Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2010 10:52 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Marzenia11 pisze: Jeżeli wchodzisz do mieszkania i widzisz zrelaksowane zwierzaki, z błyszczącymi futrami, zadowolonymi pyskami, zdrowe, widzisz, że jest czysto i fajnie, że są miseczki z żarciem to nawet jak tych kotow jest 9 to jest ok.


a jesli 90? a pozostałe warunki spełnione?

bedziemy w tej dyskusji dochodzić do absurdów co juz Kasia D. próbowała pokazać
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lip 14, 2010 10:53 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Marzenia11 pisze:
pixie65 pisze:
Marzenia11 pisze:Jeżeli wchodzisz do mieszkania i widzisz zrelaksowane zwierzaki, z błyszczącymi futrami, zadowolonymi pyskami, zdrowe, widzisz, że jest czysto i fajnie, że są miseczki z żarciem to nawet jak tych kotow jest 9 to jest ok. Jezeli widzisz bądź wiesz, że jest odwrotnie, zwierzaki chorują, nie ma kasy na jedzenie, jkedzą zupki chińskie, są przestraszone, boją się ludzi, rozmnazają się bo nie są kastrowane, to to już oznacza, ze granica została wiek wiekow temu przekroczona.

:ok:



:?: :?: :?:

Kicorek pisze:Ale aktywnie szukasz kotom domów, widzę ogłoszenia i allegro. Moim zdaniem to ważna różnica.

Moim zdaniem najważniejsza różnica to taka, że WCHODZISZ i WIDZISZ a nie coś Ci się wydaje na podstawie tego co ktoś napisał albo czego nie napisał.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lip 14, 2010 10:55 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

anulka111 pisze:
Liwia pisze:
anulka111 pisze:Osoba ,ktora zbiera oczekuje pomocy,ale ta pomoc jest w wiekszosci wypadkow szkodliwa, bo nie pociaga za soba zmniejszenia liczebnosci stada. Przewaznie liczba kotow jeszcze bardziej wzrasta.Sa na to forumowe i poza nim liczne przykłady.


Ależ taka osoba niekoniecznie oczekuje pomocy. Ba - czasem do głowy by jej nie przyszło, że w oczach innych jest kolekcjonerką.
A jednak czesto oczekuje pomocy,natomiast wypieranie ,ze nie jest kolekcjonerka,to normalka 8)
Problemem głownym jes to ,ze jesli pomagasz takiej osobie ,to w pewnym momencie widzisz odwrotny skutek-jeszcze wiecej kotow ( czyli sytuacja wskutek tej "pomocy" kotom sie pogarsza) ,a to juz sie kloci z intencja domu tymczasowego ,bo dom tymczasowy dla mnie to taki ,ktory zaklada ,ze kotka bierze tylko na krotki czas i przekaze domkowi docelowemu.


To jest właśnie ten dylemat. Słynny "pokot" z Serocka śni mi się po nocach. Ale jeśli będziemy pomagać pokot będzie rósł. A wejść z policją można naturalnie, tylko gdzie podziać 50 ciężko chorych kotów?

Obrazek
Tak wygląda pokot, jakby ktoś nie widział. To są trzy-cztery warstwy :cry:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 10:56 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

O, i ten cytat z wątku wnerwionych moim zdaniem też dobrze oddaje zbieractwo
Blusik pisze:W 99% przypadków nawet jak coś uda się zrobić, to po jakimś czasie kotostan wróci do "normy" :(


Czyli nawet jak się uda wyadoptować ileś zwierząt ze stada, to po jakimś czasie ich liczba znów wraca do stanu wyjściowego :?

To tak ogólnie 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30719
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 14, 2010 10:57 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Maryla pisze:
Marzenia11 pisze: Jeżeli wchodzisz do mieszkania i widzisz zrelaksowane zwierzaki, z błyszczącymi futrami, zadowolonymi pyskami, zdrowe, widzisz, że jest czysto i fajnie, że są miseczki z żarciem to nawet jak tych kotow jest 9 to jest ok.


a jesli 90? a pozostałe warunki spełnione?

bedziemy w tej dyskusji dochodzić do absurdów co juz Kasia D. próbowała pokazać


Moim zdaniem jeśli 90, a warunki (dobrostan, adopcje) spełnione, to mamy do czynienia z dobrze prowadzonym przytuliskiem :wink: Czyli rzecz nie w temacie.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 10:59 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

pixie65 pisze:Moim zdaniem najważniejsza różnica to taka, że WCHODZISZ i WIDZISZ a nie coś Ci się wydaje na podstawie tego co ktoś napisał albo czego nie napisał.



