wa Bemowo Fort Bema MALUCHY

[Ania_EN]

Dziewczyny, jesli będzie potrzeba żwirku, jedzonka- dajcie znać- pomogę i ja!

[Efcia1]

Kociaki są urocze
Oczka jednej dziewczynki wyglądają już baaardzo dobrze (widać na zdjęciu), były najmniej zainfekowane, pozostałe gorzej. Ale walczymy! Poza tym dzieciaki ok, mają niespożyte zasoby energii.
Ciociu Kasiu, bardzo dziękujemy za wizytę. Kocinki dziękują za chrupeczki i fantastyczny domek
Nie dość, że można się po nim wspinać i ganiać, to jeszcze mięciuśki taki. Mimo, że w tej mojej łazience kocinki mają prawie jak w piekarniku, na spanko zapakowały się do wełnianego domku

[kalla]

Moje okruszki kochane Kociaczki, jak również mamusia są przeurocze. Muszę przyznać, że byłam pod wrażeniem, że dzika kotka, tak spokojnie reaguje na obce osoby, pozwala brać maluchy na ręce, sama nadstawia się do głaskania. Zachowuje się tak, jak by całe życie była kotką domową. Jednym słowem działasz Ewa cuda z kotami, które są pod twoją opieką. W końcu sama tego doświadczyłam. Od Ciebie miałam najcudowniejszego kociaka, jakiego sobie mogłam wymarzyć. To ja bardzo dziękuję za wczorajszą wizytę.

[Poddasze]

śliczności!!!

Jak już będzie można ogłaszać dajcie znać - jaka treść, jakie namiary i które fotki można wykorzystywać niecnie

Kciuki za zdrówko całej bandy

[kalla]

Mogę się uśmiechnąć o nowe fotki maluchów, szczególnie jednego dymnego kawalera

[Efcia1]

Kasiu, obiecano mi profesjonalną sesję fotograficzną, ale fotograf zarobiony mocno więc czekam cierpliwie. Postaram się zrobić dzisiaj kocinkom nieprofesjonalne zdjęcia, na osłodę
Od niedzieli wypuszczam kociaki "na salony", łojezuuuuuniu, tornado przy nich to pikuś
Pozostałe koty patrzą na te latające, włochate kulki z przerażeniem O dziwo, moja zołza Tośka nawet nie fuka na mamuśkę (czyżby nienawidziła tylko "facetów" ). Do tej pory każdy dorosły osobnik pojawiający się u mnie dostawał wp....l, a tu nic! Fakt, to były zawsze kocury.
Za to Frodo zasikał mi ostatnio łóźko, tak przypuszczam, że to on, bo wczoraj przyłapałam go na gorącym jak walił na nie qpala
Ciekawe, o co chodzi
Z oczkami u maluszków generalnie lepiej, choć u dymniaczka wygląda to obrzydliwie, bo ma czerwony wrzód zamiast oka. Ale to podobno objaw gojenia Za to malutkiej biało-czarnej niuni oczko jakby zarosło, nie wiem czy tak powinno być. Jutro pojedziemy chyba do weta, bo mają jeszcze jakieś dziwne strupki na skórze.

[kalla]

Kasiu, obiecano mi profesjonalną sesję fotograficzną, ale fotograf zarobiony mocno więc czekam cierpliwie. Postaram się zrobić dzisiaj kocinkom nieprofesjonalne zdjęcia, na osłodę
Czekam z niecierpliwością.
Od niedzieli wypuszczam kociaki "na salony", łojezuuuuuniu, tornado przy nich to pikuś
Pozostałe koty patrzą na te latające, włochate kulki z przerażeniem
Słodziaki
Za to Frodo zasiłał mi ostatnio łóźko, tak przypuszczam, że to on, bo wczoraj przyłapałam go na gorącym jak walił na nie qpala
Ciekawe, o co chodzi
Pewnie jest zazdrosny o maluchy i chce Ci pokazać, że nie podoba mu się ich towarzystwo. Do tej pory był najmłodszy. Moja Księżniczka zawsze tak robi, jak chce wyrazić swoje niezadowolenie. Nie lubi zostawać sama na dłużej. Więc kiedy zostawiam ją samą po powrocie czeka mnie niespodzianka. Kuweta czysta, a ja mam sprzątanie. Na szczęście oszczędza łóżka i dywany. Dodatkowo muszę wysłuchać reprymendy w jej kocim języku.
Z oczkami u maluszków generalnie lepiej, choć u dymniaczka wygląda to obrzydliwie, bo ma czerwony wrzód zamiast oka. Ale to podobno objaw gojenia Za to malutkiej biało-czarnej niuni oczko jakby zarosło, nie wiem czy tak powinno być. Jutro pojedziemy chyba do weta, bo mają jeszcze jakieś dziwne strupki na skórze.

Dobrze, że maluchy dochodzą do siebie.

[Efcia1]

Kasiu, jeśli tylko miałabyś ochotę zobaczyć jak maluszki rosną w oczach, zapraszamy serdecznie. Zawsze jesteś mile widziana

[kalla]

Ewuniu dziękuję. Chętnie skorzystam z zaproszenia

[Efcia1]

Dzisiaj dostałam zdjęcia kociej rodzinki. Są piękne (przy okazji gorące podziękowania dla qlenki i Maćka-zawodowca)! Jest ich tyle, że nie wiem, które wybrać. Wstawię kilka, a dla "koneserów" link do stronki, gdzie są również moje "własne dzieci" czyli Tosia i Maurycy (wreszcie mam się czym pochwalić) oraz tymczasik Frodo (czarnuszek z bielmem na oczku). Niestety, moja tymczaska Zojka nie załapała się nawet na jedno zdjęcie, bo zniknęła (kot-widmo jak ktoś obcy przychodzi, adopcyjny kotek, nie ma co )
voila!












http://picasaweb.google.com/10610340479 ... irectlink#

[kalla]

Zdjęcia śliczne Kociaki oczywiście również. Pewien maluch mi bardzo kogoś przypomina.

[kalla]

Twój Maurycy to urodzony model
Co do Zojki to skądś to zachowanie znam. Moja kotka jest taka sama. W stosunku do swoich wielki pieszczoch. Z moich kolan mogłaby nie schodzić. Goście niestety nie mają okazji jej zobaczyć, chyba, że wielkie przestraszone oczy wyglądające spod łóżka lub szafy. Właśnie ostatni weekend przesiedziała pod łóżkiem, stołując się tylko w nocy, jak wszyscy spali. Mam ją już prawie pięć lat, a tego lęku w stosunku do ludzi jej obcych nie mogę wyleczyć.

[Efcia1]

Pewien maluch mi bardzo kogoś przypomina.

Mnie również Ale charakterki mają inne, Bąbel był przebojowy, ten to taki mały gapcio (ale uroczy)

[gosiar]

Pewien maluch mi bardzo kogoś przypomina.

Mnie również Ale charakterki mają inne, Bąbel był przebojowy, ten to taki mały gapcio (ale uroczy)

Gapcio łądujący się na kolana w dodatku. Miluch niesamowity, pierwszy do człowieka.

[rudomi]

mam! znalazłam wątek!

czy nie uważacie, że kocia mama na tym zdjęciu wyszła nieco... zjawiskowo (czyt. śmiesznie)?