Wiesz, zalezy kto Ci mówi. Mi powiedział wet i on poprosił o pomoc. Nie mogłam wejść do głównego mieszkania gdzie jest od cholery kotów (sama zbieraczka nie wie ile ich ma, my liczymy na jakieś 50-60-80?), ale byłam wpuszczana do drugiego mieszkania, "pokazowego" :evil: gdzie przywoziła koty do adopcji. To był horror. Przykład? kot warczący i wściekle odciągający pazurami wczepionymi w uszy drugiego od miski z jedzeniem, ktore nota bene ja przyniosłam. Bo one dostały kaszkę Bebiko na śniadanie (bądź na dwa dni).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2010 10:59 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

pixie65 - ale ja nie chcę żadnej pyskówki. Chodziło mi akurat o zbieraczki zewnętrzne, nie forumowe. Dla mnie usprawiedliwianie patologii to jest bardzo zły objaw, tak się nie powinno robić. Trzeba sobie uzmysłowić, ze niezależnie od pobudek sytuacja jest zła, a osoba która do tego doprowadziła - nie jest osobą zdrową (umysłowo).

Marzenia11 pisze:
hydra_pl pisze:I tak sobie myślę, na początku one chciały pomóc. I pomagały. W jakim momencie przekroczyły granicę pomagania, a szkodzenia? Jak rozpoznać, czy to już patologia, czy jeszcze jest nieźle. Bo nie da ustawić się sztywnej zasady. A może się da? Bo np przecież liczba kotów na metr kwadratowy będzie odpowiednim wskaźnikiem dopiero przy przekroczeniu pewnej wartości. Z tym dobrostanem też różnie bywa, nie da się ustalić ilość złotówek na jednego kota, można co najwyżej postarać się ustalić minimum. Ja kryterium dobrostany rozumiem jako posiadanie środków na chociażby karmy ze średniej półki, na podstawowe badania, profilaktykę i leczenie weterynaryjne.

Dlaczego większość zbieraczek to kobiety jestem w stanie zrozumieć (mam taką teorie na to).



Przypomina mi to pytanie jak rozpoznać szczęśliwego człowieka? Czy to ten, który ma duzo pieniędzy? A może taki co ma fajnego TŻ? A może taki co podrózuje?
Myślę, ze świadectwem na to, czy ktoś ma za dużo kotow, czy też nie są same koty. Jeżeli wchodzisz do mieszkania i widzisz zrelaksowane zwierzaki, z błyszczącymi futrami, zadowolonymi pyskami, zdrowe, widzisz, że jest czysto i fajnie, że są miseczki z żarciem to nawet jak tych kotow jest 9 to jest ok. Jezeli widzisz bądź wiesz, że jest odwrotnie, zwierzaki chorują, nie ma kasy na jedzenie, jkedzą zupki chińskie, są przestraszone, boją się ludzi, rozmnazają się bo nie są kastrowane, to to już oznacza, ze granica została wiek wiekow temu przekroczona.
Dlatego ja nie rozumiem zbieraczek. Bo uważam, że sytuacja tych kotów u nich w domu niczym się nie różni bądź jest gorsza od tej którą by miały na wolnosci.


Racja. A czy ja pisałam, że rozumiem? Pisałam tylko, że rozumiem dlaczego większość zbieraczy to kobiety (a nie mężczyźni).

Kasia D. pisze:Co to znaczy: dobrostan?
Co to znaczy : niechęć do wydawania do aodpcji?

Bo u mnie koty mają co jeść , pic i gdzie się załatwić, oraz weta w przypadkach choroby.
Ale jest ich dużo.

Mało tego: nie każdemu kota wyadoptuję. I jest to z mojej strony niechęć.
Np. do domów wychodzących w wiejskim gospodarstwie.
Tudzież dla dziecka "na zabawkę".
Albo studentom na stancję na czas stuidiów.
Ale adopcji mam rocznie ok. setki.
A sterylek jeszcze więcej,.

To co, jestem zbieraczem czy nie?


Kasiu - moim zdaniem nie chodzi o niechęć do wydawania kotów do np domów niewychodzących tylko o niechęć wydawania w ogóle. A Ty domów szukasz, prawda? Ogłaszasz, rozmawiasz z potencjalnymi opiekunami, a z nich odrzucasz tych, którzy nie spełniają kryteriów przez Ciebie określonych, a nie wszystkich po kolei.
To niby mała, a jednak duża różnica. No ja np nie wydałabym tymczasa do domu wychodzącego, karmiącego karmą z biedronki, albo resztkami ze stołu, do domu, który nie uważa okien za niebezpieczeństwo, który uważa, że kot sam się wyliże itp.
Chodzi o nie wydawanie "bo nie". O nie robienie niczego by kotom dom znaleźć. A gdy taki w miarę dobry dom się znajdzie stawianie oporu.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro lip 14, 2010 11:00 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Kicorek pisze:O, i ten cytat z wątku wnerwionych moim zdaniem też dobrze oddaje zbieractwo
Blusik pisze:W 99% przypadków nawet jak coś uda się zrobić, to po jakimś czasie kotostan wróci do "normy" :(


Czyli nawet jak się uda wyadoptować ileś zwierząt ze stada, to po jakimś czasie ich liczba znów wraca do stanu wyjściowego :?

To tak ogólnie 8)


Jeśli zwierzętom zapewni się odpowiednie warunki, to pod tę definicję podpada każdy dom tymczasowy. Nawet 5-kotny.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 11:00 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Maryla pisze:
Marzenia11 pisze: Jeżeli wchodzisz do mieszkania i widzisz zrelaksowane zwierzaki, z błyszczącymi futrami, zadowolonymi pyskami, zdrowe, widzisz, że jest czysto i fajnie, że są miseczki z żarciem to nawet jak tych kotow jest 9 to jest ok.


a jesli 90? a pozostałe warunki spełnione?

bedziemy w tej dyskusji dochodzić do absurdów co juz Kasia D. próbowała pokazać



Widizałaś 90 kotow na 30 metrach zadowolonych, z błyszczącym futrem, nie walczących o jedzenie, zrelaksowaanych? Jeśli tak to ok, a nie absurd.
Ostatnio edytowano Śro lip 14, 2010 11:03 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2010 11:02 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Kicorek pisze:O, i ten cytat z wątku wnerwionych moim zdaniem też dobrze oddaje zbieractwo
Blusik pisze:W 99% przypadków nawet jak coś uda się zrobić, to po jakimś czasie kotostan wróci do "normy" :(


Czyli nawet jak się uda wyadoptować ileś zwierząt ze stada, to po jakimś czasie ich liczba znów wraca do stanu wyjściowego :?

To tak ogólnie 8)



No własnie. I chciałabym abyśmy podyskutowali o tym, co dalej można i warto i jest sens robić, aby juz po wyadoptowaniu zapobiegać kolejnemu zbieractwu. To jest wyzwanie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2010 11:02 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Kasia D. pisze:To co, jestem zbieraczem czy nie?

Kaśka, Ty masz fundację - Ciebie można rozliczyć. Nie jesteś zbieraczem. :wink:

Uwielbiam przeliczniki - np. m2/kota. Jak również kryteria oceny i weryfikacji uwzględniające m.in. tempo wydawania do adopcji, ilość ogłoszeń w necie i szybkość reakcji na jakiekolwiek oferty ze strony chętnych na kota. No i gremium rozstrzygające poprawność zastosowania się do owych kryteriów.

Wątek i tak przerodzi się w pyskówkę. Zakład?
Zwłaszcza, że osoby otwarcie wypowiadające się przeciw kolekcjonerstwu w większości przypadków nie miały do czynienia z realnym kolekcjonerstwem osobiście, tak jak Ty Zofiu [czy ja np.]. No, może raz... Dla takich osób, kryterium jest jedno - ilość kotów.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 14, 2010 11:04 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze:
Kicorek pisze:O, i ten cytat z wątku wnerwionych moim zdaniem też dobrze oddaje zbieractwo
Blusik pisze:W 99% przypadków nawet jak coś uda się zrobić, to po jakimś czasie kotostan wróci do "normy" :(


Czyli nawet jak się uda wyadoptować ileś zwierząt ze stada, to po jakimś czasie ich liczba znów wraca do stanu wyjściowego :?

To tak ogólnie 8)


Jeśli zwierzętom zapewni się odpowiednie warunki, to pod tę definicję podpada każdy dom tymczasowy. Nawet 5-kotny.

No ale przecież zbieractwo to nie jedna cecha, ale ich szereg :roll:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30719
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 14, 2010 11:05 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Pixie65 nie zgodze sie z toba,z tego ,co ktos pisze tez mozna duzo wywnioskowac.
Jesli osobie ilośc kotow gwałtownie rosnie mimo wydawanych do adopcji, to powinno sie czerwone swiatełko zapalac :idea: :idea: .
Tak jak pisałam wczesniej ,jestem w stanie zrozumiec osobe ,ktora zbiera ( jako nałóg), nie potrafie zrozumiec osob ,ktore to popieraja 8).Kot oprocz pelnej miseczki ma takze inne potrzeby i te nie tak łatwo zaspokoic, kazdy kot jest inny, koty to zwierzeta terytorialne.Mysle tu o potrzebach psychicznych-mam tylko trzy koty i psa i widze ,jak rozne maja podejscie do siebie nawzajem,np. Gucia stresuje obecnosc Rysia jak podchodzi do niego np. na 30cm.

Moja kolezanka ma 5 kotow, opiekowalam sie nimi ostatnio-sporo czasu mi to pochłanialo,by o kazdego zadbac wlasciwie,a mialam czas -urlop i szczegolowa instrukcję :mrgreen:. W naturze koty nie tworza skupien i zle je znosza,unikaja przy okazji przenoszenia sie czesci chorob ,bo trzymaja sie swoich rewirow.Przegeszczone stado to problemy zdrowotne kotow,rosnace koszty i problem gotowy.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103177
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 14, 2010 11:06 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Miałam kiedys 5 tymczasów i nie ogarniałam.
Więc tak, 5 tymczasów to już jest kolekcjonerstwo-jeśli się "nie ogarnia" problemu.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 14, 2010 11:07 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

BarbAnn pisze:Miałam kiedys 5 tymczasów i nie ogarniałam.
Więc tak, 5 tymczasów to już jest kolekcjonerstwo-jeśli się "nie ogarnia" problemu.



Przy czym nie ilość decyduje tylko poczucie, ze "nie ogarniam". Dokładnie tak.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 766 gości